Karolcia2 Napisano 11 Stycznia 2014 Zgłoś Napisano 11 Stycznia 2014 Zastanów się co piszesz dziewczyno... Pewne rzeczy wypadałoby zachować dla siebie. That's it!
Kiiniia Napisano 11 Stycznia 2014 Autor Zgłoś Napisano 11 Stycznia 2014 Dla mnie nie jest to powod do jakiegos wstydu czy jak wy tam piszecie, pisze poprostu zeby bylo wszystko jasne a wy tu chyba nie jestescie od oseniania tylko od doradzania wiec jesli ktos nie ma ochoty doradzic to poprostu niech sie nie wypowiada!
kzielu Napisano 11 Stycznia 2014 Zgłoś Napisano 11 Stycznia 2014 Kiniia - ten facepal to jest - za przeproszeniem - odpowiednik czegoś w stylu "ja pierdolę". Tobie pomóc zasadniczo się nie da, bo piszesz wyjątkowo chaotycznie, nie da absolutnie zrozumieć jak Twój proces wygląda i co próbujesz osiągnąć, a w dodatku Twoje zachowanie skacze od "odczepcie się od mnie, mam Was w dupie" do "pomóżcie bo nie wiem co dalej". Stąd frustracja ludzi którzy tutaj tylko i wyłącznie próbują Ci pomóc. Tyle...
Kiiniia Napisano 11 Stycznia 2014 Autor Zgłoś Napisano 11 Stycznia 2014 nigdy nie mialam zamiaru was w zaden sposob urazić was - forumowiczów, ale chyba nie chodzi tutaj na tym forum aby kogos pouczac tylko jak najdokladniej opisac swoja historie aby wlasnie osoba ktora to czyta mogla zrozumieć to, skoro piszesz ze pisze chaotycznie to nic na to nie poradze moze poprostu za duzo chce powiedziec w jednym kontekscie aby jak najdokladniej przedstwaic swoja sytuacje a piszac dokladniej staje sie to poprostu nie zrozumiale. Pisząc na forum próbuje pisac co akurat mysle. A to jesli chodzi ze opisalam wam sytuacje rodzinna kogos zrodziny męza nie uwazam tego za złe poniewaz jak ktos ma mi nawet chciec pomoc jak ja nie powiem wszysykich okolicznosci. Mój mąż za bardzo slucha rodzicow i mysli ze jak jego rodzice załatwiali swoje obywatelstwo 10 lat temu to myslą ze z wiza i to po takim czasie nie zmienilo sie nic. Sama karina pisze ze co jakis czas sie wszystko zmienia, słowa P.Kariny sie sprawdzają tak jak mowilam mezowi ze sie sprawdza on nie chcial wierzyc w to tylko sluchał rodzicow, i co? Teraz jak wychodzi na moje i P.Kariny ze jest tak jak powiedziala dokladnie to nawet nie potrafi sie do błędu przyznać. P. Karina powiedziala ze NVC ma czas 8 tygodni na odezwanie sie,odezwala sie w ciagu 6 tyg, ale to cud a moj maz uwazal ze to z dnia na dzien powinno być, HA ! kazdy by tak chcial! Po czasie przyznal sie mój tesc ktory pomagał wypelniać papiery ze jest bład w imieniu drugim meża tak jak rozmawialam z p.Karina dlaczego nie powiedzial od poczatku nie wiem i tego juz sie raczej nie dowiem. P.Karina mówila ze do NVC trzba bedzie dosylas jakies dokumenty informacje, mój mąż dałby sie pociać nawet ze to on ma racje zedo NVC nie dosyla sie informacji ani niczego jezeli juz to do ambasady sie je zawozi. Teraz jak trzeba bylo wniosek wyslac a my nie mielismy takich podstawwych informacji jakie trzeba bylo miec to zaczal sie tlumaczyc czyms zeby i tak wyjsc na najmadzrejszego. A ja sama nie dam rady niczego zalatwic bo jak piszecie ja tlumacze chaotycznie to samo bym pewnie zrobila tlumaczac prawnikowi, z tym problemem jeszcze na dodatek ze ja nie znam jezyka angielskiego na takim poziomie by móc zalatwic cos sama nawet tlumaczac nie ktore nazwy z polskiego na angielski. Wiec jak on jest taki ociagly do korzystania z pomocy to ja nic sama nie zdzialam... jezeli ten tekst tez jest chaotyczny to przepraszam ale jak zawsze chcialam jak naj dokladniej wszystko wytlumaczyc.
aniak76 Napisano 11 Stycznia 2014 Zgłoś Napisano 11 Stycznia 2014 kiinia tutaj masz opisane jakie formularze,masz racje co do ds 160 travel.state.gov/visa/immigrants/types/types_2993.html aniak czy Ty czekasz na wize moze cr1? Na IR1.
sly6 Napisano 11 Stycznia 2014 Zgłoś Napisano 11 Stycznia 2014 i teraz dziwisz sie ze Karina nie chce pomoc wiecej? mnie to wcale nie dziwi,powiedziala co wiedziala,mogla pomoc a reszta juz w Waszych rekach nikt nikogo na sile nie bedzie przekonywac,za malo zycia,czasu jest na to . do tego moze Karina nie miec czasu na Wasza juz sprawe,kto wie moze za jakis czas bedzie miala.
aniak76 Napisano 11 Stycznia 2014 Zgłoś Napisano 11 Stycznia 2014 Sory Kiinia ja dalej nie rozumiem po co Wam 4K na dziecko. Wydaje mi sie, że Wy na wlasne życzenie urtudniacie sobie życie. Pisalam, ze ja mam podobną sytuacje, mam męza obywatela USA i coreczke 3 letnia ale idziemy inną drogą . W poniedzialek jade z córką na umówioną wizyte w ambasadzie zeby zalatwic konsularny raport urodzenia i paszport oraz na badzania lekarskie do swojej wizy. Rozmowe z konsulem mam 30 stycznia. O paszport dla dziecka moglam sie starac już wczesniej ale doszlam do wniosku, ze po co jezdzic trzy razy do Warszawy skoro i tak musze jechac na badania, więc wtedy zalatwię kwestję córki.
kzielu Napisano 11 Stycznia 2014 Zgłoś Napisano 11 Stycznia 2014 Jeżeli dziecko jest córką/synem obywatela, to w ogóle żadnej wizy nie dostanie. O ile dobrze pamiętam to musi być CRBA.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.