Skocz do zawartości

Praca magisterska // książki // statystyki


Dudus86

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 28
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
1 hour ago, katlia said:

Oj... naprawde? Bo ja zyje planami na podroze lotnicze. Kalifornia w lecie/kiedykolwiek bedziemy zaszczepieni. Europa poludniowa we wrzesniu/pazdzierniku. Azja 6 miesiecy potem. Wszyscy moi znajomi tez rozmyslaja o wielkich wyprawach. 

Nie sadzisz ze powiedzmy za rok przemysl lotniczy powroci do normy -- albo wrecz do boomu? 

Osobiscie to sadze ze wczesniej niz pozniej, ale firma / IATA / inne firmy w tej chwili mowia o 2024 do poziomu pre-covid. Co ciekawe Chiny (wewnetrznie) w tej chwili lataja na tym samym poziomie co przed.  W najwiekszej dupie so polaczenia long haul - ruch transatlantycki wlacznie. Australia w ogole nie wpuszcza nikogo do przyszlego roku, Japonia tez nie bardzo, poza tym linie permanentnie wycofaly cala mase samolotow - np. Delta nie tak znowu stare B777. Wszystkie rowno trafily na pustynie. A380 w ogole praktycznie przestal istniec.

Ja Wam szczerze kibicuje oczywiscie - najwiekszy wplyw to ruch biznesowy. Praktycznie nie istnieje i prawdopodobnie nigdy nie wroci do tego samego poziomu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, kzielu napisał:

A380 w ogole praktycznie przestal istniec.

Na szczęście udało mi się lecieć tym typem raz, bodaj w ubiegłym roku. Szkoda, fajna, cicha maszyna. Wtedy nikt, włącznie że mną nie przypuszczał że to moze być ostatni raz. Mieli nawet overbooking, mojemu sąsiadowi, Niemcowi, proponowali nawet lot nazajutrz i doplate €600, jeśli dobrze pamiętam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, kzielu said:

Ja Wam szczerze kibicuje oczywiscie - najwiekszy wplyw to ruch biznesowy. Praktycznie nie istnieje i prawdopodobnie nigdy nie wroci do tego samego poziomu.

No fakt, business travel... nie pomyslalam o tym. Eh. Ale dziekuje za komentarz - ciekawie sie czyta, chociaz niewesole co piszesz :( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, katlia napisał:

No fakt, business travel... nie pomyslalam o tym. Eh. Ale dziekuje za komentarz - ciekawie sie czyta, chociaz niewesole co piszesz :( 

U mnie w firmie zupełnie przestaliśmy latać. Ja leciałem ostatnio we wrzesniu ubiegłego roku. Podobnie jak moj boss, ktory w sezonie targowym tylko wpadal do firmy od czasu do czasu. Co akurat dla mnie jest OK bo gdy go nioslo w świat to zostawial wszystko na mojej głowie.  Teraz targów, wystaw, ZERO. Na całym swiecie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...