ilon Napisano 27 Grudnia 2017 Zgłoś Napisano 27 Grudnia 2017 (edytowane) A ja jestem z siebie dumna, bo sie nie przejadalam w te swieta. Rozlozylam sobie to wszystko pieknie w czasie haha. Wczoraj ugotowalam sobie garnek pieczarkowej, bo mi juz po glowie chodzil od kilku dni albo nawet tygodni. I normalnie taka pyszna mi ta zupka wyszla. Jak mojej mamy. Czasem jednak ze mnie jest dobra kuchara Moj piesio chcial wam zapozowac na swieta wraz ze swoimi przyjaciolmi. Mowi, ze dawno go nie widzieliscie, wiec prosze bardzo. Edytowane 27 Grudnia 2017 przez ilon 2 Cytuj
andyopole Napisano 27 Grudnia 2017 Autor Zgłoś Napisano 27 Grudnia 2017 Też rozlozylem swoje świąteczne jedzenie. Koniec wyjadania ok. 15 stycxnia.... Cytuj
Patipitts Napisano 27 Grudnia 2017 Zgłoś Napisano 27 Grudnia 2017 22 godziny temu, andyopole napisał: Mam trochę znajomych, np. W Białej Podlaskiej czy okolicach Augustowa. W tamtych stronach kutię przyrzadzaja tylko prawosławni. Klasyczna kutia jest z pszenicy. To z kluskami częściej znane jest pod nazwą makiełki. Ja pochodzę z Białej Podlaskiej u nas kutia rzadko była, kilka razy w życiu moze zjadłam, juz cześciej wlasnie kluski z makiem i bakaliami. Ja w swieta w Polsce zapycham sie tradycyjnie- pierogami, barszczem i ryba po grecku a na drugi dzien kiełbasa z cwikla z chrzanem z kolei tu w USA na stole królował jeleń, indyk i krewetki, wtf. 1 1 Cytuj
ilon Napisano 27 Grudnia 2017 Zgłoś Napisano 27 Grudnia 2017 A ja bym sobie zjadla makowki... 1 Cytuj
andyopole Napisano 27 Grudnia 2017 Autor Zgłoś Napisano 27 Grudnia 2017 31 minut temu, Patipitts napisał: Ja pochodzę z Białej Podlaskiej u nas kutia rzadko była, kilka razy w życiu moze zjadłam, juz cześciej wlasnie kluski z makiem i bakaliami. Ja w swieta w Polsce zapycham sie tradycyjnie- pierogami, barszczem i ryba po grecku a na drugi dzien kiełbasa z cwikla z chrzanem z kolei tu w USA na stole królował jeleń, indyk i krewetki, wtf. Najlepsze laski z Białej Podlaskiej! Jest u nas parę osób z Białej Podlaskiej. Cytuj
Patipitts Napisano 27 Grudnia 2017 Zgłoś Napisano 27 Grudnia 2017 Hahaha dzieki Andy! Moze znam, w Białej sie wszyscy chociaż z wodzenia znają Cytuj
andyopole Napisano 27 Grudnia 2017 Autor Zgłoś Napisano 27 Grudnia 2017 Godzinę temu, Patipitts napisał: Hahaha dzieki Andy! Moze znam, w Białej sie wszyscy chociaż z wodzenia znają Jaś Aleksandrowicz i jego żona Bożenka? Cytuj
cee Napisano 27 Grudnia 2017 Zgłoś Napisano 27 Grudnia 2017 Ja pochodzę z Białej Podlaskiej u nas kutia rzadko była, kilka razy w życiu moze zjadłam, juz cześciej wlasnie kluski z makiem i bakaliami. Ja w swieta w Polsce zapycham sie tradycyjnie- pierogami, barszczem i ryba po grecku a na drugi dzien kiełbasa z cwikla z chrzanem z kolei tu w USA na stole królował jeleń, indyk i krewetki, wtf. Ewidentnie mój stół także Cytuj
Łukasz90 Napisano 27 Grudnia 2017 Zgłoś Napisano 27 Grudnia 2017 Ja zafundowałem sobie na Święta tatara, w sumie w bardzo okrojonej wersji ale ujdzie w tłumie. A tak poważnie wypadałoby zacząć się odchudzać, tylko motywacji brak ... Cytuj
Jackie Napisano 27 Grudnia 2017 Zgłoś Napisano 27 Grudnia 2017 3 godziny temu, Patipitts napisał: tradycyjnie- pierogami, barszczem i ryba po grecku Zeby było zabawnie to u mnie w rodzinie nigdy nie podawano ryby po grecku, ani na Wigilię, ani w ogóle Moja rodzina pochodzi z kresów jak i okolic Radomia, oraz misz-masz z południa Polski silnie "zainspirowany" kuchnią austriacką, węgierską lub żydowską. Nikt u nas nigdy o rybie po grecku nawet nie słyszał aż chyba do lat 90-tych. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.