Joanna30 Napisano 1 Października 2017 Zgłoś Napisano 1 Października 2017 Dokładnie. Taka wiedza przydałaby się innym użytkownikom No, ale nie ma przymusu dzielenia się nią na forum
everden Napisano 1 Października 2017 Zgłoś Napisano 1 Października 2017 Dokładnie, nie przymusu informować ambasady o swoich przedwczesnych planach A ludzie zainteresowani już od jakiegoś czasu piszą do mnie i zawsze im odpisuję, także zapraszam
haneczka019 Napisano 1 Października 2017 Zgłoś Napisano 1 Października 2017 A no widzisz, moja sytuacja była i jest bardzo klarowna, wyjeżdżając nie miałam w planach nic zmieniać, pewnie dlatego nikt mnie nie maglował odnośnie loterii, czy to w ambasadzie czy na lotnisku .
sly6 Napisano 2 Października 2017 Autor Zgłoś Napisano 2 Października 2017 za 24 godziny rusza przyjmowanie zgłoszeń do dv 2019.
pelasia Napisano 2 Października 2017 Zgłoś Napisano 2 Października 2017 A co sie stało z tym co odliczał? Przeliczył sie powodzenia biorącym udział!
Damianq Napisano 3 Października 2017 Zgłoś Napisano 3 Października 2017 Dnia 2017-09-28 o 22:58, everden napisał: Jak sprytnie rozegrasz spotkanie w Ambasadzie, to nie. Dobrze się przygotuj na to pytanie. A jeśli masz już B1/B2 w ręce, też bądź przygotowany na to pytanie - ale na lotnisku w US. Piszecie głupoty i straszycie forumowicza. Ja co roku składam wniosek na DV i praktycznie co roku jestem w USA i jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się żeby oficer zapytał mnie o DV. To samo na rozmowie o B2 też takiego pytania nie było. Nigdy też nie słyszałem, żeby kogoś o to pytali. Moim zdaniem fakt uczestniczenia w loterii w ogóle nie jest odnotowany w systemie, a jeśli kogoś zapytali to tylko i wyłącznie "przy okazji" "przypadkiem".
Xarthisius Napisano 3 Października 2017 Zgłoś Napisano 3 Października 2017 6 hours ago, Damianq said: Piszecie głupoty i straszycie forumowicza. Ja co roku składam wniosek na DV i praktycznie co roku jestem w USA i jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się żeby oficer zapytał mnie o DV. To samo na rozmowie o B2 też takiego pytania nie było. Nigdy też nie słyszałem, żeby kogoś o to pytali. Moim zdaniem fakt uczestniczenia w loterii w ogóle nie jest odnotowany w systemie, a jeśli kogoś zapytali to tylko i wyłącznie "przy okazji" "przypadkiem". To jeszcze raz, bo moze zginelo w szumie: zgloszenie do, a nawet bycie wylosowanym w loterii nic IO nie obchodzi. Wyslanie DS-260 za to juz tak i ta informacja pojawia mu sie na komputerze jak tylko zeskanuje paszport. Wtedy moze zajsc potrzeba udowodnienia ze zamierza sie wrocic z obecnej wizyty. Nota bene, taka potrzeba zawsze moze sie pojawic. W podreczniku jak byc "dobrym oficerem imigracyjnym" maja napisane zeby zakladac, ze osoba przekraczajaca granice ma ukryty zamiar pozostac w USA.
haneczka019 Napisano 3 Października 2017 Zgłoś Napisano 3 Października 2017 Dnia 27.09.2017 o 22:04, Kazim22 napisał: Hej, mam pytanie, czy jeżeli wezmę udział w loterii a nie wygram zielonej karty to nie będę miał potem problemów z wjazdem do usa na wizie turystycznej? Dnia 28.09.2017 o 22:58, everden napisał: Jak sprytnie rozegrasz spotkanie w Ambasadzie, to nie. Dobrze się przygotuj na to pytanie. A jeśli masz już B1/B2 w ręce, też bądź przygotowany na to pytanie - ale na lotnisku w US. Xarthisius myślę, że tu bardziej chodziło o pytanie, które zadał Kazim22 (powyżej) i odpowiedź na to pytanie poniżej. Przy braku wylosowania, nie ma mowy o wysyłaniu DS-260 . To tak gwoli ścisłości.
Xarthisius Napisano 3 Października 2017 Zgłoś Napisano 3 Października 2017 1 hour ago, haneczka019 said: Xarthisius myślę, że tu bardziej chodziło o pytanie, które zadał Kazim22 (powyżej) i odpowiedź na to pytanie poniżej. Przy braku wylosowania, nie ma mowy o wysyłaniu DS-260 . To tak gwoli ścisłości. Myslalem, ze wlasnie na nie odpowiadam Gral, nie gral, wygral, nie wygral nikogo to nie obchodzi. Nie ma czego "sprytnie rozgrywac" czy to w ambasadzie, czy na lotnisku. Za to nawet jak nie grasz w loterii mozesz dostac "pytanie pomocnicze" jak z oczu wyziera ukryta chec przedluzenia sobie pobytu w nieskonczonosc. W ramach anegdoty, bylem kiedys swiadkiem takiej rozmowy na ORD: IO: Na jak dlugo przyjechales? X: Na 6 miesiecy. IO: A co bedziesz robil przez te 6 miesiecy? X: Eeeee, zwiedzal z Wujkiem Chicago. IO tylko sie zasmial...
szaman Napisano 3 Października 2017 Zgłoś Napisano 3 Października 2017 20 godzin temu, pelasia napisał: A co sie stało z tym co odliczał? Przeliczył sie powodzenia biorącym udział! TO CO ODLICZAMY ????? zostało nam jeszcze.......dni......
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.