Skocz do zawartości

Jak zacząć życie w USA?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

PRzydaloby sie podpiac gdzies u góry temat: "jak zacząć zycie w USA od zera, poradnik dla zielonych" czy cos takiego i tam i wypisać wszystko, bo conajmniej pare razy w tygodniu przychodzi jakis normik z tym samym marzeniem i zerowymi chęciami do poszukania samemu odpowiedzi. 

  • Odpowiedzi 29
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Hehe, jestem w podobnej sytuacji, też mam 17 lat. Marzę o USA już z 8 lat, podobno marzenia sie spelniaja ;) W październiku biorę udział w loterii wizowej, moze sie uda, moze nie.. zobaczymy. Interesuje mnie Miami / Los Angeles / Nowy Jork.

Napisano

1. Jeśli sprawy w Polsce będą kontunuować swój kierunek to dodatkową formą legalnej emigracji do USA będzie poprzez szukanie azylu politycznego i uzyskanie statusu uchodźcy.

2. Aktualne działania reżimu Trumpa raczej odstraszają niż zachęcają do emigracji. Perspektywa życia w miejscu gdzie korporacje mają wolną nieograniczoną rękę do zatruwania wody, powietrza i ziemi jest mało atrakcyjna, chyba że w jakimś stanie który się postawi i utrzyma regulacje powstrzymujące destrukcyjne działania obecnej administracji.

Napisano
4 godziny temu, Szymcio napisał:

Hehe, jestem w podobnej sytuacji, też mam 17 lat. Marzę o USA już z 8 lat, podobno marzenia sie spelniaja ;) W październiku biorę udział w loterii wizowej, moze sie uda, moze nie.. zobaczymy. Interesuje mnie Miami / Los Angeles / Nowy Jork.

Przyklad tego co opisalam w swoich poscie w innym watku. Nawet miasta te same. :P Tutaj przynajmniej chlopak pomyslal o loterii wizowej. Zastanawia mnie czy ludzie wybieraja te miasta bo naprawde tylko znaja je z filmow? Osobiscie jestem ciekawa dlaczego ktos dobrowolnie chce mieszkac w wielkich, brudnych i bardzo drogich molochach. :P Znajoma ktora mieszkala cale zycie w NY do teraz narzeka na brud, hałas i szczury biegajace wszedzie.

Napisano

Zdecydowanie filmy i seriale maja na to wplyw. Poza tym każdy jest inny, niektórzy lubią ten cały chaos, gwar, tłumy, duże miasta zawsze pełne życia. Ja sie urodziłam w miescie w PL i myślałam, ze tylko tak potrafię zyc. Nawet miałam problemy ze snem jesli było za cicho. Obecnie mieszkam w małym miasteczku i jest mi bardzo dobrze. Gdy wracam do domu po pobycie w dużym miescie to aż mi sie sama gęba śmieje :D

Napisano

My wczoraj pochodzilismy troche po centrum Nashville. Korki. Tlumy wszedzie. Halas. Jak dla mnie zyc w takim miejscu to tragedia. Dodatkowo zakladam, ze zycie w tych "slawnych" miastach jest po prostu drogie.

Napisano
Godzinę temu, pelasia napisał:

Obecnie mieszkam w małym miasteczku i jest mi bardzo dobrze. Gdy wracam do domu po pobycie w dużym miescie to aż mi sie sama gęba śmieje :D

No, ale ty mieszkasz w wyjatkowo pieknym rejonie... Moze nie masz gwaru i tlumow, ale masz nature i widoki !!! 

Napisano

Ja tez miast mam dosyc. Mieszkalem przez wiele lat w WAW. Wyjechalem na tydzien do miasta nieporownywalnie czystszego i lepiej zorganizowanego niz jakiekolwiek miasto w US i w Europie po 2 dniach mialem dosyc ludzi dookola...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...