Skocz do zawartości

Sponsoring na kierowcę trucka


p_stachowiak

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 miesiące później...

  • Odpowiedzi 58
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
  • 3 miesiące później...

Hej. Po wygranej zielonej karcie w edycji DV 2020 z numerem dającym realne szanse na interview zaczynam szukać wiedzy i odpowiedzi na wiele pytań. Czy ktoś może podzielić sie jakimś linkiem do strony na której znajdę testy egzaminacyjne  i przepisy ruchu drogowego w USA, ale koniecznie w języku polskim i angielskim. Chodzi mi o zwykłe prawo jazdy DL oraz na truck CDL klasa A. Wielkie dzięki :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam, na FB jest grupa zamknieta, Polscy Kierowcy Ciezarowek Sponsorowani do USA. Administratorem jest Lukasz Ambrozy/kierowca co wyjechal do USA na sponsorowanie/kierowca,pracuje w Polonijej/Firmie, juz rok w USA.Wszystko tam opisal, i inni co sie staraja o sponsoring do USA, na jakim sa etapie,emigracji do USA. Polecam dla zainteresowanych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.05.2019 o 18:23, Pawex1972 napisał:

Hej. Po wygranej zielonej karcie w edycji DV 2020 z numerem dającym realne szanse na interview zaczynam szukać wiedzy i odpowiedzi na wiele pytań. Czy ktoś może podzielić sie jakimś linkiem do strony na której znajdę testy egzaminacyjne  i przepisy ruchu drogowego w USA, ale koniecznie w języku polskim i angielskim. Chodzi mi o zwykłe prawo jazdy DL oraz na truck CDL klasa A. Wielkie dzięki :):)

Prawko spokojnie zdasz, testy są po angielsku i w przynajmniej kilku innych językach, w wielu stanach, jak kolega @PiciuK wspomniał, także po polsku (na pewno IL, NY, CA).

Egazamin na prawo jazdy zależy od stanu, w którym będziesz zdawał - to ważne! Bo co stan to inne limity i część pytań trochę się różni. Także jak już zdecydujesz, gdzie cię poniesie, to z tego stanu ściągaj książeczkę i zacznij się uczyć.

Ja swój egzamin na prawko zdawałam w Chicago i cały proces, od wejścia do wyjścia z ichniejszego Ośrodka Ruchu Drogowego, już z plastikiem w ręku zajął mi bodajże 2,5h.

Weszłam, złożyłam papiery, sprawdzili czy widzę (całe szczęście widziałam), przepuścili na część teoretyczną po 2 minutach, tam napisałam test z przepisów (polecam angielską wersję, te tłumaczenia na polski były tragiczne, nie rozumiałam niektórych pytań :D), Pan sprawdził od ręki i z zdanym testem wysłali mnie od razu na jazdę. 10 minut po mieście (zrobiliśmy kółeczko dookoła bloku) i egzamin zdany. Potem poczekałam chwilkę, zrobili mi zdjęcie i po 10-20 minutach miałam już prawko w ręku.  Nie wiem jak w innych stanach, ale u mnie żadnego permitu nie wymagali ani nic.

Jak coś to polecam wyrobić w Polsce prawko międzynarodowe (kosztuje to bodajże 35zł, jeśli taryfikator nie zmienił się od 2015) - nie za wiele to daje, ale przynajmniej przez pierwsze 30-60 dni możesz w miarę legalnie jeździć po USA bez większych problemów. W niektórych stanach międzynarodowe prawo jazdy jest ważne przez cały rok, także tego, warto skorzystać... :) 

jeśli chodzi o przepisy drogowe w USA to najważniejsze są autobusy szkolne, skrzyżowania równorzędne (nie ma reguły prawej ręki, ale poczwórny STOP i zasada kto pierwszy dojechał do skrzyżowania ten pierwszy je opuszcza) i dozwolone skręcanie na czerwonym świetle w prawo (o ile nie jest napisane jak dla idioty, że nie wolno, to zawsze wolno :D). Reszta przepisów podobnie jak w Polsce.

 

A co do prawka to i tak nie wyrobisz go od razu po przyjeździe, bo bodajże potrzebujesz coś, co stanowi dowód na twoje miejsce zamieszkania (umowę wynajmu, rachunki, list urzędowy), inaczej z tego co pamiętam nawet nie pozwalali wyrabiać prawka. Skorygujcie mnie proszę, jeśli się mylę.

Dnia 2.07.2020 o 16:06, andyopole napisał:

Jak dotąd nikt z kandydatów na kierowców nie meldowal się z terenu USA. Trudno powiedzieć czy był to pic na wodę czy tak są zarobieni ze nie maja czasu.

Andy, zajęci rozwożeniem tych ogromnych ilości paczek, które Amerykanie zamawiają z Amazona od kiedy zaczęła się Korona ;) Ktoś musi pracować i ryzykować zdrowie, żeby ktoś inny mógł sobie zamówić do domu sznurówki w czasach "zarazy" (znam takiego agenta, co dostał paczkę, w której była dosłownie 1 para sznurówek, Amazon jest niepoważny, on z resztą też  :D)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...