Patipitts Napisano 17 Lutego 2017 Zgłoś Napisano 17 Lutego 2017 PRzydaloby sie podpiac gdzies u góry temat: "jak zacząć zycie w USA od zera, poradnik dla zielonych" czy cos takiego i tam i wypisać wszystko, bo conajmniej pare razy w tygodniu przychodzi jakis normik z tym samym marzeniem i zerowymi chęciami do poszukania samemu odpowiedzi.
Szymcio Napisano 19 Lutego 2017 Zgłoś Napisano 19 Lutego 2017 Hehe, jestem w podobnej sytuacji, też mam 17 lat. Marzę o USA już z 8 lat, podobno marzenia sie spelniaja W październiku biorę udział w loterii wizowej, moze sie uda, moze nie.. zobaczymy. Interesuje mnie Miami / Los Angeles / Nowy Jork.
motorolnik Napisano 19 Lutego 2017 Zgłoś Napisano 19 Lutego 2017 1. Jeśli sprawy w Polsce będą kontunuować swój kierunek to dodatkową formą legalnej emigracji do USA będzie poprzez szukanie azylu politycznego i uzyskanie statusu uchodźcy. 2. Aktualne działania reżimu Trumpa raczej odstraszają niż zachęcają do emigracji. Perspektywa życia w miejscu gdzie korporacje mają wolną nieograniczoną rękę do zatruwania wody, powietrza i ziemi jest mało atrakcyjna, chyba że w jakimś stanie który się postawi i utrzyma regulacje powstrzymujące destrukcyjne działania obecnej administracji.
Gość Napisano 19 Lutego 2017 Zgłoś Napisano 19 Lutego 2017 4 godziny temu, Szymcio napisał: Hehe, jestem w podobnej sytuacji, też mam 17 lat. Marzę o USA już z 8 lat, podobno marzenia sie spelniaja W październiku biorę udział w loterii wizowej, moze sie uda, moze nie.. zobaczymy. Interesuje mnie Miami / Los Angeles / Nowy Jork. Przyklad tego co opisalam w swoich poscie w innym watku. Nawet miasta te same. Tutaj przynajmniej chlopak pomyslal o loterii wizowej. Zastanawia mnie czy ludzie wybieraja te miasta bo naprawde tylko znaja je z filmow? Osobiscie jestem ciekawa dlaczego ktos dobrowolnie chce mieszkac w wielkich, brudnych i bardzo drogich molochach. Znajoma ktora mieszkala cale zycie w NY do teraz narzeka na brud, hałas i szczury biegajace wszedzie.
pelasia Napisano 19 Lutego 2017 Zgłoś Napisano 19 Lutego 2017 Zdecydowanie filmy i seriale maja na to wplyw. Poza tym każdy jest inny, niektórzy lubią ten cały chaos, gwar, tłumy, duże miasta zawsze pełne życia. Ja sie urodziłam w miescie w PL i myślałam, ze tylko tak potrafię zyc. Nawet miałam problemy ze snem jesli było za cicho. Obecnie mieszkam w małym miasteczku i jest mi bardzo dobrze. Gdy wracam do domu po pobycie w dużym miescie to aż mi sie sama gęba śmieje
Gość Napisano 19 Lutego 2017 Zgłoś Napisano 19 Lutego 2017 My wczoraj pochodzilismy troche po centrum Nashville. Korki. Tlumy wszedzie. Halas. Jak dla mnie zyc w takim miejscu to tragedia. Dodatkowo zakladam, ze zycie w tych "slawnych" miastach jest po prostu drogie.
katlia Napisano 19 Lutego 2017 Zgłoś Napisano 19 Lutego 2017 No tak, placi sie za "slawe," Ja mieszczuch jestem, mi sie miasta podobaja, ale o Nashville sie nie wypowiadam, bo nie bylam.
katlia Napisano 19 Lutego 2017 Zgłoś Napisano 19 Lutego 2017 Godzinę temu, pelasia napisał: Obecnie mieszkam w małym miasteczku i jest mi bardzo dobrze. Gdy wracam do domu po pobycie w dużym miescie to aż mi sie sama gęba śmieje No, ale ty mieszkasz w wyjatkowo pieknym rejonie... Moze nie masz gwaru i tlumow, ale masz nature i widoki !!!
kzielu Napisano 19 Lutego 2017 Zgłoś Napisano 19 Lutego 2017 Ja tez miast mam dosyc. Mieszkalem przez wiele lat w WAW. Wyjechalem na tydzien do miasta nieporownywalnie czystszego i lepiej zorganizowanego niz jakiekolwiek miasto w US i w Europie po 2 dniach mialem dosyc ludzi dookola...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.