Skocz do zawartości

LOT do USA bez PCRa


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
3 hours ago, kzielu said:

U mnie mozna tego samego dnia dostac - teraz problem jest w tym zeby ludzi namowic do szczepienia sie (bo im idioci bzdur nagadali - co widac w tym watku) niz dostepnoscia szczepionki. Znajomego syn (17 lat) sie zaszczepil (w OH jest dostepna 16+ i  w sasiednich stanach (IN, KY) to samo.

I to jest róznica miedzy szczepionkowcami a antyszczepionkowcami. 

Antyszczepionkowcy obrazaja szczepionke czy preparat itd. 

A szczepionkowcy obrazaja antyszczepionkowcow...

  • Odpowiedzi 170
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano
25 minutes ago, feniks_01 said:

I to jest róznica miedzy szczepionkowcami a antyszczepionkowcami. 

Antyszczepionkowcy obrazaja szczepionke czy preparat itd. 

A szczepionkowcy obrazaja antyszczepionkowcow...

Bo szczepionkowcy "narażają" tylko siebie (jakby coś nie grało" a antyszczepionkowcy wszystkich dookoła. Taka drobna różnica. 

 

Napisano
6 minutes ago, kzielu said:

Bo szczepionkowcy "narażają" tylko siebie (jakby coś nie grało" a antyszczepionkowcy wszystkich dookoła. Taka drobna różnica. 

 

Wracamy do chyba naszej poprzedniej rozmowy. 

Tak dla przypomnienia - get your shit together :) ---> Zaszczepienie moga dalej roznosic wirusa... więc szczepionkowcy "narażają"wszystkich dookoła dalej... 

Napisano
6 minutes ago, feniks_01 said:

Wracamy do chyba naszej poprzedniej rozmowy. 

Tak dla przypomnienia - get your shit together :) ---> Zaszczepienie moga dalej roznosic wirusa... więc szczepionkowcy "narażają"wszystkich dookoła dalej... 

A i jeszcze coś dodam bo zaraz powiesz,ze niezaszczepieni moga roznosic wirusa duzo "bardziej" niz zaszczepieni. 

Otóż, mialem C19 w zeszlym roku, mieszkam razem z żoną w domu. Po tym jak stracilem smak i wech, nic nie zmienilismy w naszym zyciu (poza kwarantanna) Wiec spalismy w jednym łóżku, ogladali wspolnie tv, jedli przy jednym stole. I jakimś cudem, moja zona nigdy nie miala tego "dangerously spreadable" wirusa. Brat w PL to samo, objawy jak ja... ani jego żona, dzieciak i moi rodzice ktorzy mieszkaja zaraz obok i przebywaja ze soba codziennie nie mieli C19... Wiec jak ktos mi mowi,ze jesli przejdziesz obok kogos kto ma c19 bez maski to go MASZ bo to takie zarazliwe strasznie. Zaczynam sie śmiać na głos.

 

PS. Test na przeciwciala razem z zona juz robilismy 3 razy i za kazdym razem ja mam a ona nie.

Napisano
13 godzin temu, andyopole napisał:

Przeraża mnie ten bajzel.

Rejestracja na profilu zajęła mi kilka minut, termin dostałem na "za tydzień". Cała procedura na miejscu. 20-25 minut, plus dojazd. Wsio. Mozna normalnie? 

Mnie nie przeraża, ale wq....  za przeproszeniem. Mam serdecznie dość tego całego bajzlu. Ale co zrobić, byle do wyborów i wtedy można coś ewentualnie próbować zmieniać ;).

To u mnie rejestracja na profilu też zajęła parę minut, za to termin mam 5 miesięcy później. "Subtelna" różnica  :P. Nie wiem jak z organizacją na miejscu, ale czytam w sieci, że różnie to bywa. W niektórych punktach szczepień sobie świetnie radzą, wszystko logistyczne jest tak zorganizowane, że nie zajmuje to dużo czasu, ale są też takie gdzie jest jeden wielki bajzel. Będziemy mieli z mężem szczepienie w dwóch różnych miejscach w naszym mieście, więc sobie porównamy. 

Napisano
W dniu 9.04.2021 o 16:06, Patipitts napisał:


Wlasnie Ja sie musze przyznac ze sie balam zaszczepic. Tyle sie nasluchalam od rodziny z Polski glownie i znajomych ze sama nie wiedzialam co myslec, metlik w glowie. Ale czytajac m.in. to forum i obserwujac rodzine i znajomych z USA i edukujac sie bardziej (m.in. Czytajac artykuly tutaj polecane na forum ale Takze inne) podjelam decyzje ze sie zaszczepie. Takze rozumiem ten strach i obawy bo sama je mialam ale jakby one przeszly i uspokoily sie po doedukowaniu sie i pisze ten komentarz z poczekalni po mojej pierwszej dawce;)


Sent from my iPhone using Tapatalk

Cóz to pozostaje życzyć na przyszłość zdrowia....

Napisano
12 hours ago, feniks_01 said:

Wracamy do chyba naszej poprzedniej rozmowy. 

Tak dla przypomnienia - get your shit together :) ---> Zaszczepienie moga dalej roznosic wirusa... więc szczepionkowcy "narażają"wszystkich dookoła dalej... 

Tak, oczywiście, dlatego właśnie w miejscach gdzie liczba zaszczepionych jest wysoka spread wirusa jest znacznie ograniczony.  Tylko potwierdzasz stereotypy.

Napisano
14 hours ago, feniks_01 said:

Otóż, mialem C19 w zeszlym roku, mieszkam razem z żoną w domu. Po tym jak stracilem smak i wech, nic nie zmienilismy w naszym zyciu (poza kwarantanna) Wiec spalismy w jednym łóżku, ogladali wspolnie tv, jedli przy jednym stole. I jakimś cudem, moja zona nigdy nie miala tego "dangerously spreadable" wirusa. Brat w PL to samo, objawy jak ja... ani jego żona, dzieciak i moi rodzice ktorzy mieszkaja zaraz obok i przebywaja ze soba codziennie nie mieli C19... Wiec jak ktos mi mowi,ze jesli przejdziesz obok kogos kto ma c19 bez maski to go MASZ bo to takie zarazliwe strasznie. Zaczynam sie śmiać na glos

U nas było podobnie. Zaraziłam się wirusem w piątek albo w sobotę w październiku 2020, nie zrobiłam testu do wtorku wieczorem, przez te parę dni żyłam normalnie z moim mężem bez żadnych ograniczeń, a on nie złapał wirusa. Złapał dwa miesiące później od kolegi z pracy, ale ode mnie nie.

Napisano

Mozna sobie poczytac jakie sa skutki uboczne.

I prosze mi nie pisac,ze to sa wymyslone historie bo moja zona wlasnie lezy w lożku z identycznymi objawami. Jej znajoma z ktora wczoraj pojechala sie szczepic ma identycznie takie same objawy. Goraczka 103.6F, nie bylo z nia kontaktu, straszny bol stawów, ból glowy... Dziwnym trafem obie maja te same objawy, ktore wystapily dokladnie w tym samym czasie. 13 godzin po podaniu momentalnie je to "uderzyło" Moze dlatego,ze maja ten sam lot number preparatu :)

Dla tych ktorzy tam mnie nazywaja "radykałem" itd. Od lat razem z żona pracujemy dla firm pharma jako PM's, nie powiem w ktorych firmach ale top 5 na swiecie. (mozna sobie wygooglowac) Nie mowie,ze jestem ekspertem i mam udzial w badaniach nad C19 ale rozmawiam codziennie z ludzmi ktorzy opracowuja te szczepionki i spora czesc z nich nie ma zamiaru sie szczepic. Ja sam od lat jestem przypisany do wielu badan i badania ktore byly nad C19 w porownaniu nad innymi preparatani sa smieszne. Szczepionka tylko przetestowana na zdrowych (cale szczescie szczury laboratoryjne nie mialy przyjemnosci w tym uczstniczyc :) ) Ale nie bede sie rozpisywał bo to nikogo nie obchodzi i co ja tam wiem. Wole sobie poczytać co kto napisze bo znalazl na necie :)

Kto chce, niech sie szczepi. Ja odradzal nie bede :)

Napisano

@feniks_01 ja juz na chwile obecna naprawde zastanawiam sie, po co piszesz te wszystkie posty. Non stop powtarzasz, ze nie odradzasz nikomu sie szczepic a twoje wypowiedzi pokazuja centralnie coś przeciwnego. Jesli ktos chce wiedziec jakie sa skutki uboczne to sie doedukuje i sam zadecyduje czy chce przyjąć szczepionke czy nie. Nie wiem czy sie pogubiles i nie wiesz po ktorej stronie stoisz, bo wszystkie twoje posty podchodza pod kompletnego antywaxera, a podkreślenie na koncu jednym zdaniem, ze nim nie jestes, tego nie zmienia... 

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...