Skocz do zawartości

Nie wpuścili mnie do USA


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
3 godziny temu, zenek77 napisał:

 Do Indii biura podróży pośredniczą w załatwianiu wiz tak samo do Chin

Tylko amatorzy uzywaja biura podrozy... w USA one prawie nie istnieja.

  • Odpowiedzi 217
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano
9 godzin temu, zenek77 napisał:

1. (...) ja się czuję dyskryminowany czemu Litwin, Czech, Słowak , Łotysz może lecieć bez wizy a ja Polak muszę zawalać do Ambasady 240km (...)

2. (...) a przekonać konsula że sie leci turystycznie graniczy z cudem

3. To nie dawne czasy że każdy pchał się do USA do pracy (...)....

 

1. Poniewaz mieli mniejszą liczbę odmów wiz niz Polacy (tłumacząc według Twojej punktu widzenia  na sprawę rozmowy - mieli mniejszą liczbę "pechowców" którzy przegrywają w "loterii" w której nawet w Polsce juz coś około 93% wygrywa...)...lub...

2. ... mieli większą liczbę (jak to opisałeś) - "cudów", pomimo, ze totalni ateiści są.

Sorry, ze jestem trochę sarkastyczny, ale polskie narzekanie tu nic nie pomoze. Wielokrotnie to juz było tłumaczone, a i ktoś miał bardzo dobrego posta o kampanii informacyjnej w Czechach.

Co do sytuacji osób, którym odmówiono wizy w przeszłości, gdy Polska juz dołączy do VWP, osoby te będą musiały podac tą informację wypełniając online aplikację ESTA co  zazwyczaj skutkuje odmową autoryzacji podrózy i koniecznością aplikacji o wizę B2... W lepszych przypadkach gdy system przepuści - duzą szansą na "secondary" na granicy. Po niewątpliwie hurraoptymistycznych Wiadomościach o sukciesie rządu w sprawie "zniesienia wiz" będzie to niezły zimny prysznic dla tysięcy ludzi... Zatem zeby nie było, ze za 3, 5 czy 10 lat powiesz, ze nie wiedziałeś - mówię Ci to juz teraz, i tym sposobem jesteś do przodu względem milionów Polaków.

W Twojej sytuacji najbezpiecznej byłoby nieaplikowac juz o B2 i nie pogarszac statystyk - swoich i innych. Im więcej czasu upłynie od Twojej nieudanej aplikacji B2 do czasu gdy aplikujesz o ESTA (czy cokolwiek co w przyszłości będzie), i im więcej się w Twoim zyciu zmieni na lepsze, tym większe są szanse, ze Cię nie odeślą spowrotem do ambasady.

 

3. Co do punktu trzeciego, to jako ciekawostka, w 2015 roku fiskalnym z USA powinno wyjechac 171 tysiecy 243 polskich turystów. Nie wyjechało 2 tysiące 345 "turystów", co jest 1.37% ogólu. Trzeba dodac, ze nie wliczono do tego osób które wjechały na wizach turystycznych, ale w trakcie ich wazności legalnie zmieniły status. Powyzsza liczba to tylko nielegałowie. Czy to duzo? Mało? Kazdy sobie oceni sam. Średnio to 7 osób w dni robocze, 3 w niedzielę, 45 tygodniowo, 180 miesięcznie...

Ignorowac fakty będzie jednak ten, kto nie zrozumie, ze istnieje związek pomiędzy polskim procentem przesiedzeń wiz (1.37, o połowę większym niz ogólny procent z krajów bezwizowych (0,65%) co jest bardzo słabym wynikiem jeśli pomyślec, ze tam "zapobiegawczego przesiewu" jak w Polsce nie ma), a tym, ze w ruchu "bezwizowym" nie jesteśmy.

RobertNYC chyba pisał o "sojusznikach" i co im się nalezy, i o ile jest tylko propagandowa papka dla naiwnych (i o ile oczy same mi się przeracają w czaszcze jak słyszę dorosłego człowieka operującego kategoriach "wierności", "sojusznictwa" i "idealizmu" w sferach polityki międzynarodowej), to w tym przypadku administracja Busha naprawdę zrobiła wyjątek właśnie dla tak zwanej podówczas "Nowej Europy" zmieniając limit odmów z 3 na 10%. Był to błąd co jasno widac po statystykach, ale myśmy nawet na tą kategorię się nie załapali.

Nie wiem czy to kogoś pocieszy bo procentowo to liczby albo bardzo małe lub podobne do polskich (gdy mowa o krajach południa pogrązonych w kryzysie), ale w 2015 nielegalnie w USA zostało takze ponad 7 000 Holendrów, 10 000 Hiszpanów, 12 000 Francuzów, 16 000 Brytyjczyków, 17 000 Włochów, 21 000 Niemców, 3 osoby z Andorry i wielu, wielu innych.... dając kwotę ponad 136 000 z krajów VWP (0.65% wjezdzających) i ponad 210 000 z krajów B2 (1.60% wjezdzających). Jak napisałem, nie wliczono tych, którzy zostali ale zmienili status i tych którzy przesiedzieli, ale w pózniej trakcie roku wyjechali.

Zatem płakac i zalic mozna się ile kto chce, NIC to nie pomoze. System będzie ostry bo o ile kazde poluzowanie procentowo moze wyglądac jako nieistotne, tak w liczbach rzeczywistych skutkuje tysiącami nowych nielegalnych imigrantów i liczby idą grubo w setki tysięcy, a to juz działa rządzącym i wyborcom na wyobraznię.

Szczegółowy raport w linku, w następnym miesiącu powinien wyjsc za rok 2016, ciekawa lektura i jeden z lepszych indykatorów sutuacji społeczno-gospodarczej w poszczególnych krajach.

https://www.dhs.gov/sites/default/files/publications/FY 15 DHS Entry and Exit Overstay Report.pdf

Napisano

co do tych 3% i 10% to My Polacy to uzgodniliśmy z Amerykanami i w ten sposób innym się udało a Nam nie bo np w Czechach bylo duzoo pisane kto ma jakie szanse aby wizę dostać.

Napisano

zenek w latach 90 nie bylo wiz dla obywateli USA za to dla Kanadyjczyków byly. A i tak w maju 2004 musielismy zniesc wizy dla Kanadyjczyków a Kanada zniosła wklejki w marcu 2008. Szkoda ze czytałeś opowieści ludzi co stali po wizy. Jak w pierwszych dniach marca cofali z granicy i bylo haloo co się dzieje.. Teraz trochę jest inaczej po 8 latach.

Napisano

Nie ma jak przeciętny Polak. Ch*j go strzela jak Ukraińcom rozdają polskie wizy na lewo i prawo, ch*j go strzela bo Ukraińcom chcą znieść wizy do Polski, ch*j go strzela bo władze amerykańskie zachowują się tak, jak chciałby żeby zachowywały się władze polskie czyli maksymalnie ograniczały wjazd potencjalnej taniej siły roboczej i potencjalnych nielegalnych imigrantów. A na całego to go kiedyś strzeli, jak się dowie że VWP to nie Schengen.

Napisano

Troche zszokowało mnie to , bo w Holandii żyje o połowę mnie ludiz niż w Polsce a zaokraglając zostało ich tma nieleglanie 3 razy więcej. Poodbnie ma się sprawa z Włochami czy Niemcami. Zastnawia mnie jaki był tego powód? Aż tka źle dzieje się w Europie? Druga sprawa to ciekaw jestem jakim cudem kraje te nieprzekroczyły tych naszych 1,37% ogółu . Naprawde sporo obywateli musiałoby jeździc do USA co by oznaczało ,że jednka Stnany, pomijając aspekt biznesowy , są jednak ciekawe turystycznie co niektórzy próbuja obalic.

A tak szczerze to rozgorzała tutaj dyskusja a temat wątku głównego był zupełnie inny.

Napisano
14 godzin temu, zenek77 napisał:

a dla mnie szał jest... Wiesz po wyglądzie komus odmawiac wizy to bardzo fajny sposób

Po wygladzie? Te rozmowy slychac dosyc dobrze. Fakt, ze jest pewna korelacja z wygladem ale dokladnych badan nie prowadzilem.

Cytuj

a co do banów nie pisalem że mnie tylko że większość osób tutaj banujesz 

Dalej nie rozumiem... Gdzie jest opcja banowania? Jakbym mial mozliwosc banowania, to by na forum tylko wiatr hulal. :P

Napisano
Godzinę temu, Łukasz90 napisał:

Troche zszokowało mnie to , bo w Holandii żyje o połowę mnie ludiz niż w Polsce a zaokraglając zostało ich tma nieleglanie 3 razy więcej. Poodbnie ma się sprawa z Włochami czy Niemcami. Zastnawia mnie jaki był tego powód? Aż tka źle dzieje się w Europie? Druga sprawa to ciekaw jestem jakim cudem kraje te nieprzekroczyły tych naszych 1,37% ogółu . Naprawde sporo obywateli musiałoby jeździc do USA co by oznaczało ,że jednka Stnany, pomijając aspekt biznesowy , są jednak ciekawe turystycznie co niektórzy próbuja obalic.

A tak szczerze to rozgorzała tutaj dyskusja a temat wątku głównego był zupełnie inny.

Tak, procent jest oparty na liczbie odwiedzajacych a nie liczbie ludnosci. Holendrow turystow bylo 709 tysiecy, cztery razy wiecej niz Polakow, zatem procentowo zostalo mniej. Jak zjedziesz do strony siodmej chyba sa proste tabelki z liczbami, latwo mozna ogarnac nawet z podstawowym angielskim. Na samym koncu sa takze dame za 2014 rok.

Tez bylem zaskoczony niektorymi "wynikami". Niestety lepiej nie bedzie i jak tak dalej pojdzie niektóre kraje zostana usuniete z VWP, co w przeszlosci zdarzylo sie tylko Argentynie i Urugwajowi.

Napisano

Powinienem byl dodac, ze "turystow" uzylem w skrocie myslowym jako B1/B2 i VWP jakoze nie ma w dokumencie rozdzialu na biznesmenow i ludzi na wakacjach. Obraz  bedzie lekko zaburzony przez ten fakt jak rowniez to, ze podane dane to liczby odwiedzin a nie jednostki ludzkie.

Zatem biznesmeni latajacy kilka razy w miesiacu miedzy na przyklad Londynem a Nowym Jorkiem, czy weekendowi turysci latajacy kilka razy w roku do Orlando, Las Vegas czy gdzie ich tanie loty poniosa nabijaja pozytywne statystyki. Procent ludzi na B2 pozostajacych w US nielegalnie jest zatem w rzeczywistodci wiekszy niz to co tu widac.

Napisano
Dnia 21.12.2016 o 00:17, Lx13 napisał:

Pan lub Pani Konsul powie ci ze nie moze ci dać wizy tylko wtedy gdy nie będziesz kwalifikować sie do jej otrzymania, np: za mało zarabiasz lub ogólnie stwarzasz pozory ze masz inny cel niz turystyczny. Sa jeszcze sprawy ewentualnej karalności w przeszłości lub kogoś z twojej rodziny co byc moze wyjechał jak ty turystycznie i nadal "zwiedza".

w moim przypadku nie mieli się czego przyczepić więc nadal będę twierdził że wiza zależy od szczęścia...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...