KaeR Napisano 27 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2017 Godzinę temu, RobertNYc napisał: Nie masz żadnego prawa by decydować o przerwaniu czyjegoś życia z wyjatkiem sytuacji gdy zagrozone jest twoje wlasne. Ale dla pocieszenia, powiem ze zawsze możesz sobie paląć w łeb. Z tego co tu zauważyłem, to nikt po tobie płakać nie będzie. No musze zaczac tu czesciej zagladac, bo tu takie pocieszne posty. Zostac panem macic to chyba marzenie Roberta. :> 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzecze1 Napisano 27 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2017 (edytowane) Okej, to jeśli juz sobie wszyscy nawrzucali i przekonali się, ze nie przekonają drugiej strony do aborcji/zakazu aborcji (niepotrzebne skreślic) czy innych kulturowych ideologii tego czy owego obozu, to wrócmy moze do powaznych tematów (tych pierwszorzędnych ), które miały byc z załozenia motywem tego wątku... Przecieki z okolic nowej administracji jak i Partii Republikańskiej mówią o rosnącym dyskomforcie emocjonalnym ludzi bliskich prezydentowi. Trump wydaje się byc skupionym na jednej rzeczy - swojej popularności - a wpływ na jego postrzeganie świata mają w ogromnym stopniu doniesienia mediów. I stąd tez nowa inicjatywa mająca ograniczyc oglądanie telewizji nowemu prezydentowi, co ponoc jest jego nałogiem i wpływa na podejmowanie decyzji. Tyle w kwestii plotek i show. Poza tym: 1. Trump przyjął w Białym Domu przedstawicieli związków zawodowych, słusznie zauwazając, ze "dawno tam nie byli", i przy okazji obiecując tysiąc rzeczy. Co na to Partia Demokratyczna, która w teorii powina była reprezentowac tą grupę? I co na to GOP. która najchetniej związki by zdelegalizowła? 2. Wszystkie uroczystości związane z zaprzysięzeniem przebiegły raczej sympatycznie. Szczególnie pozytywny był toast wzniesiony przez Trumpa na czesc Hilary Clinton, która w przeciwieństwie do części Demokratów wolących opłakiwac klęskę na kanapie w domu, pojawiła się na celbracjach, nie tylko na inauguracji ale i na części tej bardziej prywatnej. Trump to docenił, publicznie uznając jej wkład w amerykańską politykę i podziwiając klasę. 3. Dziś na Tweeterze prezydent napisał, ze jesli Meskyk nie chce zapłacic za mur, to równie dobrze prezydent Meksyku moze nie przyjezdzac. W odpowiedzi, prezydent Meksyku (surprise, surprise) odpowiedział, ze nie przyjedzie i zaplanowana wizyta została odwołana. Edytowane 27 Stycznia 2017 przez rzecze1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KaeR Napisano 27 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2017 8 minut temu, rzecze1 napisał: Okej, to jeśli juz sobie wszyscy nawrzucali i przekonali się, ze nie przekonają drugiej strony do aborcji/zakazu aborcji (niepotrzebne skreślic) czy innych kulturowych ideologii tego czy owego obozu, to wrócmy moze do powaznych tematów (tych pierwszorzędnych ), które miały byc z załozenia motywem tego wątku... Przecieki z okolic nowej administracji jak i Partii Republikańskiej mówią o rosnącym dyskomforcie emocjonalnym ludzi bliskich prezydentowi. Trump wydaje się byc się skupionym na jednej rzeczy - swojej popularności - a wpływ na jego postrzeganie świata mają w ogromnym stopniu doniesienia mediów. I stąd tez nowa inicjatywa mająca ograniczyc oglądanie telewizji nowemu prezydentowi, co ponoc jest jego nałogiem i wpływa na podejmowanie decyzji. Tyle w kwestii plotek i show. Poza tym: 1. Trump przyjął w Białym Domu przedstawicieli związków zawodowych, słusznie zauwazając, ze "dawno tam nie byli", i przy okazji obiecując tysiąc rzeczy. Co na to Partia Demokratyczna, która w teorii powina była reprezentowac tą grupę? I co na to GOP. która najchetniej związki by zdelegalizowła? 2. Wszystkie uroczystości związane z zaprzysięzeniem przebiegły raczej sympatycznie. Szczególnie pozytywny był toast wzniesiony przez Trumpa na czesc Hilary Clinton, która w przeciwieństwie do części Demokratów wolących opłakiwac klęskę na kanapie w domu, pojawiła się na celbracjach, nie tylko na inauguracji ale i na części tej bardziej prywatnej. Trump to docenił, publicznie uznając jej wkład w amerykańską politykę i podziwiając klasę. 3. Dziś na Tweeterze prezydent napisał, ze jesli Meskyk nie chce zapłacic za mur, to równie dobrze prezydent Meksyku moze nie przyjezdzac. W odpowiedzi, prezydent Meksyku (surprise, surprise) odpowiedział, ze nie przyjedzie i zaplanowana wizyta została odwołana. Ad 3) to chyba najpierw prezydent Meksyku odwołał wizytę a potem pomaranczka oświadczyła, że lepiej żeby nie przyjeżdżał... Mniej więcej to przypominało: -zrywam z tobą; -nie możesz, bo ja zrywam z tobą pierwszy.... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aiglon Napisano 27 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2017 Przepraszam, ze sie wtracam, bo ja tylko na chwile. Czytam ten temat z duzym ukontentowaniem, a niektore posty mega zabawne. Przy Wladcy Macic oplulam monitor. Nie przeszkadzam juz, przepraszam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzecze1 Napisano 27 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2017 Teraz, KaeR napisał: Ad 3) to chyba najpierw prezydent Meksyku odwołał wizytę a potem pomaranczka oświadczyła, że lepiej żeby nie przyjeżdżał... Mniej więcej to przypominało: -zrywam z tobą; -nie możesz, bo ja zrywam z tobą pierwszy.... No właśnie KaeR wiadomości były dosc rozbiezne (a propos media kłamią ). Najpierw słyszałem wersję Twoją, potem swoją, a potem jeszcze trzecią, o której nawet nie warto wspominac. Zaraz zrobię własne sledztwo, nie powinno byc to chyba takie trudne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jkb Napisano 27 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2017 Aborcja na zyczenie, w dowolnym momencie ciazy. Wszystko mniej to ograniczanie praw kobiet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oss Napisano 27 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2017 Ty tak na serio? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 27 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2017 (edytowane) To może żeby zakończyć i podsumować ten wątek: Każdy powinien mieć 100% prawo do decydowania o sobie, swoim ciele i swoim zdrowiu. Kobieta czy mężczyzna. Niezależnie o co chodzi. Nie chcesz dziecka? Proszę bardzo? Chcesz cpac albo zapic sie? Proszę bardzo. Chcesz modyfikować swoje ciało w dowolny sposób? Proszę bardzo. Wkurza mnie jak ktoś się pcha z łapami do czyjegoś życia i ogranicza nasze wybory. (Smutne ze niestety w większości najwięcej do powiedzenia mają mężczyźni ale wspomni coś o ich prawach to zaraz by była burza). Także zakończymy już bo tą dyskusja nie będzie miała końca. Edit: nie mogę się powstrzymać. To do tych najgłośniejszych facetów: jakby wam grupa kobiet polityków wprowadziła prawo że macie dozwolony tylko jeden stosunek seksualny na rok bo inaczej to przecież jest marnowanie ttttyyyylu plemników a każdy z nich to potencjalnie dziecko? Jakby was ktoś Tak ograniczył to byście z dzikim wrzaskiem wyszli na ulice protestować i mieć pretensje ze kobiety za was decydują. Edytowane 27 Stycznia 2017 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oss Napisano 27 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2017 7 minut temu, Roelka napisał: Każdy powinien mieć 100% prawo do decydowania o sobie, swoim ciele i swoim zdrowiu. Ale nie w sprawie aborcji. Dla mnie 9 miesięczne dziecko w łonie matki to już dziecko, żywa istota, człowiek i dokonanie na nim aborcji to morderstwo. Kobiece ciało nie składa się z 4 rąk, 4 nóg, 2 serc i 2 kodów dna. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 27 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2017 (edytowane) Edit: post usunięty bo uznałam że jednak nie warto.. Wracamy do Trumpa. Edytowane 27 Stycznia 2017 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.