Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
6 minut temu, vlade napisał:

Mnie Air France w Paryżu nie wpuściło na pokład, podczas przesiadki ze stanow zważyli mi podręczny. Do Paryża delta mnie dowiozła, a to co miałem ze sobą to był moj standardowy zestaw który mam  na pokładzie samolotu średnio 100 razy rocznie, tyle ze w stanach. 

Kazali mi isc do check in i nadać na bagaż. Miałem wtedy jeszcze jakiś status, także nie dość ze nic nie płaciłem za kolejna sztukę, to jeszcze samolot musieli opóźnić zeby mój pierwotnie nadany bagaż wyjąc, bo sie nie pojawiłem o czasie przy bramce. Zaniemówiłem  z wrażenia. Musiałem nocować w hotelu na lotnisku, a moje dwie sztuki bagażu i ja znaleźliśmy sie na trzech różnych samolotach wylatujących w różnych dniach. 

DL228 i pozniej AF1146 do WAW ? Ja w sumie ta trasa latalem chyba ze 100 razy i nigdy sie nikt nie przyczepil - bardziej o rozmar zwykle sie pytaja bo podreczna jest na styk jezeli chodzi o max wymiar ale zawsze im mowie ze wejdzie bo latalem wiele razy (i spokojnie wchodzi do A320 / B737) i daja mi spokoj.

Napisano
17 minut temu, vlade napisał:

Mnie Air France w Paryżu nie wpuściło na pokład, podczas przesiadki ze stanow zważyli mi podręczny. Do Paryża delta mnie dowiozła, a to co miałem ze sobą to był moj standardowy zestaw który mam  na pokładzie samolotu średnio 100 razy rocznie, tyle ze w stanach. 

Kazali mi isc do check in i nadać na bagaż. Miałem wtedy jeszcze jakiś status, także nie dość ze nic nie płaciłem za kolejna sztukę, to jeszcze samolot musieli opóźnić zeby mój pierwotnie nadany bagaż wyjąc, bo sie nie pojawiłem o czasie przy bramce. Zaniemówiłem  z wrażenia. Musiałem nocować w hotelu na lotnisku, a moje dwie sztuki bagażu i ja znaleźliśmy sie na trzech różnych samolotach wylatujących w różnych dniach. 

No I jak sie potem nie dziwic ze amerykanie nie lubia zabojadow...:D

Napisano
4 minuty temu, kzielu napisał:

DL228 i pozniej AF1146 do WAW ? Ja w sumie ta trasa latalem chyba ze 100 razy i nigdy sie nikt nie przyczepil - bardziej o rozmar zwykle sie pytaja bo podreczna jest na styk jezeli chodzi o max wymiar ale zawsze im mowie ze wejdzie bo latalem wiele razy (i spokojnie wchodzi do A320 / B737) i daja mi spokoj.

To byla DL96 (red eye) i AF1346. Jak tak tyle latasz nimi to masz pewnie wysoki status z wyzszymi limitami, ja mialem tylko silver. Jak wracalem  to doplacilem chyba 50 Euro do biznesu na trasie do Paryza, i z dokladnie tym samym bagazem nikt sie nie przyczepil. Zreszta tego bagazu nie sprawdzali wszystkim, tylko tak troche losowo i nie tam gdzie byla kolejka zrobiona z platyn i biznesu.

Napisano
1 minutę temu, andyopole napisał:

No I jak sie potem nie dziwic ze amerykanie nie lubia zabojadow...:D

Jedyny raz w zyciu, kiedy klient sie darl na mnie, tak na caly glos, to bylo we Francji. Siedzialem w tej krainie wina i sera prawie rok, kazdy z nich mowi po angielsku ale wprost odmawiaja jego uzywania (znaczy w sytuacjach codziennych, sluzbowo jest ok). Po czasie sie zorientowalem zeby w sklepie na wstepie mowic ze nie jestem amerykaninem ani brytyjczykiem, tylko z Polski, w magiczny sposob po takiej deklaracji ich znajmosc angielskiego wzrastala o 1000%.

 

Napisano

Nienawidze Air France a CDG zawsze omijam szerokim łukiem przy planowaniu jakiejkolwiek podróży. Najgorsza linia i najgorsze lotnisko na jakim byłam. I tylko w tamtym roku zarowno mojej mamie jak i bratu opóźnił sie/zaginął na amen bagaz, wlasnie w Paryżu.

Napisano
4 godziny temu, vlade napisał:

Jedyny raz w zyciu, kiedy klient sie darl na mnie, tak na caly glos, to bylo we Francji. Siedzialem w tej krainie wina i sera prawie rok, kazdy z nich mowi po angielsku ale wprost odmawiaja jego uzywania (znaczy w sytuacjach codziennych, sluzbowo jest ok). Po czasie sie zorientowalem zeby w sklepie na wstepie mowic ze nie jestem amerykaninem ani brytyjczykiem, tylko z Polski, w magiczny sposob po takiej deklaracji ich znajmosc angielskiego wzrastala o 1000%.

 

Moi przyjaciele od 1980 roku mieszkający w Niemczech na urlop zawsze jeździli do Chorwacji, na dorobku byli więc cena miala znaczenie no i pogoda murowana. Gdy się tam zrobiło wojennie, pojechali na wakacje do południowej Francji.  Gdy Ona chciała coś zamówić po angielsku (mówi bardzo dobrze) nie rozumieli, gdy próbowała zamawiać po niemiecku nie tylko przestali rozumieć ale nawet przestali słyszeć. Dopiero gdy opowiedzieli się Polakami, Francuzi nagle zaczęli rozumieć wszystkie języki na wyrywki.:D

Napisano
Godzinę temu, Patipitts napisał:

Nienawidze Air France a CDG zawsze omijam szerokim łukiem przy planowaniu jakiejkolwiek podróży. Najgorsza linia i najgorsze lotnisko na jakim byłam. I tylko w tamtym roku zarowno mojej mamie jak i bratu opóźnił sie/zaginął na amen bagaz, wlasnie w Paryżu.

I ja tez nie cierpię CDG, głownie przez oznakowanie i zrobienie z tego lotniska toru przeszkód dla chomika. A linie lotnicze są takie same, nie ma się co na jedną z nich obrażać bo to tylko kwestia czasu jak podobna przygoda spotka Cię podczas podroży dowolną inną.

Napisano
7 godzin temu, Patipitts napisał:

Nienawidze Air France a CDG zawsze omijam szerokim łukiem przy planowaniu jakiejkolwiek podróży. Najgorsza linia i najgorsze lotnisko na jakim byłam. I tylko w tamtym roku zarowno mojej mamie jak i bratu opóźnił sie/zaginął na amen bagaz, wlasnie w Paryżu.

Matko! Wreszcie ktoś z takimi samymi odczuciami, jak ja! Kzielu poleca i CDG, i AF (choć chyba raczej Deltę ;) ), a ja po jednym locie powiedziałam nigdy więcej. KLM, choć w tym samym sojuszu, przy AF to powinien złoty medal dostać :)

Napisano
3 godziny temu, Joanna30 napisał:

Matko! Wreszcie ktoś z takimi samymi odczuciami, jak ja! Kzielu poleca i CDG, i AF (choć chyba raczej Deltę ;) ), a ja po jednym locie powiedziałam nigdy więcej. KLM, choć w tym samym sojuszu, przy AF to powinien złoty medal dostać :)

Ja ogolnie jestem krytyczny odnosnie Francji i CDG (ostatnio wracalem z PL, 4hr layover na CDG wiec wbilismy sie do salonu AF i zona sobie wziela cottage cheese i wyplula niemal natychmiast - powiedzialem jej - welcome to France :) Ja sie do CDG po prostu przyzwyczailem wiec mnie nie boli specjalnie, najbardziej bolesne sa ich kolejki do border police - szczegolnie jak sie przyleci z US - wysypuje sie 2k ludzi z 7 samolotow i trafia do pomieszczenia z dwoma okienkami otwartymi...

I dokladnie - Delte :)   Tak odnosnie CDG - na terminalu 2E w sumie niechcacy wbilismy sie do salony dla pierwszej klasy (tej prawdziwej - AF to nazywa La Premiere) - strasznie pani byla tam zniesmaczona ze osmielilem sie noge postawic lecac w ekonomicznej (mam status wiec do biznesowych wejsc moge). Jak to zona powiedziala "jak Pan smie dotykac przycisku w windzie ???!" :)

Napisano
9 godzin temu, vlade napisał:

I ja tez nie cierpię CDG, głownie przez oznakowanie i zrobienie z tego lotniska toru przeszkód dla chomika. (...)

Ja przesiadając się przez lata jedynie z 2E na 2F i vice versa nigdy nie rozumiałem tej niechęci ludzi do CDG. Az do czasu gdy przyszło mi się przesiasc z innego terminalu (chyba 2C). Po jakiejś pół godzinie korytarzy krótkich i długich, autobusów, schodów zwyczajnych i ruchomych, w górę i w dół,  poczułem się jak Mario Bross pokonujący kolejne przeszkody w grze komputerowej i nie mogłem się przestac do siebie smiac...

Nie wiem kto wymyślił tak zagmatwane lotnisko, i to jeszcze przeciez wcale nie tak dawno i od zera!

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...