Skocz do zawartości

Praca przy sprzątaniu


rafaello29

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
2 godziny temu, rafaello29 napisał:

Jedyne co na razie wysłaliśmy to CV. Oczywiście żadnych pieniędzy nie wysyłaliśmy i nie mieliśmy takiego zamiaru. Normalnie obróciło mnie o 360 stopni czytając wasze odpowiedzi. Bo rozmowa przez skype wyglądała naprawdę wiarygodnie. Dostaliśmy pliki pdf na emaila, gdzie są opisane wszystkie koszta życia oraz taki ogólny informator jak się zachowywać w miejscu pracy. Wszystko wyglądało dosyć logicznie i spójnie. Czytaliśmy i oglądaliśmy wiele filmów na temat pracy w USA i praktycznie każdy zaczynał od sprzątania więc oferta wydawała się jak najbardziej realna. Co do autentyczności jego osoby akurat nie mamy wątpliwości bo sprawdzaliśmy jego facebooka no i rozmawialiśmy z nim na skype. Cieszę się , że założyłem to forum, bo w przyszłym tygodniu mieliśmy jechać wyrabiać sobie paszporty i ogólnie przygotowywać się pomału do wyjazdu 

A nie zastanowile Cie ze jezeli takie to proste (znalezc oferte w internecie i wyjechac) to dlaczego miliony ludzi ktorzy chca wyjechac jeszcze tego nie zrobili ? Taka chwila trzezwego myslenia zamiast przygotowywania sie powoli do wyjazdu...

  • Odpowiedzi 80
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Fakt, są wizy H2B na których każdego roku do US wyjeżdżają dziesiątki tysięcy ludzi do prostych prac. Przed wybuchem kryzysu nie brakowało tego typu zajęć również dla Polaków (np. w kasynach, można sprawdzić to na tym forum w starych tematach działu H2B). Jednak z pracą na tej wizie jest jeden problem - nigdzie nie ma ofert pracy :D

Napisano

W Californi sa tysiace nielegalnych Meksiow do sprzatania od zaraz. Zaden idiota nie bedzie sprowadzal ludzi z Europy do tej roboty.  Chyba zeby zatrudnic i nie zaplacic, wtedy jest jakis biznes bo co wtedy robic kochana redakcjo? Ano isc na policje i zglosic...

Napisano
Nie kazdy zaczyna od sprzatania.
Poza tym, takie filmy moga dotyczyc osob ktore dostaly Zielona Karte i sa nowe w USA. Bo jak inaczej? Chyba, ze te filmy dotycza pracy osob ktore sa tam nielegalnie i nie maja innego wyboru jak tylko sprzatac i pracowac na czarno.
A wiesz, ludzie potrafia pieknie klamac na Skype. Nie wierz, ze ktos ci da tyle kasy za sprzatanie. No i kwestia wizy - wy na wize pracownicza czy pozwolenie na prace nie macie szans.
Jak wyjedziecie to tylko pracowac na czarno - czyli nie ma gwarancji wyplaty, jak cos sie stanie to bedziecie z wlasnej kieszeni placic za lekarza (a sa to kwoty od setki do tysiaca $$$, w zaleznosci co sie stanie.)
 
I jaki byl wasz plan? Wyrobic paszporty i co? Jaka wiza? Jak mowie, wizy pracowniczej nie dostaniecie.
Po tej wypowiedzi nie jestem pewna na ile autorka ma pojęcie o życiu w USA... 4.5k na miesiąc na parę w CA, to raczej małe pieniądze...
Wiesz jakie pieniądze "nielegalni" robią na sprzątaniu w NJ?
Poza tym, nie żebym polecala przyjazd bez GC, ale nie wiesz ile ludzi tu tak żyje 'nielegalnie' i mają się świetnie. Na ten moment możesz mieć prawo jazdy (np. IL), otworzyć firmę, kupić dom... zdziwilabys się jak fantastycznie 'nielegalni' potrafią prosperowac.
Wysokie rachunki ze szpitali też potrafią załatwić 'na charity care'.
Z tym niewolnictwem, to też jakieś miejskie legendy. Legalnie, czy nie, jak Ci ktoś nie zapłaci, to sprawę normalnie zglaszasz i zajmują się nią jak każda inna.

Sent from my SM-G950U using Tapatalk

Napisano

A, no i nie wspomnę już, ile osób PLACI pracodawcy gruba kasę za sponsorowanie na GC ;) Plus ile przyjeżdża na B2 i przechodzi na studencką. Latami tak utrzymują swój legalny pobyt. ;)

Sent from my SM-G950U using Tapatalk

Napisano

Wiem, ze moze to sie wydac nieprawdopodobne, ale nie dla wszystkich Polakow zycie w USA oznacza sprzatanie  domow na czarno, trudno oczekiwac zeby ci ktorzy na codzien nie maja stycznosci z takimi osobami byli na biezaco ze stawkami. To ze drobnej czesci z nich, ktorym udalo sie usamodzielnic i miec 'dobre domki' na wylacznosc powodzi sie calkiem ok nie zmienia postaci rzeczy ze nadal sa nielegalnie, w kazdej chwili moga byc deportowani i sa postrzegani jako pasozyty (brak placenia podatkow, wykorzystywanie opieki zdrowotnej za darmo itd). Nie rozumiem jak mozna gloryfikowac czy zachecac do takiego zycia.

 

Napisano

Faktycznie po 3 latach w USA wiem mało... Tyle że ja nigdy nie byłam nielegalnie ani nie przesiedzialam wizy jak niektórzy  ;) Więc wybacz że nie wiem jak nielgalni kombinują żeby żyć normalnie. Mnie niestety takich osób nie jest szkoda i po cichu mam nadzieję że rząd USA w końcu się tym problemem zajmie. 

Dla mnie osobiście 4.5$ na miesiąc to sporo. Nie wiem, może oszczędna jestem. ;)

Fakt faktem że OP na pewno nie ma oferty do legalnej pracy. Jak ktoś sobie chce siedzieć w USA to jego sprawa. Osobiście nie chciałabym być takim pasozytem. 

Napisano

Roelka, to koleżance chodziło, ze jest 4.5 na dwie osoby. Czyli troche ponad 2 tys na jedna, co wcale nie jest dużo przy kalifornijskich realiach. 

Ja tam nikomu bym nielegalnego życia nie polecała i pewnie same te osoby siedzące nielegalnie rownież. Co nie oznacza, ze w ten sposob nie da sie przeżyć. Zawsze sie dało i pewnie zawsze bedzie sie dało... Dla mnie akurat jakoś życia jest ważna...Ale co kto lubi ;)

Napisano

4.5k na dwie osoby to też nie byłby dla mnie problem. 

Ja się zastanawiam dlaczego ludzie decydują się na życie w takich drogich stanach. :D

Mam nadzieję że OP wróci bo jestem ciekawa jak ten "pracodawca" wytłumaczył kwestie wiz. 

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...