andyopole

Pierwsza część posta @Jackie okropna ale z happy endem, gratuluję i tak trzymaj. A te posadę to sobie wyrobilas będąc częstym klientem oddziału onkologii. Grunt że dobrze idzie. Com one!

Qrde, chyba zdechne. Dobrze jest sie opierniczac I nic nie robic ale drugi dzien z rzedu to jest ponad moje sily. Musze sobie jakas robote na jutro wymyslec bo p******ca dostane. Posiedze jeszcze z dziesiec minut i ide domu, dluzej tak sie nie da.

W NYC w normalny dzień trudno uzyskać taki czas samochodem.

A ja ide do domu, wprawdzie jeszcze ponad godzina do fajerantu ale juz mi sie nie chcce tu byc.

Mnie, czyli przedstawicielowi gorszego sortu lepszy pensjonat nie przysluguje. najlepszy mialem pobyt na Jamaice. Nie zamykaly sie drzwi balkonowe, pokoj na parterze. Po zgloszeniu w recepcji natychmiast przyszedl specjalista z narzedziami. Popatrzyl, pomyslal, zdjal wymiary (telepatycznie) I zapowiedzial ze przyjdzie jutro. Tylesmy go widzieli....

Zarloku....!

My z dziesieciu dni pobytu moze ze trzy dni leniuchowalismy, tez sie nalezy. Reszte czasu spedzilismy na wyjazdach. U nas wiekszosc stanowili przybysze z UK. Milo bylo pogadac z nimi po angielsku. Amerykanie ich omijali bo trudno bylo im sie dogadac.

Spedzilem w Polsce Wigilie 2015. Po osmiu latach przerwy.

Wlasciwie to tak, przyleciala jakos zaraz po mnie zeby ciaglosc dostaw paprykarza zapewnic. Ale ten czas zapierniczaaaa!

To Matula na krociutko przyjechala. Na wesele wez jakis suchy prowiant zeby nie glodowac! Ja mam wolne od Wigilii do Nowego Roku. Jakies propozycje?

W Meksyku bylem na Sylwestra. Jednak spedzilem go resorcie, pol godziny po polnocy bylo po imprezie. Jednak dzieki temu ze poznalismy na miejscu polsko meksykanskie malzenstwo poznalismy troche Meksyk od zwyklej strony.

Voltage approx. 62 %. Pychota!

Na Thanksgiving zadnych planow nie mam. Mam zamiar zapolowac na lodowke za dobra cene. Poza tym, mam do wyciecia trzy drzewa na mojej majetnosci. Jesli pogoda bedzie sprzyjajaca to sie za to wezme.

Bardzo dobry, wlasnorecznie wydrukowany!

Ja z zasady nie obchodze Halloweeen, za starym. Dzis nawiedzi mnie kolega z Colorado, napijem sie bimberku troszeczke. Mialem jutro montowac mikrofalowke kupiona jeszcze we wrzesniu ale co tam, zrobi sie w nastepny weekend. Tyle czekala to tydzien dluzej nie robi roznicy.

Rzuccie jakis temat bo sie nudze. Jest po sezonie i nie mam nic do roboty...

Okay, będę pamiętał! Ukłony dla Szanownej Matuli przekaż od dziadka z Oregonu.

W zimie mniej roboty na contractorce...

Właśnie chciałem Cie zaprosić na tygodniowe wakacje do Meksyku lub Belize ale skoro nie chcesz.... trudno. Poprosiłem inna koleżankę...

Znaczy, JA sie Tobie snilem? To niezly koszmar musial byc!

Raczej tak. Coś tam jeszcze można znaleźć w mojej zamrazarce ale ja nie handluje.

Grandpa Caffè. N Interstate. Mają czynne w piątek wieczorem.

"u nasz w hameryce" wszystko idzie szybciej, wiecej, lepiej....

Wyslane! Dostaniesz w poniedziałek.

Tak. Wczoraj dowiezli mi do pracy. Nie sprawdzałem zawartości ale zakładam ze nic nie zginelo. Przyślij mi adres na priv, proszę.