Jeśli chodzi o stan techniczny domu, który chcesz kupić. U nas jest przepis że dom musi miec "inspekcje" przed zawarciem transakcji. Znalazłem dom, Realtor przysłał swojego inspektora, który sprawdził dom od crawl space po czubek dachu. Ten był dobry inspector bo patrzyłem na jego prace. Sprawdzal np ciśnienie wody w kranach oraz szybkość jej przepływu, napięcie i skuteczność uziemienia w gwiazdkach, czystość spalin w furnace i Water heater, nalal pełną wannę wody mierząc czas napełnienia a potem mierzył czas oprozniania, mierzył wilgotność w różnych newrralgicznych miejscach. Inspekcja trwała okolo 4 godzin, zrobił kilkaset zdjęć a po dwóch dniach przysłał kilkudziesieciostronicowy raport w którym był opis inspekcji i znalezionych usterek. Na podstawie raportu bank decyduje czy uruchomić kredyt. U mnie np wynalazł podwiewane shingle i niedbale w jednym miejscu przymocowane rynny. Poprzedni właściciel musiał sprowadzić licencjonowana firmę, która dach i rynny poprawiła i musiała dać na cały dach 5 lat gwarancji. Poprzbedni właściciel musiał też rozebrać szope na narzędzia bo miała zbyt duża kubatura a głównie dlatego że miała swoje lata i ledwo stala.