Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Kolejne rzeczy których nie ogarniam:

-podobno wy tam kupujecie  jakieś pianki,nabijacie je na patyk i pieczecie na ognisku.Po co? to są jakieś specjalne pianki do pieczenia na ognisku? nie można ich zjeść surowych z paczki? to są zwykłe pianki dla dzieci czy jakaś specjalna odmiana do pieczenia? U nas też są pianki ale normalnie otwierasz paczkę i ładujesz je do gęby :-).

Znalezione obrazy dla zapytania jojo pianki

 

Haloween-jaka jest idea tego święta? To ma być taka jakby próba zdystansowania się wobec czekającej nas śmierci? Próba sparodiowania śmierci,obrzędów związanych z pogrzebem? O co chodzi dokładnie z tymi dziećmi i cukierkami?

-równo o północy dzieci przebierają się w różne stroje i pukają do drzwi w swojej okolicy prosząc o cukierki? W tej zabawie chodzi o to żeby zebrać jak najwięcej cukierków? Co jest w tym fajnego dla dzieci? Jaki jest kulminacyjny punkt tego święta?

-Czy to haloween jest zawsze w dzień wolny/święto czy potrafi wypaść w dzień roboczy?

-cukierki,przebieranki-wszystko fajnie tylko nie wiem czy to dobry pomysł puszczać małe dzieci z domu same w środku nocy.Czy Policja dba tego dnia jakoś sczególnie o bezpieczeństwo tej zabawy? Czy były przypadki że dzieciom coś się stało,zabłądziły w okolicy albo zostały porwane przez jakiś zboczeńców? Jak podchodzą do tego rodzice?

-słynna fraza "cukierek albo psikus" na czym miałby polegać ten psikus? :-).Dzieci wybiją mi kamieniem szybę albo wsymarują kredkami drzwi?

-Wiecie,fajna zabawa tylko jak po raz dziesiąty do drzwi będzie mi pukała kolejna grupka dzieci i po raz kolejny będę musiał ruszać tyłek z fotela to się wkurzę.Czy dorośli z reguły otwierają tym dzieciom? życzliwie do tego podchodzą? czy można sobie napisac na drzwiach "nie rozdaję cukierków" i ma się spokój? 

Napisano (edytowane)

Pianki mozna jesc z paczki ale to tak jak orzeszki, mozesz normalnie jesc po rozbiciu ze skorupy albo prażone, pieczone, obsypane w rożnych posypkach itp. Kwestia smaku i tradycji.

pianki pod wpływem temperatury zmieniaja swoją konsystencje, robia sie lepkie, miękkie i moim zdaniem smaczniejsze. Co prawda smorsy nie sa moja ulubiona rzecza na swiecie. Po jednym mam juz dosyć cukru na cały tydzien LOL 

dzieci na halloween najczesciej chodzą z osoba dorosła jesli sa młode lub w grupach. Nie czekają do północy tylko najczesciej jak sie ciemno zrobi. Czasem wypada w dzien roboczy. Nikt nie ma narzuconego dnia wolnego lub od szkoły w tym przypadku.

Edytowane przez pelasia
Napisano (edytowane)
  W dniu 22.01.2017 o 20:15, ezechiel123456789 napisał:

Kolejne rzeczy których nie ogarniam:

-podobno wy tam kupujecie  jakieś pianki,nabijacie je na patyk i pieczecie na ognisku.Po co? to są jakieś specjalne pianki do pieczenia na ognisku? nie można ich zjeść surowych z paczki? to są zwykłe pianki dla dzieci czy jakaś specjalna odmiana do pieczenia? U nas też są pianki ale normalnie otwierasz paczkę i ładujesz je do gęby :-).

Rozwiń  

Bo niektorzy preferuja pianki pieczone? A jak jeszcze sie je zje z czekoladka i jakims wafelkiem.. mhm! istock_000042368358_small.jpg

 

 

  Cytuj

-równo o północy dzieci przebierają się w różne stroje i pukają do drzwi w swojej okolicy prosząc o cukierki? W tej zabawie chodzi o to żeby zebrać jak najwięcej cukierków? Co jest w tym fajnego dla dzieci? Jaki jest kulminacyjny punkt tego święta?

Rozwiń  

Nie o polnocy.. U mnie w okolicy dzieciaki maja okreslony czas na zbieranie cukierkow. Powiedzmy od 19:00 do 21:00. Halloween ma dosc bogata historie (warto poczytac), ale wiadomo ze dla dzieci chodzi o fajne przebranie i cukierki. Znajdz dziecko ktore sie tym nie zainteresuje. Do tego dochodza "straszne" dekoracje w domach i na podwórkach..

Dorosli tez sie przebieraja i imprezuja. :P U mnie w pracy jest co roku konkurs na najlepsze przebranie.

 

  Cytuj

-Czy to haloween jest zawsze w dzień wolny/święto czy potrafi wypaść w dzień roboczy?

Rozwiń  

Zawsze wypada 31 pazdziernika...

 

  Cytuj

-cukierki,przebieranki-wszystko fajnie tylko nie wiem czy to dobry pomysł puszczać małe dzieci z domu same w środku nocy.Czy Policja dba tego dnia jakoś sczególnie o bezpieczeństwo tej zabawy? Czy były przypadki że dzieciom coś się stało,zabłądziły w okolicy albo zostały porwane przez jakiś zboczeńców? Jak podchodzą do tego rodzice?

Rozwiń  

Normalni rodzice chodza ze swoimi dziecmi. Organizowane sa rozne akcje policyjne coby zapewnic bezpieczenstwo.

 

  Cytuj

 

-Wiecie,fajna zabawa tylko jak po raz dziesiąty do drzwi będzie mi pukała kolejna grupka dzieci i po raz kolejny będę musiał ruszać tyłek z fotela to się wkurzę.Czy dorośli z reguły otwierają tym dzieciom? życzliwie do tego podchodzą? czy można sobie napisac na drzwiach "nie rozdaję cukierków" i ma się spokój? 

Rozwiń  

Mozna. U mnie jest tak, ze jak w Halloween nie chce sie przyjmowac dzieciakow to nie zapala sie swiatla przed domem. Nie wiem jak jest w innych okolicach.

 

Edytowane przez Gość
Napisano (edytowane)
  W dniu 22.01.2017 o 20:15, ezechiel123456789 napisał:

Kolejne rzeczy których nie ogarniam:

-podobno wy tam kupujecie  jakieś pianki,nabijacie je na patyk i pieczecie na ognisku.Po co? to są jakieś specjalne pianki do pieczenia na ognisku? nie można ich zjeść surowych z paczki? to są zwykłe pianki dla dzieci czy jakaś specjalna odmiana do pieczenia? U nas też są pianki ale normalnie otwierasz paczkę i ładujesz je do gęby :-).

Rozwiń  
 
 
 

Mozesz sobie zjesc z paczki. Polacy opiekaja kielbase (lub produkt kielbasopodobny) i chleb, i nic dziwnego w tym ludzie nie widza. 

 

  W dniu 22.01.2017 o 20:15, ezechiel123456789 napisał:

Haloween-jaka jest idea tego święta? To ma być taka jakby próba zdystansowania się wobec czekającej nas śmierci? Próba sparodiowania śmierci,obrzędów związanych z pogrzebem? O co chodzi dokładnie z tymi dziećmi i cukierkami?

Rozwiń  
 
 
 

Nie ma wiekszej ideologii. Czesc amerykanskiej kultury. Okazja, zeby cos porobic. Nie kazdy sie przebiera za cos strasznego i nie kazdy przebiera sie w ogole. 

P.S. wyzej napisano, ze jest jakas ideologia, ale jak pytalem Amerykanow to nie wiedzieli. :)

 

  W dniu 22.01.2017 o 20:15, ezechiel123456789 napisał:

-Czy to haloween jest zawsze w dzień wolny/święto czy potrafi wypaść w dzień roboczy?

Rozwiń  

Jak jest sobota czy niedziele to jest wolne. Jak nie to nie. Tak jak w Polsce Mikolajki czy Andrzejki. Same shit.

 

  W dniu 22.01.2017 o 20:15, ezechiel123456789 napisał:

-cukierki,przebieranki-wszystko fajnie tylko nie wiem czy to dobry pomysł puszczać małe dzieci z domu same w środku nocy.Czy Policja dba tego dnia jakoś sczególnie o bezpieczeństwo tej zabawy? Czy były przypadki że dzieciom coś się stało,zabłądziły w okolicy albo zostały porwane przez jakiś zboczeńców? Jak podchodzą do tego rodzice?

Rozwiń  
 
 
 

Chodza z dziecmi. 

 

  W dniu 22.01.2017 o 20:15, ezechiel123456789 napisał:

-słynna fraza "cukierek albo psikus" na czym miałby polegać ten psikus? :-).Dzieci wybiją mi kamieniem szybę albo wsymarują kredkami drzwi?

Rozwiń  
 
 

Tak samo jak z ksiedzem po kolendzie. Jedni wpuszaja drudzy nie. Sasiedzi sie znaja, wiec w sumie wiadomo, ze w Halloween trzeba miec cos pod reka. Moje community cos tam urzadza, zeby dzieci nie chodzily po mieszkaniach. Jak ktos chce moze wyjsc przed budynek i wyznaczonym miejscu rozdawac cukierki. Lazenia po mieszkaniach nie ma. 

 

  W dniu 22.01.2017 o 20:15, ezechiel123456789 napisał:

-Wiecie,fajna zabawa tylko jak po raz dziesiąty do drzwi będzie mi pukała kolejna grupka dzieci i po raz kolejny będę musiał ruszać tyłek z fotela to się wkurzę.Czy dorośli z reguły otwierają tym dzieciom? życzliwie do tego podchodzą? czy można sobie napisac na drzwiach "nie rozdaję cukierków" i ma się spokój? 

Rozwiń  
 
 
 

Dziewiec lat w USA i nikt nigdy nie zapukal. To jest generalnie dobrze rozpracowane swieto. Przeciez nie beda ludzie chodzic po obcych ludziach. Przewaznie chodzi sie po swojej okolicy. 

Edytowane przez KaeR
Napisano
  W dniu 22.01.2017 o 20:15, ezechiel123456789 napisał:

Kolejne rzeczy których nie ogarniam:

 

-Wiecie,fajna zabawa tylko jak po raz dziesiąty do drzwi będzie mi pukała kolejna grupka dzieci i po raz kolejny będę musiał ruszać tyłek z fotela to się wkurzę.Czy dorośli z reguły otwierają tym dzieciom? życzliwie do tego podchodzą? czy można sobie napisac na drzwiach "nie rozdaję cukierków" i ma się spokój? 

Rozwiń  

Strasznie spiety jestes. Wystarczy nie zapalic swiatla przed domem jak napisala Roelka. Przez 2h w roku jak ruszysz tylek to Ci sie nic stanie, mozna po prostu usiasc przed domem i obserwowac... W normalnym miejscach wszyscy do tego podchodza bardzo zyczliwie, w mniej normalnych to nie wiem bo nie probowalem ale dzieciaki z tych mniej normalnych przychodza do tych bardziej normalnych bo jakosc cukierkow sie podnosi troche.

Co do pianki - to sa s'mores i ja osobiscie ich nie lubie ale zasadniczo nikt do ich jedzenia nikogo nie zmusza, wiec w czym masz problem ?

Zmien podejscie ze jak cos jest inne to na pewno do dupy, bedzie Ci latwiej zyc.

  • Upvote 2
  • 2 miesiące później...
Napisano

Kolejne kwestie które mnie intereusją:

Dlaczego w amerykańskiej/nagrywanej w Stanach muzyce popularnej jest aż tyle podtekstów seksualnych? Jedyne o czym spiewają popularni muzycy czy raperzy np.Florida,Pitbull czy Nicole Sherzinger to ile lasek mieli w łóżku,co z nimi robili i ile jeszcze przelecą.Te teksty są wręcz żenująco szpanerskie i niesmaczne.Czy silne podteksty seksualne były zawsze obecne w amerykańskiej muzyce czy to pojawiło się dopiero za sprawą hip-hopu,rapu itd? Czy można zauważyć jakieś ramy czasowe kiedy wszyscy zaczeli śpiewać o seksie? czy było to obecne np w latach 70, czy 80?.Są wykonawcy co do których miałem nadzieję że nie pójdą w tym kierunku,jednak po pewnym czasie  i tak każdy śpiewa za przeproszeniem o pieprzeniu (britney spears,ariana grande).W Polsce w muzyce popularnej prawie w ogóle nie ma podtekstów seksualnych,jeżeli już się pojawiają to ubrane w ładne słowa ("w domach z betonu nie ma wolnej miłości,są stosunki małżeńskie oraz akty nierządu.Casanova tu u nas nie gości").Takie piosenki byłyby chyba zbyt obsceniczne i nie podobałyby się ludziom.Problematyczne byłoby też puszczanie ich w radiu czy telewizji bez cenzury.Wulgarni wykonawcy czy raperzy to w Polsce kompletna nisza-ich piosenki nie są puszczane w radiu/telewizji a płytę ciężko dostać w sklepie muzycznym.Ludzie po prostu nie chcą słuchać takiego chłamu.W USA wręcz odwrotnie-raperzy brylują i koszą gruby hajs.Dlaczego?

Jak to jest z tymi collage'ami?(nie wiem czy dobrze napisałem).To są normalne studia zawodowe-coś jak inżynier/licencjat? Mówi się że studia w USA są drogie.Powiem tak-dla mnie drogie studia są wtedy kiedy koszt za samo czesne(opłata za samo studiowanie,bez kosztów wyżywienia,zakwaterowania itp.) to około połowy przeciętnej rocznej pensji brutto.Płatną farmację można uznać w Polsce za drogą gdyż samo czesne za rok wynosi we Wrocławiu 23 tys. zł podczas gdy przeciętne roczne wynagrodzenie to ok 50 tys złotych.Jakie to są koszty w USA? Dlaczego w artykułach do kosztów studiowania wszyscy doliczają koszt zakwaterowania w akademiku przy collage? Kolejna rzecz którą zauważyłem w filmach:rolleyes: to jakieś straszne ciśnienie małolatów na ten collage-jakiś słanie pięknych listów z prośbą o przyjęcie,jakaś troska dyrektora szkoły który martwi się do jakiego collage'u dostanie się jego uczeń(!).Ogólnie jakby dobry collage decydował o całym życiu.Rzeczywiście tak jest? I rzecz która mnie najbardziej zastanawia-dlaczego państwowe collage mają złą opinię i nikt nie  chce tam studiować? to jest jakiś gorszy sort uczelni? po państwowym ciężko o dobrą pracę? o jakąś fuchę na wall street?.Na koniec-jaki procent mlodzieży idzie w USA na studia? W polsce były szacunki mówiące że studiuje....80-90 % młodzieży(!).Od lat mówi się że jesteśmy krajem z największą liczbą studentów w europie.

  • Downvote 1
Napisano
  W dniu 7.04.2017 o 20:42, ezechiel123456789 napisał:

Ludzie po prostu nie chcą słuchać takiego chłamu.W USA wręcz odwrotnie-raperzy brylują i koszą gruby hajs.Dlaczego?

Rozwiń  

Bo sila nabywcza milosnikow disco polo w Polsce jest zdecydowanie nizsza niz milosnikow rapu w stanach.

  W dniu 7.04.2017 o 20:42, ezechiel123456789 napisał:

Jak to jest z tymi collage'ami?(nie wiem czy dobrze napisałem).To są normalne studia zawodowe-coś jak inżynier/licencjat?

Rozwiń  

Nie , to jest ogolna nazwa szkoly wyzszej.

  W dniu 7.04.2017 o 20:42, ezechiel123456789 napisał:

I rzecz która mnie najbardziej zastanawia-dlaczego państwowe collage mają złą opinię i nikt nie  chce tam studiować?

Rozwiń  

???? A kto tak twierdzi? To ze kilka prywatnych szkol ma zdecydowanie lepsze ratingi nie oznacza ze wszystkie, czy nawet wiekszosc szkol publiczych jest zla. 

  W dniu 7.04.2017 o 20:42, ezechiel123456789 napisał:

Na koniec-jaki procent mlodzieży idzie w USA na studia? W polsce były szacunki mówiące że studiuje....80-90 % młodzieży(!).Od lat mówi się że jesteśmy krajem z największą liczbą studentów w europie.

Rozwiń  

I najwieksza liczba kasjerów w supermarketach z wyzszym wykształceniem.

  • Upvote 1
Napisano
  W dniu 7.04.2017 o 20:42, ezechiel123456789 napisał:

Kolejne kwestie które mnie intereusją:

Dlaczego w amerykańskiej/nagrywanej w Stanach muzyce popularnej jest aż tyle podtekstów seksualnych? Jedyne o czym spiewają popularni muzycy czy raperzy np.Florida,Pitbull czy Nicole Sherzinger to ile lasek mieli w łóżku,co z nimi robili i ile jeszcze przelecą.Te teksty są wręcz żenująco szpanerskie i niesmaczne.Czy silne podteksty seksualne były zawsze obecne w amerykańskiej muzyce czy to pojawiło się dopiero za sprawą hip-hopu,rapu itd?

Rozwiń  

Watpie zeby to bylo specificzne dla USA. Ten rodzaj muzyki mozna spotkac praktycznie wszedzie. No i oczywiscie - sex sie sprzedaje. :P

 

  1 godzinę temu, ezechiel123456789 napisał:

 Kolejna rzecz którą zauważyłem w filmach:rolleyes: to jakieś straszne ciśnienie małolatów na ten collage-jakiś słanie pięknych listów z prośbą o przyjęcie,jakaś troska dyrektora szkoły który martwi się do jakiego collage'u dostanie się jego uczeń(!).Ogólnie jakby dobry collage decydował o całym życiu.Rzeczywiście tak jest?

Rozwiń  

A dlaczego nie? Kazdy pewnie chce zeby ich dziecko mialo jakies wyksztalcenie i dobry start w zyciu. Mimo iz to kosztuje.

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...