Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)
25 minut temu, rzecze1 napisał:

 

 

Edycja- oczywiście komentarz miał sie odnosić do komentarza @motorolnik, pozna pora i zle zacytowałam, sorry @rzecze1, nie umiem juz tego zmienić 

 

Ja przepraszam, ze sie wtrącę ale, że co? Że jak? Znaczy ze wyborcy zostali zahipnotyzowani i poprowadzeni niewidzialną ręką do urn wyborczych? Przepraszam ale dawno nie czytałam czegoś bardziej absurdalnego :D:D 

a przypadkiem nie było pare postów dalej, ze trump nie wygrał dzieki głosom wyborców tylko electorskich? Ich tez przez fejsa indoktrynowano? :D 

 

ja przepraszam, moze nie powinnam ale nie da sie.

 

btw nie jestem za trumpem. Za nikim nie jestem.

Edytowane przez Patipitts

Napisano
10 minut temu, motorolnik napisał:

Przeczytaj jeszcze raz to co napisałem, bo z tego co jest w Twojej odpowiedzi, to komentarz pod zacytowanym fragmentem nijak się ma do cytatu.

Powiem szczerze... zacząłem nawet o tym czytac... Ale nie skończyłem... Bo jeśli ktoś pisze, ze Trump wygrał dzięki algorytmom i socjotechnice, to ja się pytam - dlaczego Clinton tego nie zrobiła? Bo dla mnie to brzmi jak usprawiedliwienie wstydliwej przegranej. Jak to opisywała jedna z pasazeerek "Clinton bus" - "Kampania ta nie wyglądała jak kampania lidera. Przejezdzaliśmy od jednego mdłego wiecu w jednym wiekszym mieście do mdłego wiecu w kolejnym wiekszym mieście, po drodze na prowincji mijając tysiące "trumpowskich" flag powbijanych w ogródkach..."

Ludzie byli wkurzeni na "system" od dawna. W Trumpie znalezli ucieleśnienie swoich frustracji. Jeśli to nie będzie Trump, to będzie kto inny. Co Demokraci zamierzają z tym zrobic???

Napisano (edytowane)
11 minut temu, motorolnik napisał:

1. gdzie w mojej wypowiedzi jest coś o aktualnej ekonomii? Nie ma, jest tylko moja opinia o tym co bym ja widział w przyszłości.

Dokładnie! Wishful thinking! Tylko to tu jest........

11 minut temu, motorolnik napisał:

2. gdzie w mojej wypowiedzi jest coś o partii demokratycznyj, służbie zdrowia i rozdawaniu pieniędzy? Nic, więc paragrafy drugi i trzeci jest też do skreślenia.

Dokładnie!!! Nigdzie nie ma! A pytam o to od kilku postów....

W tym jest cały problem....... To doskonale podsumowuje obecny dyskurs polityczny.... Brak przywództwa, tanie newsy, skupianie się na rzeczach które ludzi, którzy na Trumpa głosowali, absoutnie nie intersują (Rosja, błazeństwa, korupcja, itp, itd,), pokładanie nadzieji w sondazach, analizach i prognozach i ZERO odpowiedzi.... Niech "wybrany Bóg" ma nas w swojej opiece jeśli to jest wszystko co antytrumpowska opozycja ma do zaoferowania....

Edytowane przez rzecze1
  • Upvote 2
Napisano (edytowane)
17 minut temu, rzecze1 napisał:

ze Trump wygrał dzięki algorytmom i socjotechnice

tak, i wcale się z tym nie kryją:
http://www.realclearpolitics.com/video/2016/11/16/trump_digital_director_brad_parscale_explains_data_that_led_to_victory_on_kelly_file.html
Mam nadzieję, że nie będziesz pisał, że wywiad Parscale jest manipulacją albo że to co mówi nie znaczy to co wszystkim się wydaje że mówi?

Załączam zrzut tweeta gościa o nazwisku Tony Loiacono (Anthony P. Loiacono -- Pres./CEO Heads & Tails, Inc. Named “Top 100 Marketing Executives), w którym odnosi się do jeszcze innego wywiadu Parscale w FoxNews. Pod screenem z Fox News jest zatagowanych kilka osób: poza oczywistymi (Conway), jest też Kirk Borne - Principal Data Scientist w Booz Allen Hamilton, regularnie wymieniany jako jeden z trendsetterów big data i data science. Sam Booz Allen ma też bardzo silną pozycję w data science, wystarczy przejrzeć jak udziela się jako sponsor challengów machine learning z cyklu Data Sciene Bowl na Kaggle.

Wklejam imgura bo wyczerpałem limit na załączniki:

 

Edytowane przez motorolnik
Napisano
11 minut temu, rzecze1 napisał:

to tu jes

To po co mnie cytujesz jeśli nie masz zamiaru odnosić się do tego co napisałem? Nie na tym polega rozmowa. Jak chcesz to sobie pisz tutaj cokolwiek na co masz ochotę, ale nie wciągaj do tego moich wypowiedzi stwarzając nieprawdziwe wrażenie że prowadzimy jakiś dyskurs.

Napisano (edytowane)
38 minut temu, Patipitts napisał:

Znaczy ze wyborcy zostali zahipnotyzowani i poprowadzeni niewidzialną ręką do urn wyborczych

Przeczytaj to co napisałem w jednej z wcześniejszych odpowiedzi przytaczając wywiad Parscale w FoxNews gdzie sam swoimi słowami pisze właśnie o tym co poddajesz w wątpliwość (przerysowujesz pisząc o hipnozie, ale sens pozostaje ten sam).

Wiem, sam też byłem oburzony kiedy pierwszy raz się o tym dowiedziałem. Nie da się ukryć, że z perspektywy wykorzystania najnowszych zdobyczy tej bardzo szybko rozwijającej się gałęzi nauk ludzie ze sztabu t. wykazali się wyjątkowym nowatorstwem. Abstrahując od etycznej strony tego co zrobili jestem przekonany że widząc skuteczność tego typu podejścia nie tylko na stałe wejdzie ono do arsenału walk politycznych na całym świecie. Nie będzie ono jedynie kopiowane ale też intensywnie rozwijane. Na tym poziomie polityki stawka jest zbyt wysoka żeby rezygnować ze środków, które dają zwycięstwo.

Edytowane przez motorolnik
Napisano (edytowane)
20 minut temu, motorolnik napisał:

To po co mnie cytujesz jeśli nie masz zamiaru odnosić się do tego co napisałem?

Jak to mówią, ekonomista to jest człowiek, który Ci pięknie wytłumaczy, dlaczego jego wczorajsza prognoza się nie sprawdziła. Większości ludzi to jednak nie interesuje. Mnie takze nie fascynuje jakich technik uzył obóz Trumpa aby wygrac. Nie interesuje mnie nawet dlaczego Clinton nie uzyła tych samych "socjotechnik" aby wygrac... We must get over it! A cytuję Cię, aby pokazac, ze ta droga doprowadziła i ciągle prowadzi do nikąd... I po to aby zadac pytania....

Bo to co powinno ludzi interesowac, to to, jak wyborców Trumpa przekonac aby wrócili do Demokratów.... Pokładanie nadzieji w sondazach, "analizach" i karmienie się "sensacjami" waznymi co najwyzej dla elit, to jest w najlepszym przypadku "coping mchanism" pozwalający radzic sobie coraz bardziej izolowanym jednostkom w coraz bardziej wrogim społeczeństwie. Nic więcej... Przyjazne media, znajomi "nadający" podobną narracje, izolacja. A w między czasie swiat się zmienia nie tylko bez naszego udziału, ale i wręcz wbrem nam.

Zatem to jest moje przesłanie dla przeciwników Trumpa - zacznijmy rozmawiac o tym jak wygrac, a nie nieskończenie rozprawiac o tym jak strasznie nas "oszukano" i jak "okropny ten prezyden jest"....

 

Edytowane przez rzecze1
Napisano
2 minuty temu, motorolnik napisał:

Przeczytaj to co napisałem w jednej z wcześniejszych odpowiedzi przytaczając wywiad Parscale w FoxNews gdzie sam swoimi słowami pisze właśnie o tym co poddajesz w wątpliwość (przerysowujesz pisząc o hipnozie, ale sens pozostaje ten sam).

Przeczytałam. Czytam wszystkie komentarze, nie wiem cżemu sugerujesz że jest inaczej. Po prostu to jest dla mnie (przepraszam, znowu wyjdę na niemiłą czy złośliwą a nie staram się być taka) śmieszny temat. Nawet jeśli tak było, kurczę. Nasze mózgi są prane wszędzie. W tv, w internecie, w szkole, czasem w pracy, na zakupach. Ale, na Boga, jesteśmy ludźmi, kazdy ma swoj mózg. Nikt ci nie moze kazać czegoś zrobic, a sugerowanie czy wręcz czasem nastreczanie informacjami aktualnie nie jest nielegalne. Od dawna wiadomo, że społeczeństwo jest "kontrolowane" w taki sposób różnymi sposobami, łzawe spoty wyborcze, manipulowanie informacjami w mediach, nawet głupie reklamy. Wcale mnie nie dziwi ze taka osoba jak kandydat na prezydenta takiej potęgi jak USA ma jakis doradców czy specjalistów od "namawiania" ludzi do głosowania na siebie. Jego przeciwniczka mogła robić to samo. Moze robiła a my nie wiemy? to nie jest "big deal" serio. Są o wiele poważniejsze rzeczy do roboty. To nie jest żadne "crime", ot brutalna forma kampanii wyborczej. Ogolnie ta kampania była jednym wielkim cyrkiem, mowię o obu stronach. Skoro wszystkie chwyty były dozwolone to dozwolone, a jak zrobił cos zakazanego to niech go zamkną :P

Napisano
3 minuty temu, Patipitts napisał:

Skoro wszystkie chwyty były dozwolone to dozwolone, a jak zrobił cos zakazanego to niech go zamkną :P

Dokładnie.Lock him up! :)  Ehh... Obecne "płacze" przeciwników Trumpa, jak i protesty "Clinton's deplorables" zeby odwrócic narracje, są i będą ponizające. I nikogo nie przekonają, a wręcz utwierdzą jego zwolenników w stanowisku, jak i popchną częsc wyborców centrowych ku prawicy. Jeśli to jest celem to no to "well done"!

Tak jak mówiłem, w obecnych czasach zwolennikiem propozycji republikańskich nie jestem, ale to co odprawiają pogrobowcy Clintonów, a moze nawet bardziej to czego nie robią, prowadzi do katastrofy.

Napisano
1 godzinę temu, motorolnik napisał:

Akurat tutaj się nie zgodzę. Na bieżąco śledzę wątki komentatorów politycznych i niestety wygląda na to, że cały czas nie mają pomysłu co zrobić z tym chaosem. Oni też są skorumpowani pieniędzmi z korporacji i nie kiwną palcem żeby zatrzymać coraz bardziej idiotyczne EO. Ostatnie wybory przewodniczącego wygrał Perez, który jest kontynuacją dotychczasowej linii partii, a niestety przegrał Keith Ellison, który mógł być powiewem świeżości.

Jedyna nadzieja w tym, że albo się wszystko po prostu rypnie i zdesperowani ludzie wyjdą na ulice obalić władzę, albo nastąpi jakiś przełom z wyciekami uwikłań t. i jego ludzi, nie da się tego ukryć przed obywatelami i zamieść pod dywan, i już w ostatnich podrygach przyzwoitiści jakaś komisja śledcza wsadzi t., jego rodzinę i kumotrów za kratki.

Zle sie wyrazilam -- mowiac Demokraci, chodzilo mi o ludzi, nie politykow. A politycy nie wiedza co robic, bo to jest sytuacja bez precedensu w historii USA! Bialy Dom sledzony kryminalnie przez FBI, dzieci i ziec prezydenta sledzone przez FBI, -- prezydent ktory jest zupelnie nieodpowiedzialny i zachowuje sie jak ktos kto ma powazne problemy psychologiczne, jego asystenci i cabinet members popierani przez neo-nazistow i KKK, zarzuty szpiegostwa i korupcji na afrykanskiej skali-- no kurcze, to jest film hollywoodzki! 

"Jedyna nadzieja w tym, że albo się wszystko po prostu rypnie i zdesperowani ludzie wyjdą na ulice obalić władzę". Tak -- to juz sie zaczyna... Druga nadzieja - republikanie odcinaja sie od DT bo obawiaja sie o wlasne kariery, wybory w przeciagu nastepnych 2/4 lat daja demokratom przewage w kongresie. 

No, albo impeachment lub rezygnacja Trumpa, co tak oslabi republikanow ze nie bardzo beda mogli rzadzic... Zobaczymy. Moze nic sie nie stanie. Ale w tej chwili caly ten dramat jest dosyc entertaining :)

  • Upvote 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...