ditter Napisano 25 Kwietnia 2019 Zgłoś Napisano 25 Kwietnia 2019 Witam, pomyślałem, ze poradzę się Was jako ludzi mieszkających w USA wiele lat o opinie. Opinie na temat przychylności amerykańskich urzędów (skarbowego itd.) dla ludzi zakładających firmy w USA. Ostatnie doniesienia z Polski mnie po prostu zagotowały wewnętrznie: https://www.money.pl/gospodarka/skarbowka-siega-po-brudne-metody-nasyla-policje-na-przedsiebiorce-by-zrobic-z-niego-gangstera-6370999539775105a.html + historia jaka usłyszałem osobiście - Świeżo upieczony przedsiębiorca zakupił auto ciężarowe (które było przerobiona osobówka), odliczenie podatkowe szanowny urząd skarbowy przyjął. Niestety po 4 latach przypomnial sobie o transakcji i stwierdzil, ze naliczenie nastapilo nieslusznie wiec przedsiębiorca jest zmuszony udostepnic pojazd do inspekcji w celu orzeczenia czy auto jest ciezarowe czy nie. Auto w tamtym momencie juz od dawna bylo sprzedane, ale bohater opowiesci je odnalazl, przekazal do "wgladu" dla urzedu skarbowego, po czym urzad stwierdzil, ze pomimo, ze jest kratka i auto faktycznie w papierach mialo bycie autem ciezarowym, to z tylu jest UWAGA popieniczka, co swiadczy o tym, ze jest to auto osobowe. Kurtyna. Musial zwrocic cala niesluznie odliczona kwote urzedowi wraz z odsetkami karnoskarbowymi za 4 lata. Czlowiek zaplacil kare i wyjechal z Polski. Czy w Stanach maja miejsce podobne dochodzenia urzedow skarbowych? Szczegolnie w przypadku ludzi, ktorzy nie kombinuja umyslnie, a co najwyzej popelnili blad w rozliczeniach itp. Czy urzedy tez specjalnie czekaja maksymalny mozliwy okres, aby dowalic wieksza kare?
kzielu Napisano 25 Kwietnia 2019 Zgłoś Napisano 25 Kwietnia 2019 Tutaj za tax evasion idzie sie siedziec. Wiec sam sobie odpowiedz.
ditter Napisano 25 Kwietnia 2019 Autor Zgłoś Napisano 25 Kwietnia 2019 W Polsce również. Chodzi mi o drobne bledy podatkowe, a nie o umyslne oszukiwanie na podatkach na dziesiątki czy setki tysięcy.
katlia Napisano 25 Kwietnia 2019 Zgłoś Napisano 25 Kwietnia 2019 Zupelnie zalezy o jakim drobnym bledzie mowimy, i z kim z IRS rozmawiamy.
pelasia Napisano 25 Kwietnia 2019 Zgłoś Napisano 25 Kwietnia 2019 Mnie to interesuje, jak mozna osobówke na samochod ciężarowy przerobic
vlade Napisano 25 Kwietnia 2019 Zgłoś Napisano 25 Kwietnia 2019 W stanach mniej niz jedna setna promila podatnikow (tak, 0.001%) ma stawiane zarzuty karne, trzeba sie mocno postarac, zeby sie znalesc w tej grupie. Przywilej ten jest zarezerwowany dla glosnych spraw ktore maja przypominac spoleczenstwu o koniecznosci placenia podatkow. Nikt sie nie bedzie w to bawil w przypadku blednej klasyfikacji srodka trwalego. Na rozpoczecie postepowania (audytu) tez maja scisle okreslone limity, 26 miesiecy od zlozenia zeznania, zeby sie zmiescic w 3 latach przed przedawnieniem. Nie ma za bardzo co porownywac do sytuacji w Polsce, takich absurdow jak z ta zarowka za dwa zeta tu nie ma.
andyopole Napisano 25 Kwietnia 2019 Zgłoś Napisano 25 Kwietnia 2019 Nie wiem ile w tym prawdy ale slyszalem stwierdzenie ze tutaj IRS skupia sie glownie na duzych oszustwach pozostawiajac malych podatnikow w spokoju. My przez kilkanascie lat dzialalnosci nie mielismy zadnej kontroli z IRSu, w przeciwienstwie do naszej polskiej Sp. z o. o.. Tam juz US I UKS byl kilka razy a dziala spolka chyba 6 lat. Zgadzajac sie z ta teza uwazam ze kazde panstwo powinno byc zadowolone ze ktos kto ma jakis kawalek firmy zarabia na siebie, czesto daje jeszcze prace innym i w ten sposob nie sprawiaja klopotu stojac po prosbie na Hwy exit czy budujac homeless camps.
Jackie Napisano 25 Kwietnia 2019 Zgłoś Napisano 25 Kwietnia 2019 W 2017 jedna z firm dla której mój mąż freelancował omyłkowo wysłała dwukrotnie info do IRS, w przeciągu 2 tygodni dostaliśmy list z IRS że nie zgłosiliśmy poprawnych zarobków. Tydzień później księgowy męża wysłał jakieś wyjaśniające dokumenty, parę dni potem dostaliśmy list z IRS że pomyłka została poprawiona. Kamień nam z serca spadł Nie bez powodu gadają w USA że lepiej mieć przekichane z FBI niż z IRS!
pelasia Napisano 25 Kwietnia 2019 Zgłoś Napisano 25 Kwietnia 2019 Ja to mam zawsze jakes przygody a IRS. Jak widze od nich list to az mi sie gorąco robi. W jednym roku H&R block "zapomnial" wyslac nasze zeznanie i po chyba 2czy3 latach dostajemy zawiadomienie, ze mamy nadpate ale oni nie maja zeznania za ten rok, wiec nie wiedza za co ta nadplata. Myslalam, ze mnie cos trafi. W zeszlym roku, ktos w IRS wklepal zle numery do systemu. Pominal dwa zera, irs nam pieniądze odsylal, wiec bylo trzeba siedIec na telefonie, a to sama przyjemność. W tym roku nam turbotaxa nie chcialo przyjac, ze wzgledu na poprawki wklepywane do systemu za rok poprzedni, our AGI sie nie pokrywał dla weryfikacji. Ciekawe co za rok
vlade Napisano 25 Kwietnia 2019 Zgłoś Napisano 25 Kwietnia 2019 8 minut temu, Jackie napisał: W 2017 jedna z firm dla której mój mąż freelancował omyłkowo wysłała dwukrotnie info do IRS, w przeciągu 2 tygodni dostaliśmy list z IRS że nie zgłosiliśmy poprawnych zarobków. Tydzień później księgowy męża wysłał jakieś wyjaśniające dokumenty, parę dni potem dostaliśmy list z IRS że pomyłka została poprawiona. Kamień nam z serca spadł Nie bez powodu gadają w USA że lepiej mieć przekichane z FBI niż z IRS! To byla oczywista pomylka, wychwycona automatycznie przez komputer, o czym zostaliscie poinformowani w dwa tygodnie, sprawa zostala zalatwiona w ciagu niecalych kolejnych dwoch tygodni, czego tu sie bac. Nawet jesli by rzeczywiscie 'zapomnial' o tym 1099, to dostajesz pismo, skladasz korekte, doplacasz brakujacy podatek i kare (0.5% miesiecznie) i masz to z glowy. Nikt nie czekal 3 lata zeby sie odsetki nazbieraly.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.