kzielu

No ale przynajmniej lud - ten nienajbogatszy coz z tego ma. W poprzedniej wersji z tego cos mialo ten przyslowiowy 1% ktore specjalnie tego (oczywiscie nie wg. nich) nie potrzebowalo. Ja wole zeby moje podatki splacaly student loans ludzi ktorzy je maja niz szly na tax cuts dla korporacji. Feel free to take it.

Ogolnie pozytywny krok (oczywiscie boomerzy placza ze im nikt nie wybaczyl - tyle ze ich dlugi byly ~5-10 razy mniejsze to studia byly 5-10 razy tansze), tylko ze takie coroczne wybaczanie to bylby band aid taki. Dzisiaj rozmawialem ze znajoma lekarka, mowi ze jej znajoma ma $375k. Wlasciwa droga to zrobienie czegos z tym szalenstwem ktorym sa kosmiczne koszty nauki - ale w rynkowej gospodarce ludzi powiedza ze to kapitalizm... Tyle ze edukacja i health care to jakby troche inna dzialka (IMO). I jak JB powiedzial ze cos zrobi z dlugami, tak zrobil - poprzednik obnizyl podatki korporacjom ktore dla ich pracownikow nie wniosly zupelnie nic.

Jak juz inni napisali - nie ma zadnych limitow czasowych - jedno z drugim jest kompletnie nie zwiazane. Firma zamiast wyrabiac pracownicze wizy nieimigracyjne moze od razu kogos sciagnac na GC (moja tak robi dla niektorych wewnetrznych transferow).

Zalezy jaka niepelnosprawnosc ale generalnie tak jak pisze Katlia - wcale tu nie jest tak wesolo. A co do robienia sobie nadziei - trudno chyba sobie nie robic majac tak niski CN. Slabizna straszna.

Uprzejmie uprzedzam ze kolejny post w takim tonie skonczy sie banem.

Twoje odpowiedzi zaczynaja pachniec trolowaniem - albo zadna ambasada Cie nie przyjela i to jest jakis dziecinny forumowy flex albo nie piszesz ktora zeby inni przypadkiem nie skorzystali. W obydwu przypadkach strasznie to slabe i wartosc wnosi zerowa.

Ja mam sprzed kilkunastu lat - rower spakowany do kartonu po rowerze - dolecial bez wiekszych problemow (walizka za to akurat nie doleciala). ebike to w ogole problem bo raz ze ciezki, dwa ze z litowymi bateriami (jezeli to jest litowa) to jest problem w nadanym bagazu.

Pare tygodni temu bylem w MI (z przyczepa kempingowa) - St. Joseph, South Haven - bylem pod wrazeniem porzadku i jakosci plaz tam - co prawda spore jezioro a nie ocean ale taki Myrtle Beach to syf i malaria w porownaniu do tych miejsc. Petoskey (troche wyzej na polnoc) tez jest spoko.

CR-1 to no brainer, z wielu wzgledow. Mozesz poleciec na ESTA, pobrac sie i przejsc proces konsularny w PL.

Jakas tam prace znajdziesz bez problemu. W korporacjach wszystko jest cykliczne, zwalniaja a pozniej zatrudniaja a pozniej znowu zwalniaja. W tej chwili sa w fazie "OMG, idzie recesja" i troche zaczynaja hamowac zatrudnianie (albo prowadzic delikatne zwolnienia) tuz po tym jak desperacko zatrudniali po wywaleniu polowy pracownikow z powodu "OMG, covid, koniec swiata" (a wszystko z powodu bo shareholders beda zli). Wszystko zalezy w ktorym momencie cyklu trafisz ale generalnie jakas prace znajdziesz.

Raczej dobre pare miesiecy/lat przed slubem...

Swietnie, ale Ty nie dostalas - wiec nie wiem co chcesz zebysmy Ci powiedzieli bo odpowiedz (doslownie) brzmi ze dostaniesz wize albo nie. Moim zdaniem nie ale to jest decyzja konsula, wiec wszystko zalezy od tego jak bardzo przywiazana jestes do kolejnych $160 czy ile tam aplikacja kosztuje i jak bardzo zdesperowana jestes zeby wyjechac (z postow wynika ze co najmmiej troche).

Oczywiscie ze jest legalne - ale to klasyczny ruch tych co chca zostac dluzej z takiego czy innego powodu - zapisuja sie do jakiejs marnej szkoly byle zostac. Rowniez klasyczne sa pozniejsze odmowy. Twoja sytuacja jest czesto spotykana, stad moja odpowiedz powyzej. Wiza absolutnie nie byla formalnoscia, wrecz przeciwnie - odmowe mialas praktycznie 100%.

(Moim zdaniem) nie.

Ja 3/4 lipca wracalem z Bristol, TN - w niektorych miejscach w TN byla po 3.99, w Corbin, KY tankowalem za 4.17 (36 gallon tank wiec troche boli) - to bylo dwa tygodnie temu - wtedy u nas w OH byla ~4.86. Generalnie ceny benzyny to scam.

Czy ktoś kto wygląda jak typowy incel wypisujący bzdury na forach jest tak samo atrakcyjny jak 35 letni dobrze wykształcony ojciec dwójki dzieci ? Sam sobie odpowiedz. Poza tym bąbelki tej Dzesiki mają ojca / ojców - więc co to za swiedniowieczne myślenie że dzieci to przynależą do matki ?

Chyba bardziej chodzi o to ze znalezc kontraktora ktory w ogole sie pojawi to jak igla w stogu siana. Takiego ktory bedzie mial jakiekolwiek sensowne podejscie do klienta to jak wygrac w mega millions albo inny powerball.

W klimach to zwykle najpierw pada kondensator - kosztujacy $20 na Amazonie a wymiana przez "fachowca" zwykle kosztuje $500 (z czego $250 to wpomniany kondensator) - ale to nie to, bo w takim przypadku silnik nie startuje...

Housing crisis. Na lokalnych forach co chwila info ze konczy sie lease w apartamencie a landlord podniosl stawke o $300 albo wiecej i co robic. Lekcja kapitalizmu dla ameryki, ucierpi jak zwykle "klasa srednia" a winny bedzie Biden.

Kolega z pracy po ktoryms razie dostal warning od CBP i dwa miesiace pozniej wrocil na stale. Stracic nie jest tak latwo (musi to zrobic sedzia imigracyjny) ale jakis klopotow z CBP szanse doigrac sie masz dosc powazna, szczegolnie jezeli chcesz to robic przez 3 lata. Dodatkowo pamietaj ze caly czas bedziesz musial sie rozliczac z IRS a obywatelstwo znaczaco Ci sie odwlecze z powodu braku physical presence.

Dokladnie. Poza tym wejscie z ulicy (majac zaproszenie) czasami sie udaje, czasami nie. Mnie (ladnych pare lat temu) wyslali na drzewo (chcialem wczesniej zrobic bio bo mi wyznaczony termin srednio pasowal).

W Cinci to jak pierwszy raz w zyciu bylem w US w 2001 to regularne zamieszki mielismy w downtown (klasyka - policja zastrzelila nieuzbrojonego bo zaczal uciekac). Niektore rejony downtown to taki konkretny slums jak w kazdym wiekszym miescie w US.

Columbus, OH ? Nie wydaje mi sie zeby jakos wyskakiwalo ponad norme chyba ze sie studenci nachlaja i rozrabiaja.... Juz chyba Cleveland / Cincinnati a szczegolnie Toledo sa gorsze... A strzelaniny to sa w tej chwili absolutnie wszedzie - bezpiecznych miejsc moim zdaniem nie ma - nawet mieszkajac w niezlym neighborhood gdzies raczej do domu nikt Ci sie nie wbije, do sklepu przeciez co jakis czas sie jezdzi. Walmart / Kroger to miejsca gdzie chyba najlatwiej skonczyc po srodku takiej strzelaniny.

Kazdy w zasadzie moze sobie chyba sciagnac jak im sie poda "numer konta" ktory jest numerem czeku - caly ten system opiera sie na czekach i stad taki XIX wieczny sposob dzialania. Do Polski i Elixiru (ktory dziala od nie wiem ilu lat) -szczegolnie tego nowego blyskawicznego to US brakuje jakies 250 lat rozwoju.