Skocz do zawartości

GC-spinsoring przez pracodawce


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Teraz, Lukasz_S napisał:

Ja akurat EB3 ale nie ma to żadnego znaczenia bo aktualnie wizy dla obu tych kategorii są "current" czyli są dostępne. 

Nie doczytałem że jesteście z Niemiec ale nie ma to żadnego znaczenia w czasie trwania procesu. 

I jest dokładnie jak vlade napisał że i485 i EAD mają duży backlog i dłużej to dwa będąc w USA.

 

Czyli z europy trzeba by liczyc z 1,5 roku, a z USA? Ile dluzej to moze trwac? Rok dluzej, 2?

  • Odpowiedzi 113
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano
4 minuty temu, Malwina Koman-Wysmolek napisał:

Czyli z europy trzeba by liczyc z 1,5 roku, a z USA? Ile dluzej to moze trwac? Rok dluzej, 2?

Raczej kilka miesięcy dłużej.

Plus jest taki że jak Twój mąż jest na H1b to dalej normalnie pracuje i cały proces robi się "w tle". Moim zdaniem jeśli macie możliwość załatwić H1b z cap examt to ja bym tak zrobił. 

Napisano
5 minut temu, Lukasz_S napisał:

Raczej kilka miesięcy dłużej.

Plus jest taki że jak Twój mąż jest na H1b to dalej normalnie pracuje i cały proces robi się "w tle". Moim zdaniem jeśli macie możliwość załatwić H1b z cap examt to ja bym tak zrobił. 

Lukas, nie chce zabrzmiec jak idiotka ale czemu bys tak zrobil? Znajdujesz jakies konkretne plusy w wybraniu sie do USA cala na sza rodzina (3dzieci w tym nastolatka kilka lat przed matura) na wize nieemigracyjna? Nie ryzykujemy ze za max 6 lat nie dostaniemy GC i wypad do Europy?? Bo tak sobie mysle ze jak poczekamy te 1,5 roku nawet 2 lata tutaj i pojedziemy na GC juz to czyvto nie bedzie pewniejsza opcja? Chodz z drugiej strony zgodzenie sie na h1b to tez swojego rodzaju uklon w strone pracodawcy jednak.... Takie pojscie na wspolprace- on bedzie robil to co obiecal czyli sponsorowal eb2 i jednoczesnie bedzie juz mial tego pracownika na ktorym mu zależy. Niemniejednak no trzeba tu myslec glownie o sobie-jakbysmy byli tylko we 2 to to inna gadka ale z 3 dzieci musimy jednak inaczej oceniac sytuacje. 

Napisano
18 minut temu, Malwina Koman-Wysmolek napisał:

Lukas, nie chce zabrzmiec jak idiotka ale czemu bys tak zrobil? Znajdujesz jakies konkretne plusy w wybraniu sie do USA cala na sza rodzina (3dzieci w tym nastolatka kilka lat przed matura) na wize nieemigracyjna? Nie ryzykujemy ze za max 6 lat nie dostaniemy GC i wypad do Europy?? Bo tak sobie mysle ze jak poczekamy te 1,5 roku nawet 2 lata tutaj i pojedziemy na GC juz to czyvto nie bedzie pewniejsza opcja? Chodz z drugiej strony zgodzenie sie na h1b to tez swojego rodzaju uklon w strone pracodawcy jednak.... Takie pojscie na wspolprace- on bedzie robil to co obiecal czyli sponsorowal eb2 i jednoczesnie bedzie juz mial tego pracownika na ktorym mu zależy. Niemniejednak no trzeba tu myslec glownie o sobie-jakbysmy byli tylko we 2 to to inna gadka ale z 3 dzieci musimy jednak inaczej oceniac sytuacje. 

Malwina nie brzmisz jak idiotka tylko wręcz przeciwnie jako osoba bardzo rozsądna. Oczywiste jest to że masz obawy i naturalne jest to że chcesz dokładnie wiedzieć jak cały proces wygląda. Przeczytałem Twój cały wątek jeszcze raz i wynika z niego że Twój mąż ma dobre wykształcenie i pracę w dziedzinie w której zarobki są dobre i specjaliści są poszukiwani. Generalnie ja na Twoim miejscu po otrzymaniu przez Twojego męża H1b nie zastanawiał bym się wogole czy po 6 latach będzie trzeba wracać z powrotem do Europy tylko jechał bym że stu procentowym przekonaniem że już nie wracam. Nawet jeśli firma nie wywiaze się z obietnicy to zawsze można znaleźć innego pracodawcę. Oczywiście musi być to znów pracodawca która ma cap examt. Człowiek z dobrym wykształceniem i specjalista w danej dziedzinie zawsze sobie poradzi z pracą i dostanie GC :)

Napisano
20 minut temu, Lukasz_S napisał:

Malwina nie brzmisz jak idiotka tylko wręcz przeciwnie jako osoba bardzo rozsądna. Oczywiste jest to że masz obawy i naturalne jest to że chcesz dokładnie wiedzieć jak cały proces wygląda. Przeczytałem Twój cały wątek jeszcze raz i wynika z niego że Twój mąż ma dobre wykształcenie i pracę w dziedzinie w której zarobki są dobre i specjaliści są poszukiwani. Generalnie ja na Twoim miejscu po otrzymaniu przez Twojego męża H1b nie zastanawiał bym się wogole czy po 6 latach będzie trzeba wracać z powrotem do Europy tylko jechał bym że stu procentowym przekonaniem że już nie wracam. Nawet jeśli firma nie wywiaze się z obietnicy to zawsze można znaleźć innego pracodawcę. Oczywiście musi być to znów pracodawca która ma cap examt. Człowiek z dobrym wykształceniem i specjalista w danej dziedzinie zawsze sobie poradzi z pracą i dostanie GC :)

Dziekuje Ci bardzo. 

Napisano

Dzien dobry, to znowu ja, Maruda. Mialabym prośbę o podanie mi moze jakichs stron gdzie szukac i jak szukac najlepiej nieruchomosci pod wynajem. Przegladam oferty na zillow i truila - problem jest taki ze okolice w ktore mamy wyjechac na tuch portalach maja praktycznie zerowy rynek pid wynajem. Moze ja zle szukam, na zlych portalach? 

Napisano

Jeśli miejscowość jest mała i i nie jest to kampus uniwersytecki to rynek pod wynajem może być po prostu mały i ludzie nastawiają się raczej na sprzedaż. Może poszukaj lokalnego biura nieruchomości, albo poproś Waszego amerykańskiego szefa o polecenie jakiegoś agenta od nieruchomości? 

Napisano

Poza tym miej na uwadze, że rynek może być bardzo płynny i oferty, które zobaczysz dzisiaj za tydzień, dwa mogą być już nieaktualne. Nie należy się do nich pod żadnym pozorem "przywiązywać" a traktować jedynie jako poglądowe oferty rynku. Zillow ma opcję "rent" i jest generalnie dobrym "poglądowym" portalem. Nie chodzi ci przecież aby znaleźć ofertę idealną teraz ale jedynie rozeznać się w cenach. Po przyjeździe do USA ja skorzystałem z usług agenta nieruchomości. Zillow traktowąłem jako "poglądówkę". Jak nie ma NIC absolutnie na zillow to może się okazać, że albo za wąsko zawężasz filtry (poszukując np "mieszkań" gdy w całej miejscowości mogą być np. same "domy"), albo rzeczywiście rynek jest całkowicie "głodny" i oferty wynajmu schodzą na pniu, a ludzie się jeszcze o nie licytują (możliwe to, ale jakoś w obecnych czasach mniej prawdopodobne)

Napisano
21 hours ago, vlade said:

To nie ma nic wspolnego ze stanem w ktorym mieszkasz, to sa centra serwisowe, 5 na cale stany, petycja losowo laduje w jednym z nich. Tu masz liste, mozesz sobie sama sprawdzic:

https://egov.uscis.gov/cris/processTimesDisplayInit.do

 

Serio losowo? Prwnik mojego pracodawcy powiedział, że skoro mój pracodawca jest z Kalifornii i ja pracuję w Kalifornii to musi skierować petycję do Nebraski (notabene najwolniejsze centrum serwisowe w tej kategorii co ubiegam się o GC). Poza tym I-140 przy sponsoringu przez pracodawcę to chyba i tak albo Nebraska albo Texas - tylko te dwa centra to obsługują.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...