Skocz do zawartości

Co z Tą Ukrainą?


andyopole

Rekomendowane odpowiedzi

On 2/24/2022 at 11:32 PM, katlia said:

Wiesz, co mnie doluje, ze nawet Ty nie sadziles ze bedzie taka inwazja.

"Nawet Ty" :) ... Dzięki. Nie jestem zawodowym ekspertem. Ale ostatnio faktycznie "dałem ciała". Przez ostatatnie pół roku skupiłem się na zyciu osobistym, które się układa świetnie BTW, thanks! :) , ale jednocześnie zaniedbałem swoje "hobby"... i w czwartek po obudzeniu byłem taki sam jak wszyscy inni - zaskoczony...

A trochę szkoda... bo zerknąłem wstecz, i w lecie zeszłego roku mieliśmy w wątku o Bidenie bardzo ciekawe dyskusje. Gdybym utrzymał aktywnosc to mielibyśmy tam teraz naprawdę ciekawe kilka ostatnich tygodnii/miesięcy.

Anyway, I'm back now. At least for now.

Moje prognozy rzadko mają szansę byc zweryfikowane wcześniej niz za jakieś 4 lata lub więcej... ale w przypadku Ukrainy... i wczesnej polityki administracji Bidena wobec mojej strony Atlantyku... zostały przetestowane bardzo, bardzo szybko.

Putin nie oszalał. Pisac tego samego nie będę. Daję wycinki dla powtórzenia, lub dla nowych, zainteresowanych forumowiczów do zapoznania (całosc w wątku o Bidenie).

Taka była sekwencja wydarzeń prowadząca do tego co dziś widzimy:

On 4/16/2021 at 8:49 PM, rzecze1 said:

(...) cierpliwość „bezpieczników”, KGB-istów firmujących jego (Putina) prezydenturę się kończy. Minęło już 7 lat odkąd "nacjonalizm" wygrał na Ukrainie, zatem przesilenie jest nieuniknione. Jeśli nie w Kijowie, to w Moskwie. 

Zatem... watch this space. Problemy Huntera to nie będzie ostatni raz gdy Amerykanie słyszą o Ukrainie

 

On 5/28/2021 at 8:03 PM, rzecze1 said:

Po 4 latach antyrosyjskiej retoryki, a nawet publicznym nazwaniu Putina zabójcą (przez Bidena), nowa administracja bardzo szybko weszła w znane z pierwszej kadencji Obamy koleiny.

Navalny w łagrze, Rosja dalej w USA hakuje, chyba nawet dziś nowy przypadek, rosyjski pokaz siły na wschodniej granicy Ukrainy w zeszłym miesiącu, Białoruś porywa samolot Ryanaira... a Biden w odpowiedzi znosi sankcje za Nord Stream 2 i zgadza się na szczyt z Putinem w Genewie...

Pomijając już to, że gdyby w takich warunkach zrobił to Trump to media dostałyby zadyszki od oburzenia... to popadnięcie w stare błędy jest przygnębiające

Dla Putina - było to oczywiście zachęcające.

 

On 7/28/2021 at 5:01 PM, rzecze1 said:

(...) od Tallina, przez Bukareszt po Kijów, (stolice) które (jak Warszawa) także zostały zignorowane i porzucone. Wbrew dziwnym wpisom amerykańskiej administracji, że wszystko było „głęboko konsultowane”.  Bo nie. Nie było. 

Bidenowsko-niemiecko-rosyjskie porozumienie w sprawie Nord Stream 2 jest tu widziane jako zdrada

Tak tez to widziano w Moskwie. Jako porzucenie sojuszników. I to równiez było dla Rosjan zachęcające.

 

On 8/8/2021 at 9:53 PM, rzecze1 said:

Przy Nord Stream I, przy pierwszej naiwnej kadencji Obamy, ponad 10 lat temu, Rosjanie dostali wszystko to co chcieli. Za nic. Dlaczego mieliby zmienić taktykę teraz? Nie tylko wtedy założyli pierwszą pętlę na szyję swojej „bliskiej zagranicy”, byłym satelitom ZSRR, ale dostali „darmowe” pieniądze na finansowanie trolli, włamań i różnych ruchów ekstremistycznych rozsadzających dziś Zachód. O czym akurat Demokraci powinni wiedzieć najlepiej!… Dziś mamy sequel. Po obu stronach.

Jaki jest w tym interes USA? Jaki???

On 8/8/2021 at 9:53 PM, rzecze1 said:

Ogólnie, to się dziwię Bidenowi, że powtarza te same błędy co Obama, bo w końcu przez 8 lat mial miejsce w pierwszym rzędzie i powinien wiedzieć jak się ten „show” kończy… (no chyba ze serial „Vice” miał racje i generalnie wiceprezydenta to się trzyma na dystans?…).  No i oczywiście trudno nam powiedzieć na ile Biden ma na sprawy faktyczny wpływ, a na ile tylko "płynie z prądem" a ton nadają w administracji jacyś nowi, idealistyczni analitycy…. którzy myślą, ze zmienią świat. No. They will not :)

On 8/8/2021 at 9:53 PM, rzecze1 said:

(...) jeśli ktoś myśli, że obecni włodarze tej mafijnej stacji benzynowej jaką jest współczesna Rosja, włodarze, którzy za swoich najlepszych młodych lat przeżyli niewyobrazalnie poniżające upokorzenie (sam Putin musiał w 1989 dosłownie uciekać z NRD gdy padał blok sowiecki), że oni teraz dadzą się wmanewrować w jakiś antychiński amerykański sojusz… tylko dlatego, że Chiny im mogą potencjalnie zagrozić na Syberii za 50 czy 100 lat?… No jeśli ktoś tak myśli, to się myli…. I nie zna Rosjan i ich mentalności.

I... rest my case? @mcpear

On 8/8/2021 at 9:53 PM, rzecze1 said:

Trump, który miał niby być „rosyjskim agentem” w rosyjskim temacie był o niebo lepszy od tego co się dziś odprawia. Ale to był efekt tego co wcześniej napisałem - „a bully” boi się tylko innego „bully”. Zwłaszcza gdy ten inny bully jest emocjonalny i nieprzewidywalny. I kto wie co odwali. Myślę, że to było jednym z głównych powodów tego, że Rosjanie bali się przez 4 lata kiwnąć palcem, po raz pierwszy od dziesięcioleci…Choć w lato 2020 sytuacja na Białorusi aż o „kiwniecie” się prosiła…  Jak chyba kiedyś liczyłem - była to pierwsza kadencja amerykańskiego prezydenta bez nowej rosyjskiej agresji od czasów Kennedy’ego, który dosłownie zagroził, ze wysadzi w powietrze cały świat (tak się z Ruskimi postępuje! :)  )… świeć Panie nad jego grzeszną katolicką duszą…

No a teraz… for better or for worse, to się skończyło. Zatem, zapnijcie pasy, bo tu będzie się działo.

Rekord Kennedy'ego i Trumpa nadal niezłamany...

On 8/9/2021 at 8:48 PM, rzecze1 said:

No ale wystarczy tych Rosjanach, na to przyjdzie jeszcze czas.. You’ll see! ;)

Okay... Czyli dlaczego Putin NIE oszalał....

1. Wiosną zeszłego roku Biden daje zielone światło dla Nord Stream 2 i olewa Europę Środkową i Ukrainę. Dla... no róznych powodów o których tu pisaliście... Chiny czy coś tam... Erhm...

2. Wczesnym latem jak równy z równym spotyka się z Putinem w Genewie. Pomimo porwania samolotu, terroryzmu, dezinformacji w sieci, rosyjskich grózb i pokazów siły.

3. Przez całe lato Biden zapewnia sojuszników jak to Amerykanie są świetnie przygotowani do opuszczenia Afganistanu. "Nie będzie helikopterów jak w Sajgonie...".. bla bla bla.. itp.itd.

4. W sierpniu następuje katastrofa afgańska. Tez duzo o tym tu pisaliśmy. Upokorzenie prezydenta, wywiadu, wojska. Na oczach całego świata. W tym oczywiście na oczach Rosjan. Rozczarowanie i wściekłosc sojuszników.

5. We wrześniu (wg wczorajszego raportu NYT) Putin wydaje rozkaz przygotowania do rozwiązania kwestii ukraińskiej. Rozkaz do przygotowania inwazji. I.. dziwicie się? Czy wy w takiej sytuacji nie chcielibyście wykorzystac okazji? Ugodowa w Europie i upokorzona w Afganistanie administracja Bidena, podzielona i skłocona UE, covid... Maszyna idzie w ruch.

6. W pazdzierniku Biden dostaje pierwsze informacje o planowanej inwazji. Admistracja wreszcie przytomnieje. Wywiad daje wszystko z siebie. I naprawdę odwala kawał dobrej roboty.

7. Grudzień - Rosjanie wysuwają formalne ządania (cofnięcie spraw w stosunkach militarnych w Europie do sprzed 1997 roku).

8. Amerykanie informują o stanie spraw sojuszników. Tych z Zachodu, tych ze środka Europy, tych w Kijowie. NIKT Amerykanom tak naprawdę nie wierzy. I znowu... szczerze... dziwicie się? Po porzuceniu Europy Środkowej, Nord Stream II, załosnej ze az brak słów katastrofie afgańskiej... trudno oczekiwac aby ktoś jeszcze myślał, ze Amerykanie wiedzą co robią i wierzył im na słowo... A poza tym to przeciez "Ruscy zawsze kłamią i ściemniają"...

9. Nie wierzy Amerykanom takzePutin. Nie wierzy gdy mu Amerykanie grozą i go ostrzegają. Bo i, po doświadczeniach 2021 roku, dlaczego miałby się Amerykanów bac? Przeciez 2021 rok to był przysłowiowy "śmiech na sali".

10. Zaczyna się inwazja. Otwiera się nowy rodział. Dla Zachodu wcale nie az tak pesymistyczny jak się dziś powszechnie uwaza. Choc, przynajmniej tymczasowo, tragiczny dla Ukraińców. Ale to temat na przyszłosc.

Putin nie oszalał. Po prostu wszystkie czyny, zaniedbania, naiwności czy po prostu głupoty Waszyngtonu... mają swoje konsekwencje.

On 8/8/2021 at 9:53 PM, rzecze1 said:

(...) dziś, w Europie Środkowej, wszyscy, tak prawicowi jak i opozycyjni liberalni analitycy,  od PiS-owskich „ekspertów” po żonę Radka Sikorskiego z NYT… z przygnębieniem patrzą na rosyjską politykę Bidena… Patrzą na USA trochę jak na dziecko które po raz „piąty” wkłada drut w kontakt… z jakiegoś niewytłumaczalnego względu licząc, że tym razem prąd go nie porazi… Normalnie jak dzieci we mgle, tyle, że z kartą kredytową z dużym limitem…

 

  • Upvote 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 No ale zeby nie było tak całkiem pesymistycznie... ;)

On 7/28/2021 at 6:21 PM, mcpear said:

Jeśli myślisz, że głębokie konsultacje będą uprawiane z krajami Europy Środkowej czy Wschodniej to chyba jesteś jakimś dziwnym optymistą

Well, trochę byłem...

 

On 8/8/2021 at 9:53 PM, rzecze1 said:

Ty mówisz - czas pokaże. Ja mówię - czas już pokazał jak to się kończy. Obama, zaczynający pierwszą kadencję od resetu, został przez Putina przeczołgany tak na Ukrainie, jak i w Syrii (te jego „czerwone nieprzekraczalne linie”… które później Putin sobie ot tak przekraczał… z sarkastycznym uśmiechem KGB—isty - „I co mi zrobisz?”) i ostatecznie gdzie w rosyjskim temacie Obama „kończył” swoją drugą kadencję?….

….a no „kończył” w 2014 na pięknej, letniej uroczystości na Placu Zamkowym w Warszawie wśród tych wszystkich słowiańskich jak piszesz „rusofobów”… ogłaszając ZWIĘKSZENIE militarnego zaangażowania USA w Europie Środkowo-Wschodniej. Piękny to był i satysfakcjonujący dzień!

(...)

Na Bidena też w Warszawie zaczekamy… :)

Choć najpierw będziemy musieli poczekać aż „się nauczy”... i będziemy musieli zobaczyć ile jego administracja, po tym gdy już pokazała słabość, faktycznie zniesie… Wchłonięcie Białorusi? Bombardowanie Kijowa? Wywózki Ukraińców na Syberie? Powiesz - niewyobrażalne! Ja powiem (...)

Co prawda Biden do Warszawy na wycieczkę nie miał okazji się wybrac... ale na całe szczęście jego administracja nie zniosła zbyt wiele. Zatem, choc bez upowaznienia, ale chyba jednak faktycznie i z serca w imieniu wszystkich "rusofobów" Europy Środkowej i Wschodniej... powiem tak - za te kolejne wszystkie amerykańskie nieprzemylane działania w zeszłym roku, za aroganację Blinkena (Ameryka to jednak naprawdę kraj mozliwości... skoro taki koleś moze zostac... i po katastrofalnym roku nadal byc Sekretarzen Stanu...), za zeszłoroczną olewkę naszego regionu... we forgive you :) (dodajce w głowie środkowoeuropejski akcent...) We welcome you back. We hope you've enjoyed your second (after Obama's) Pacific cruise.. or.. redirection to the Pacific?... was it?.. Anyway...

...zeby spararafrazowac co Churchill mówił po Manachium w 1938... W zeszłym roku, zastanawiając się czy cofnąc planowane sankcje Trumpa na Nord Stream Dwa, wasz rząd miał do wyboru hańbę lub konflikt. Wybrał hańbę, A i tak dostał konflikt.

But don't worry. Who could have expected this?... It could have happened to anyone!... Nord Stream II didn't even open. No big deal. No harm done. Water under the bridge. Welcome back. Make yourselves at home. You're gonna be with us for a while this time...

Sorry za sarkazm, ale mam juz swoje lata i nie mogę uwierzyc, ze drugi raz przezywam to samo. Tylko w trybie "fast-forward" i intensywniej. Bo jednak Putin wodził Obamę za nos duzo dłuzej, i mniej intensywnie, przynajmniej jeśli chodzi o nasz region.

Ale jeśli za 10 lat jakiś kolejny naiwny Demokrata zostanie prezydentem i będzie miec jakieś naiwne pomysły i ustępstwa wobec Ruskich jak Obama w 2009 i Biden w 2021... no to jesli tu jeszcze będziemy.. to wtedy... nie będę tylko sarkastyczny... i mnie z Forum wtedy obiecuję zbanują.

Edytowane przez rzecze1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, rzecze1 said:

Ale jeśli za 10 lat jakiś kolejny naiwny Demokrata zostanie prezydentem i będzie miec jakieś naiwne pomysły i ustępstwa wobec Ruskich jak Obama w 2009 i Biden w 2021... 

Bullshit. Obama, fakt, byl naiwny na poczatku. Ale bardzo szybko sie nauczyl, fakt o ktorym jakos zapomniales. Notabene, nigdy nie slyszales o naiwnych Republikaninach? O Bushu ktory spojrzal w oczy Putinowi, zdecydowal ze "I looked into his soul" i wierzyl mu? Albo o bandycie trump ktory do dzisiaj kocha malego rosjanina? (kocha bo musi, nie ze on kocha kogokolwiek poza Ivanka)

Edytowane przez katlia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minutes ago, katlia said:

Notabene, nigdy nie slyszales o naiwnych Republikaninach? O Bushu ktory spojrzal w oczy Putinowi, zdecydowal ze "I looked into his soul" i wierzyl mu?

Oczywiscie, ze słyszałem... Nawet pisałem...

On 8/8/2021 at 9:53 PM, rzecze1 said:

Ale nawet republikański Młody Bush w swoim czasie widzący w oczach Putina „prawdziwego demokratę” też się na to chyba złapał. „Chyba”, bo on po 2001 miał jednak wyjątkowe okoliczności i w rezultacie trochę uzyskał - możliwość użycia baz w Uzbekistanie, zgodę Putina na przyjęcie „Pribaltiki” do NATO. W każdym razie - pierwsza ukraińska rewolucja w 2004, a potem agresja na Gruzję w 2008 wyrzuciła możliwość porozumienia do kosza…

…na czas paru miesięcy przynajmniej. Bo już pół roku po wojnie gruzińskiej Obama, też planujący - jak dziś Biden - „wielki zwrot na wschód” (ten Daleki Wschód… Chiny…) rozpoczął z Rosją reset… Te uśmiechy Pani Sekretarz Clinton z ministrem Ławrowem przy wielkim przycisku z napisem „RESET”, te hamburgery Obamy z Medwiediewem… Piękne czasy, piękne plany!… Bo po raz kolejny Zachód zapomniał jak trzeba traktować „bullies”… I, że “bullies” taką politykę ustępstw zawsze, ale to ZAWSZE, uznają za SŁABOŚĆ. I okazję do rozpoczęcia agresywnych działań.

 

27 minutes ago, katlia said:

Bullshit. Obama, fakt, byl naiwny na poczatku. Ale bardzo szybko sie nauczyl, fakt o ktorym jakos zapomniales.

Really? Zdefinuj "bardzo szybko". Bo Ty chyba zapomniałaś, ze jeszcze w kampanii wyborczej 2012 roku Obama was caught on ABC microphone saying to Medvedev : “This is my last election. After my election I have more flexibility”...

Obama został zmuszony - przez okoliczności - do zmiany "rosyjskiej polityki" dopiero w okolicach 2014 roku. 5/6 lat to nie jest "bardzo szybko"...

Bardzo szybko to się nauczył na błędach Biden. W zaledwie rok. Jeśli oczywiście załozymy, ze przez 8 lat wice prezydentury, i wcześniejszych dziesięcioleciach kariery w polityce...  ze nie mozna wymagac, ze ktoś moze przez ten czas czegoś się o Rosji dowiedziec i nauczyc... i nauka i record tak naprawdę zaczyna się dopiero od prezydentury... Tak... pod takim załozeniem... Biden nauczył się bardzo szybko...

Trump. Trumpa gadania nie lubię as much as the next guy. Ale w polityce zagranicznej, w tym wobec Rosji, to kazdemu Demokracie zyczę takich faktycznych rezultatów. Ukraińcy się z tym zgodzą, bo broń OFENSYWNĄ zaczęli dostawac dopiero za Trumpa. Taki to był w praktyce prorosyjski okres w Białym Domu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minutes ago, rzecze1 said:

Oczywiscie, ze słyszałem... Nawet pisałem...

Wiec pisz o nich czesciej. Bo inaczej bede Ciebie traktowala jak bardzo jednostronnego propagandyste ;) z selective memory. W wielu Twoich wypowiedzeniach brzmisz jak duren z Fox News. A chyba takim Tucker Carlson nie jestes. 

Edytowane przez katlia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minutes ago, katlia said:

Wiec pisz o nich czesciej. Bo inaczej bede Ciebie traktowala jak bardzo jednostronnego propagandyste ;) z selective memory. W wielu Twoich wypowiedzeniach brzmisz jak duren z Fox News. A chyba takim Tucker Carlson nie jestes. 

Hah. Jak ewidentnej widać, piszę :mellow: Ale kto co czyta, co widzi, co zapamiętuje a co ignoruje… No to już inna sprawa… Jeśli już mowa o selective… czymś tam…  

Choć nawiasem mówiąc, to dziś pisanie negatywnie o republikanach to jest jak „shooting ducks in a barrel”. There’s no fun in it ^_^ 

Ale poważnie mówiąc, to z Ruskimi musicie się ogarnąć. Znaczy Demokraci. Albo się postawić, albo dać sobie spokój i nas zostawić. Przynajmniej będziemy wiedzieli na czym stoimy. Bo jak na razie to jesteście jak panna na wydaniu o zmiennych humorach. Raz tak, raz tak.

Inne są sprawy wewnątrzamerykańskie, inny jest punkt widzenia z liberalnych punktów siedzenia w USA, a jeszcze inna faktyczna rzeczywistość w rejonach które żyją w cieniu Rosji.

Bo tutaj przeklinaliśmy nie Trumpa, ale (w swoim czasie) Obamę, a w zeszłym roku Bidena. To się teraz znowu zmieniło, ale kto was tam wie na jak długo? Do następnego resetu?

Dla Polaków, Bałtów, czy właściwie sorry, teraz przede wszystkim dla Ukraińców, nie mają absolutnie żadnego znaczenia słowa, czy wasze wewnątrzamerykańskie polityczne wojenki. Znaczenie mają tylko rezultaty. A te miał Trump.

Jak to powiedział prezydent Zelensky odrzucając amerykańską ofertę ewakuacji z Kijowa - „Ja potrzebuję amunicji, a nie podwózki!”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minutes ago, Xarthisius said:

Z takich smiesznych rzeczy, ktore zreszta walkuja glownie te liberalne media, "tweet" ktory sie bardzo slabo "zestarzal": https://www.youtube.com/watch?v=N0IWe11RWOM

 

Fakt, slabo sie zestarzal. Duzo sie o tym mowi - i nawet CNN w glownym artykule napisal ze trzeba przyznac ze Romney mial racje.

Ale Europa tez jest sama sobie winna. Tak jak rzecze, za bardzo sa skoncentrowani na amerykanskich bledach, a za malo na swoich. Jak juz dyskutowalam pare miesiecy temu: USA juz od kilka prezydenckich kadencji rzada od Europy o wiecej inwestycji w NATO, w lepsze, bardziej nowoczesne wojska europejskie. Europie akurat bylo na reke pozwalac USA ich bronic. Taniej, latwiej, po co. Amerykanie zaczynaja miec dosyc. To jest z dzisiejszego liberalnego NYT: "Russia’s defense budget has grown far more rapidly than America’s over the past two decades. European allies have even more to answer for: Germany and other European countries must wake up from the fantasy that peace is their birthright. They used to have serious fighting power. It is time to rebuild it." 
https://www.nytimes.com/2022/02/25/opinion/putin-war-russia-military.html

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwarantuje, ze pojawia sie wkrotce oficjalne "prosby" ze strony USA aby Europa zaczela sie porzadnie uzbrajac - na wlasny koszt, a nie koszt glownie Ameryki. Bo albo Europa jest takze naiwna vis-a-vis Rosji... albo po prostu za leniwa/cheap. W kazdym razie, ladnie to nie wyglada.

Edytowane przez katlia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...