Dv 2015 - Co Po 1 Maja 2014? Pytania I Odpowiedzi

[Monia12]

U nas to wyglądało trochę inaczej, bez szczepień do szkoły by nie przyjęli. Zależy też do której klasy, miałam całą rozpiskę, które dają w której klasie i trzeba było nadrobić wszystkie, jakich w Polsce nie dają- było to zapalenie opon mózgowych, Hepatitis A i coś jeszcze.

[MoniqD]

Próbowałam zmienić adres online. Niestety nie udało się. Za radą Moni12 spróbowałam w IE i też wyskoczył błąd.

[Monia12]

Na infolinii powiedzieli mi, że działa to na IE... Ja wypełniłam przez telefon i przeszło. Przez telefon w sensie przez przeglądarkę w telefonie. Na infolinii jakoś szczególnie zorientowani nie byli. :/

[MoniqD]

Widać zależy na kogo trafisz bo mi facet o tym, że powinno działać na IE w ogóle nie powiedział.

A z kolei w SSA koleś wprowadził mnie w błąd. Powiedział, że na SSN będziemy czekać od 4 do 6 tygodni. Kiedy minął 6 tydzień znowu zadzwoniłam- i tu radze uzbroić się w cierpliwość bo na połączenie z konsultantem trzeba sobie długo poczekać. Tym razem pani poinformowała mnie, że trzeba się udać do najbliższego biura. Oczywiście na miejscu okazało się, że trzeba wypełnić formularz, pokazać paszport i potem od 5 do 10 dni SSN przyjdzie. I rzeczywiście po 5 dniach był. Gdyby nie to, że najpierw mi powiedziano, że trzeba czekać dawno byłoby po sprawie.

[megan07]

Megan w ogóle wysłałaś swój DS260? Dostałaś zaproszenie na rozmowę? Nie ma sensu umawiać się na badania, jeżeli nie masz zaproszenia, a jeśli nadal nie wysłałaś DS260 obawiałabym się czy nie jest już trochę za późno...

jeszcze nie wyslalam, bo nie chce za szybko miec rozmowy, bo chce miec jeszcze czas, dlaczego za poznoe? ludzie wysylali do grudnia nawet i mieli rozmowy wtedy w czerwcu, ja nie chce az do grudnia czekac, mam bardzo niski case number i dlatego nie chce jeszcze wysylac bo chce uzbierac wiecej kasy zeby jak beda pytac na interview to miec kase a nie prawie nic, i pewne zalatwienia mam i dlatego wole czekac jescze z wypelnieniem ds, jak wypelnie we wrzesniu z niskim case number okolo 2xxx to juz za pozno?

a niektorzy tu pisza ze wygranie zielonej karty to jak wygranie w toto lotka- czemu to niby takie super szczescie jak i tak tam prace supoer platna sie nie znajdzie jako immigrant, no chyba ze ktos jest wybitnym informatykiem, ten kolega co ma swoj temat tu co pracowal w trader joe i strurbacks i tam byly zwolnienia to ludzie tak tam pisali w jego temacie ze to super szczescie ze wygral, czy ja wiem czy to super szczescie pracowac w supermarkecie? jedynie to super ze fajne miasto czy klimat, a zycie tam jest drogie i harowac jak wol cale zycie to tez nie wiem czy jest takie super szczescie? Jak bedzie za pozno to trudno, najwyzej w innym roku bede sie starac. Moze ta ameryka nie jest taka cudowna,

I ten sebastian barycza co ma youtubowy kanal i tam pracowal mowi ze bez 150 000 tys na rok to sie komfortowo nie zyje, wiec ja nie wiem co mam o tym sadzic - co wy o tym sadzicie.

[megan07]

jak mam nie dostac pracy dlugo to nie wiem czy skladac, taki znajomy w usa jest amerykaninem i po studiach podatkowych a nie moze znalezc pracy i sprzedaje bilety na stadionie za marne 9 na godzine, a w podatkach ma tylko chwilowe fuchy, ma ojca bisnessmena ktory dobrze zarabia w bisnesach jakis tam a synek pracy nie moze znalezc, nie wiem czy tam taki kryzys czy ten synek jest nieporadny

[Lokash]

Ile czasu po przylocie mam na wykupienie ubezpieczenia medycznego? 60 czy 90 dni żeby nie dostać kary.

[kzielu]

jak mam nie dostac pracy dlugo to nie wiem czy skladac, taki znajomy w usa jest amerykaninem i po studiach podatkowych a nie moze znalezc pracy i sprzedaje bilety na stadionie za marne 9 na godzine, a w podatkach ma tylko chwilowe fuchy, ma ojca bisnessmena ktory dobrze zarabia w bisnesach jakis tam a synek pracy nie moze znalezc, nie wiem czy tam taki kryzys czy ten synek jest nieporadny

A jak myslisz ? Bezrobocie jest najnizsze od ladnych kilku lat wiec wnioski wyciagnij sama.

[Monia12]

Ile czasu po przylocie mam na wykupienie ubezpieczenia medycznego? 60 czy 90 dni żeby nie dostać kary.

O ile się nie mylę, jest to 60 dni.

jeszcze nie wyslalam, bo nie chce za szybko miec rozmowy, bo chce miec jeszcze czas, dlaczego za poznoe? ludzie wysylali do grudnia nawet i mieli rozmowy wtedy w czerwcu, ja nie chce az do grudnia czekac, mam bardzo niski case number i dlatego nie chce jeszcze wysylac bo chce uzbierac wiecej kasy zeby jak beda pytac na interview to miec kase a nie prawie nic, i pewne zalatwienia mam i dlatego wole czekac jescze z wypelnieniem ds, jak wypelnie we wrzesniu z niskim case number okolo 2xxx to juz za pozno?

Wydaje mi się, że jeżeli udzielasz się w wątku DV2015 to wylosowałaś w tej loterii, a wizy na DV2015 kończą wydawać we wrześniu tego roku. Do tego pojawiły się już posty osób, które dostały terminy rozmowów na wrzesień. Oczywiście, jeżeli wylosowałaś w DV2016 to nie jest za późno.

Jestem w USA bardzo krótko, ale 150 000$ dla mnie to bardzo duże zarobki i trochę przesada. Wydaje mi się, że za mniejszą sumę można żyć na dobrym poziomie (zależy jeszcze czym dla ciebie jest komfort). Ja również oglądałam różne filmy i artykuły, jednak każdy żyje swoim życiem i po przylocie tutaj wszystko wygląda inaczej. Każdy stan, miasto, dzielnica jest inna. Każdy pracuje w innym zawodzie, za inne pieniądze i ma odmienne zdania na różne tematy. W takich filmach nie pokazują tego, z czym tu się zmierzysz po przylocie. Bardzo dużo rzeczy nie pokryło się z tym, co pisze w internecie, dlatego lepiej wszystko brać przez palce. Ci ludzie pokazują życie w USA jako dobrze usytuowani, do tego jest baardzo długa droga. Naprawdę, nie ma co sugerować się wszystkim co pokazują w internecie, telewizji.

[megan07]

O ile się nie mylę, jest to 60 dni.

Wydaje mi się, że jeżeli udzielasz się w wątku DV2015 to wylosowałaś w tej loterii, a wizy na DV2015 kończą wydawać we wrześniu tego roku. Do tego pojawiły się już posty osób, które dostały terminy rozmowów na wrzesień. Oczywiście, jeżeli wylosowałaś w DV2016 to nie jest za późno.

Jestem w USA bardzo krótko, ale 150 000$ dla mnie to bardzo duże zarobki i trochę przesada. Wydaje mi się, że za mniejszą sumę można żyć na dobrym poziomie (zależy jeszcze czym dla ciebie jest komfort). Ja również oglądałam różne filmy i artykuły, jednak każdy żyje swoim życiem i po przylocie tutaj wszystko wygląda inaczej. Każdy stan, miasto, dzielnica jest inna. Każdy pracuje w innym zawodzie, za inne pieniądze i ma odmienne zdania na różne tematy. W takich filmach nie pokazują tego, z czym tu się zmierzysz po przylocie. Bardzo dużo rzeczy nie pokryło się z tym, co pisze w internecie, dlatego lepiej wszystko brać przez palce. Ci ludzie pokazują życie w USA jako dobrze usytuowani, do tego jest baardzo długa droga. Naprawdę, nie ma co sugerować się wszystkim co pokazują w internecie, telewizji.

wylosowalam DV2016, wiec mam nadzieje ze te 5 lub 6 miesiecy po zlozeniu sie czeka na interview, no wiem ze pewnie i tak bedzie inaczej, bo kazdy stan jest inny, a i dzielnica i ludzie i prace.