Skocz do zawartości

Czego Nie Lubicie W Usa?


NisseN

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 157
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Mnie śmieszyło to, że nie mogliśmy kupić alkoholu na wieczór przed południem w supermarkecie (w niedzielę). Tego nie można, a stać na środku drogi, nawoływać do rasizmu, i jeszcze mieć ochronę policji, to można. :D

Trzeba miec 21lat zeby kupic lottery ticket i alkohol , a bron 18lat

Napisano

To zalezy wylaczne od pracodawcy. Ja mam 23 dni urlopu, plus sick days, a nawet VTO, jezeli mam potrzebe sie tak udzielac.

W tym roku już urlopowalem ponad trzy tygodnie, za dwa tygodnie kolejnych 7 dni roboczych, chorobowe płatne zawsze 100 %. Bywało ze tygodniami. Teraz na szczęście prawie nic. Od wigilii do nowego roku wolne, z tym ze ja on call, w razie cuś. Z tym ze jak jest robota to robimy, nikt się nie prostuje.

Napisano

U nas tez zaczynaja sprawdzac, czy nieograniczone urlopy by przeszly, chyba poczatkowo chca tak zrobic z chorobowym, a potem z caloksztaltem PTO.

Tak czy siak, kilka kolejnych rzeczy, ktorych nie trawie:

- blue laws, kompletnie z dupy

- archaiczny system bankowy w porownaniu z Polska, Europa...

Napisano

Nic sie pozajaczkowalo. Sa stany ktore nie maja podatku stanowego, natomiast cena na polce go nie odzwierciedla jezeli jest. Przyzwyczaic sie trzeba.

Ale czy to tak trudno napisać właściwą cenę na produkcie?

Przecież dany sklep wie, jakie są u niego w stanie/mieście podatki...

Wiem, że trzeba się przyzwyczaić i tego przyzwyczajania Wam, mieszkańcom nie zazdroszczę.

Dla mnie, turysty, jest to nie do przeskoczenia :P

jesli chodzi o Nowy Jork....

-metro - wiecznie cos popsute. Ciagle jakies problemy. 3 pociagi jeden po drugim a potem 20 minut przerwy. MTA [zarzadzaja komunikacja] kuleje niesamowicie. Latem na niektorych stacjach temperatura dochodzi 45 C [mierzyłem].

Ale za to jak już wsiądziesz do metra, to trza naciągnąć czapkę i rękawiczki ;)

Napisano

Ale za to jak już wsiądziesz do metra, to trza naciągnąć czapkę i rękawiczki ;)

pod warunkiem, ze zima sroga...w tym roku...kurtka jesienna wystarczyla :)

Napisano

Ale czy to tak trudno napisać właściwą cenę na produkcie?

Przecież dany sklep wie, jakie są u niego w stanie/mieście podatki...

Wiem, że trzeba się przyzwyczaić i tego przyzwyczajania Wam, mieszkańcom nie zazdroszczę.

Dla mnie, turysty, jest to nie do przeskoczenia :P

Jak ktos liczy kazdy grosz to utrudnia, ale generalnie to sie koduje w glowie ile do przecietnego rachunku dojdzie lub ile na dolarze jest dodatkowo. U mnie to jest okolo 5-6%. To oznacza okolo $1.5 przy moich zakupach spozywczych. Chyba wiecej zostawiam przy kasie miedziakow, zeby nie nosic po kieszeniach. Da sie przezyc.

Napisano

pod warunkiem, ze zima sroga...w tym roku...kurtka jesienna wystarczyla :)

No ja byłam w NYC w czerwcu i różnica temperatur na stacjach metra a pociągach była kosmiczna :P

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...