Skocz do zawartości

Zuza007

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    483
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Zawartość dodana przez Zuza007

  1. To jest zastanawiające, że na Republikanów - którzy są przeciwni socjalnym programom - głosują ludzie, którzy (jako Ci biedni) najwięcej na socjalnym podejściu mogliby skorzystać. Ameryka mnie zawsze zaskakiwała...
  2. No wiesz, jednak dziwi mnie, jak kobieta może głosować na partię, której przedstawiciele biorą udział w konwencji założycielskiej organizacji która głosi - cytuję " Kobieta jako dobytek, nieco bardziej wartościowy od zwierząt, ale nadal jako własność mężczyzny, w dodatku bez prawa decydowania"?
  3. @mola - super fotki! Czy Devill's Tower to ta góra z "Bliskich spotkań trzeciego stopnia"?
  4. Potwierdzam, przekraczałam granicę z Kanadą (i z powrotem) 3 razy - samochodem. Nic dodatkowego nie było potrzebne (oprócz testu na Covid w czasie pandemii - 400$ od osoby!)
  5. Zaskakuje mnie ta bałwochwalcza miłość części amerykańskiego społeczeństwa amerykańskiego do Trumpa. Prymitywny, chamski, kłamliwy (i mogłabym tak mnożyć epitety). W tym momencie skazany za przestępstwo (i w perspektywie jeszcze kilka wyroków). Szczególnie zastanawia mnie jak jakakolwiek kobieta mogłaby na niego głosować. Ale biorąc pod uwagę, że kobiety są również wśród elektoratu Konfederacji (tej w Polsce ) to w zasadzie nie powinnam się dziwić...
  6. Specjalista z Europy wygląda na bardzo zadowolonego
  7. A ja dzisiaj z takim tematem - jak się okazało bardzo kontrowersyjnym. Na jednej z grup na FB pani namawiała do głosowania (Polonię) w wyborach do parlamentu europejskiego. Jak się zorientowałam mamy zbieżne poglądy polityczne, ale pozwoliłam sobie na refleksję, że mam mieszane uczucia, jeżeli chodzi o możliwość brania udziału w wyborach przez kogoś kto wyemigrował i w danym kraju nie mieszka. Pani poleciała wysokim "C" i uznała, że wyrażając swoje wątpliwości cytuję "naruszam jej prawa obywatelskie". A jakie Wy macie zdanie w tym temacie? Nie chodzi mi o to, czy osoby na emigracji powinny czy nie korzystać ze swojego prawa (z mojej perspektywy jak najbardziej - pod warunkiem, że głosują tak jak ja ), tylko czy w ogóle powinny takie prawa mieć? I nie ograniczam tego do Polski, tylko tak ogólnie sobie dywaguję. Bo taki emigrant, poprzez skorzystanie ze swojego prawa wyborczego, tak naprawdę decyduje o tym jak będzie wyglądało przez kolejne cztery lata życie w kraju, w którym nie mieszka. Upraszczając (bardzo), wybierze jakiegoś oszołoma a później siedzi na swojej werandzie w wypasionym domu gdzieś w pięknych okolicznościach przyrody sącząc pysznego drinka - a ja się musze z tym oszołomem męczyć .
  8. Myślę, że jedynie w Citizen Banku czegoś się dowiesz...
  9. Ale chodzi Ci o osoby pracujące w Stanach (i stąd zadajesz pytanie na tym forum), czy generalnie o ludzi z Gen-X ?
  10. Mi ważą - ale ja zawsze lecąc do Stanów mam bagaż nadawany, więc przy okazji każą mi wrzucić na wagę podręczny.
  11. Brussels nie leciałam, Austrian - linia jak linia, ani zła ani wybitnie dobra. Generalnie mogę powiedzieć, że wszystkie linie na trasie Europa-Stany są porównywalne. Wszędzie jednakowo ciasno i jednakowo podłe jedzenie . Różnice (na plus): 1, Turkish Airlines ma lepsze jedzenie i 2 bagaże 23kg w cenie biletu (tak przynajmniej było jak nimi ostatnio leciałam) 2. British Airways - bagaż podręczny (walizka kabinowa) ograniczony tylko rozmiarowo. Waga - ile Ci się uda upchnąć (teoretycznie max 23kg ale tyle to się raczej do małej walizeczki nie zmieści). U innych to max 8 lub 10 kg. Generalnie jakość jest niepowalająca, ale też bez przesady - tych parę godzin da się wytrzymać.
  12. Tylko pamiętajcie, żeby przez coś porządnego patrzeć - można sobie zrobić niezłe kuku. Kilka (naście) lat temu było w PL częściowe zaćmienie - kupiliśmy w robocie maskę spawalniczą () i wyszliśmy gromadką na dach naszego biura oglądać
  13. Premium Economy to nie tylko więcej miejsca na nogi - to również szersze siedzenia, które bardziej odchylają się do tyłu. No i dwa bagaże nadawane w cenie - ale to zazwyczaj nie jest aż tak atrakcyjne dla mężczyzn . Co do miejsca z extra leg room - rzeczywiście miejsca jest więcej, ale trzeba uważać, bo w niektórych samolotach te miejsca "przy oknie" mają wystające ze ściany jakieś urządzenie co bardzo przeszkadza. No i stoliki/ekrany chowają się w podłokietniku, co jest też trochę upierdliwe. Jeżeli możesz sobie pozwolić - leciałabym Premium.
  14. Do autora postu - jak na spokojnie przeczytasz swoje pierwsze wpisy, to na prawdę można z nich zrozumieć, że poznałeś w sieci dziewczynę z innego, bardzo odległego kraju (na dodatek takiego z którego chętnie ludzie by się wyprowadzili np do Europy - o Stanach nie wspominając) i chcesz się żenić. Gdybyś od razu napisał, że mieszkacie razem (czyli normalny związek - tylko kraj pochodzenia partnerki, jak na nasze warunki, egzotyczny), to odpowiedzi byłyby zupełnie inne. Jeżeli czujesz, że to jest TO - bieżcie ślub i wspólnie budujcie swój "American Dream". Powodzenia.
  15. O, do mnie też piszą super przystojni, amerykańscy wdowcy o wysokoopłacanych zawodach . Jeden początkujący mi się kiedyś trafił, bo jak weszłam w jego znajomych na FB (mam takie hobby, że sprawdzam, kto dał się nabrać )to miał samych, młodych mężczyzn z Nigerii (kolegów znaczy się).
  16. Jak to mówią - jeden lubi ogórki a drugi ogrodnika córki . Ja jestem wielkomiejska. Sielsko, anielsko wytrzymuję max dwa tygodnie (wakacje).
  17. Jedni kochają - drudzy nienawidzą . Ja już byłam tyle razy, że straciłam rachubę (kilkanaście - chyba bliżej 15). Ja z tych co raczej kochają (ale nie bezwarunkowo), ale ja oprócz czaru miasta mam dodatkową motywację -partnera (który twierdzi, że miasto znam lepiej od niego, bo on piechotą i metrem po Manhattanie się nie porusza )
  18. Coś mam przeczucie, że się nie spotkamy . No chyba, że ma przesiadkę w NYC (ja tym razem lecę z Wwy do Newark - przez Oslo. tak jeszcze nie leciałam )
  19. Dzięki! Ja to zawsze do NYC (tylko lotniska zmieniam - w zależności od ceny )
  20. Ja już odliczam . Lecę 26/04 - na niecałe dwa tygodnie. Wiosna jest fajna (marudom przypominam, że na półkuli północnej zaczyna się 21 marca ). Ale trzeba uważać, bo pamiętam rok, kiedy mój lot zaplanowany na 21/03 został odwołany z powodu śnieżycy w NYC... EDIT: Dopiero zauważyłam, że to pytanie padło wątku o GC, No mnie to nie dotyczy , ale się pocieszę - a co !
  21. Pewnie zależy od kwot. Czek odradzam - realizacja w Polsce praktycznie niemożliwa (wszyscy znajomi, którzy dostawali czeki "od Trumpa" realizowali je za granicą (czeki albo wracały do USA, albo gdzieś w Europie).
  22. Dzięki! Myślałam, że to jest bardziej restrykcyjne.
  23. Dzisiaj na FB trafiłam na post gdzie osoba posiadająca ważną ESTA chce aplikować o wizę. Ostrzegłam tę osobę, że jeżeli dostanie odmowę wizy to jej ESTA automatycznie zostanie anulowana. No i odezwała się inna osoba, która mając ważną ESTA dostała odmowę wizy a mimo to jej ESTA nie została anulowana i jeździ do Stanów. Kompletnie zgłupiałam. Jakiś glitch w systemie, czy rzeczywiście tak to wygląda? Ma ktoś osobiste doświadczenia? Albo zna kogoś w podobnej sytuacji? Mnie to nie dotyczy osobiście bo nadal jeżdżę na wizie, którą dostałam zanim Polska weszła do VW program, ale nie chcę wprowadzać ludzi w błąd...
  24. Na ESTA możesz przebywać jednorazowo maksymalnie 90 dni (ale to już wiesz). W przepisach jest napisane, że żaden wyjazd do krajów ościennych (Kanada, Meksyk, wyspy karaibskie), nie powoduje "resetu". Czyli podsumowując po 90 dniach pobytu w Stanach i wyjeździe do Kanady nie zostaniesz wpuszczony do Stanów na kolejne 90 dni.
  25. Ja mogę polecić tez wyrobienie sobie konta w Revolut (to nic nie kosztuje). Zasilasz sobie jaka tam potrzebujesz kwotą i robisz na niej depozyt. Rzeczywiście jest to transakcja przy której kwota jest pobierana z konta. W naszym przypadku zwrot kwoty depozytu pojawił się na Revolucie dosłownie w kilkanaście minut po wymeldowaniu z hotelu - ale nie wiem, może to zależy również od hotelu?. Za to na zwolnienie blokady na kredytówce (samochód) czekaliśmy kilka dni.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...