Skocz do zawartości

andyopole

Administrator
  • Liczba zawartości

    10 895
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    457

Zawartość dodana przez andyopole

  1. Zarzekala sie zaba blota...
  2. Jesli ktos musi do Chicago to ciezko jest ladowac na LAX, mowi sie trudno. Z innych powodow zarzekalem sie ze moja noga wiecej w Las Vegas nie stanie a we wrzesniu ubieglego roku tam bylem cale trzy dni. Teraz jesienia "grozi mi" wyjazd do Chicago ale to wyjazdy sluzbowe na targi wiec nie ma rady, trudno sie wykrecic.
  3. Mam odwiedziny. Na kilka dni przylecialy do nas dwie ciotki z Nowego Jorku. Takie typowe Polski ze slonecznego Brooklynu. Zbieram obserwacje (interesujace) a gdy odleca w niedziele pozbieram do kupy i podziele sie spostrzezeniami.
  4. Też omijam jak moge. Nie tylko ze względu na tłok pasażerów, tłok i opóźnienia samolotów ale także na niepewna pogodę w określonych porach roku.
  5. Heh lecę do Berlina ale taka trasa ze pewnie nie znajde tu kompana. PDX-Toronto-Kopenhaga-TXL a nazad zamiast Kopenhagi - LHR. W DNIACH 2-12 czerwca.
  6. Noo, nie wiem co mój boss na to bo to firma płaci za moje wojaże.
  7. Zapłaciłem $1210. To jest z West Coast wiec nieco dalej niż z Washington DC. Lecę drugi raz w tym roku. Pasowało by mi jeszcze raz około września ale nie wiem czy polece, nie bardzo mi się chce.
  8. Moi przyjaciele kupili dom parę lat temu i Ela tak tam odmalowala kupione razem z domem kuchenne szafki oraz swoje stare krzesła ze "czapki z głów". Trochę się na tym znam i nie było się do czego przyczepić. Pełny profesjonalizm a piguła z zawodu. Jeśli tez włożyłas tyle serca to zazdroszczę, ja za leniwy jestem. No i do Polski lecę soon. Moja jedyna chrzesniaczka ma ślub 4 czerwca. Dziś kupiłem bilet za zupełnie przyzwoitą cenę jak na porę roku i połączenie tez dobre, bez zygzakow.
  9. Zdrowych i wesołych Świąt Wielkiej Nocy życzę wszystkim forumowiczom. Oby chociaż w ten dzień sąsiedzi wstrzymali się z używaniem wiertarek, kosiarek itp. sprzętów.
  10. Dzisiejsza sobote, jak pisalem spedzilem ogladajac na zywo halowe Mistrzostwa Swiata w LA, ktore w tym roku odbywaja sie w Portland, OR. Nasi wprawdzie nie blysneli wynikami ale tez nie przyjechal pierwszy garnitur zawodnikow. Jutro bedzie startowala Licwinko, zawodniczka z osiagnieciami ale na niedziele nie mam niestety biletow. Zmartwila mnie inna rzecz, moze nie zmartwila ale zrobilo mnie sie przykro. Niby fajnie ze w barwach USA startowal - Sowinski, UK - Robert Grabarz w druzynie niemieckiej - Nowak ale mogliby bronic polskich barw gdyby....
  11. Całą sobotę będę oglądał na żywo halowe Mistrzostwa Świata w LA.
  12. Jakieś cztery lata temu też dostałem coś podobnego. Mnie łatwo zidentyfikować bo mam PL na aucie.
  13. A u mnie Qrcze wciąż zimno. Deszcze o tej porze roku to normalka ale te temperatury. ... Teraz, 19.30 tylko 10C, w dzien max 14C. Tulipany zaczynają kwitnąc na moim ogródku ale zeby usiąść na backyardzie i popatrzeć nie ma mowy.
  14. W tygodniu zapeklowalem boczek a gdy dziś przystąpić chciałem do wedzenia z wędzarni zakopcilo, zaświecilo i dokonała żywota. Musiałem zaorderowac nową.
  15. Ooooo, u nas tez tak raz bylo. Dwa lata temu. Dwa dni Oregon był "out of service". Jakieś dwa tygodnie temu rano chcę jechać do pracy a tu szyby oblodzone. Odpaliłem silnik i przystąpiłem do poszukiwania skrobaczki. Zanim znalazłem szyby odtajaly.
  16. Jak dla mnie i futbol i baseball trwaja za dugo, za duzo przerw i sa zbyt nudne. Gdy bylem pierwszy raz w USA w 1994 roku poprosilem wujka aby w krotkich zolnierskich slowach objasnil mi o co kaman w baseballu. On na to: co Ci bede tlumaczyl, w sobote idziemy na mecz. Tylek mialem kwadratowy od twardej lawki, mecz za dlugi, za nudny, zasady pojalem ale radosci z ogladania jakos nie udalo mnie sie wykrzesac. Najbardziej zapamietalem gdy po meczu wychodzilsmy z lawek a haldy smieci siegaly miejscami kolan, kubki, tacki, papiery, wszystko na ziemi, taki folklor. W tym tez roku, byly w USA Mistrzostwa Swiata w pilce noznej, na tamte czasy dyscyplina dla amerykanow rownie tajemnicza jak dla europejczyka futbol amerykanski. Wujek dla odmiany prosil mnie o wyjasnienie jak to jest ze 20 chlopa lata po boisku, czasem strzela trzy bramki czasem jedna, czasem wcale a po meczu fachowcy twierdza ze to byla swietna, zacieta, dobra pilka. Tego nie umial zrozumiec, jeden, dwa czy trzy gole przez 90 minut a mecz stal na wysokim poziomie. W USA licza sie punkty, im wiecej tym lepeij, im bardziej skomplikowane zdobywanie punktow tym lepiej.
  17. Na szczęście nie jestem fanem NFL. Koledzy z niemałym trudem nauczyli mnie zasad ale bakcyla nie polknalem i miałem fajną niedzielę.
  18. Juz leżę w swoim lozku.Dziś Wylądowałem w PDX. U nas odprawa w przyjeździe wyłącznie w kiosku. Ciekawostka: maszyna ma polski język a na Okęciu nadal nie ma.
  19. Dziś idę spać prywatnie a wstaję służbowo. Jutro na targi do WAWy. Koniec urlopu, za robotę pora się wziąć.
  20. Nieee, nie będę czekal, prędzej mam tradycyjny, który też jedzie tylko 3 godziny.
  21. Został mi ostatni skok. Z AMS do WAWy. Potem jeszcze 3 godzinki pociągiem i święta.
  22. Już jestem w Atlanta GA. Zmiana koni i frrruuuu dalej.
  23. Uścisk dłoni na Rynku (mojej), kiedy? No to chyba orzeł nie był jeśli czas przeszly.
  24. Wyjazd do Opola zapewne bylby mniej stresujacy. Bylas kiedys?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...