Skocz do zawartości

Wylot z PL bez polskiego paszportu


Rekomendowane odpowiedzi

31 minut temu, andyopole napisał:

Nigdy nie wiadomo czy z powodu kłopotów lotniskowych z których Okęcie słynie, nie zrobią Ci zamiany na super wypasiony 787 Lotu. Chyba że nie latasz Star Alliance, ale i to gwarancji nie daje. Paszport jeść nie woła,  nie kosztuje też tyle co pół wioski. Fakt, kontakt z konsulatem do szczególnych atrakcji nie należy. Zawsze wyjazd można sobie uatrakcyjnić popełniając przy okazji jakiś sympatyczny występek. :)

Ja bym np. popełnił jakieś fajne cudzołóstwo....  ;)

Hmmm, nieglupi pomysł ;) lolol

Tylko i wyłącznie Skyteam od dawna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 25
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
26 minutes ago, MeganMarkle said:

A co w przypadku kiedy będę chciała poleciec do polski z dzieckiem które nie ma polskiego paszportu? Za dwa miesiące mam zamiar urodzić pierwszego w naszej rodzinie amerykańskiego obywatela - wiec amerykański paszport mu wyrobie na miejscu. Czy może na nim poleciec do PL? I czy może mogę jakoś przy okazji tego pobytu w PL mu polski paszport wyrobić? Czuje ze byłoby łatwiej niż w usa (najbliższy polski konsulat chyba w LA? Generalnie nie po drodze). Czy w PL wezmą ode mnie amerykański akt urodzenia bez problemu czy najpierw trzeba będzie jeszcze jakieś procedury ze zdobyciem jego polskiej wersji uskuteczniać? Nie chce mi się w to bawić :( 

a w ogóle to jaki jest dowód tożsamości którym posługuje się małe amerykańskie dziecko? DL przecież nie ma a chodzić do lekarza z paszportem? Dla mojej małej mam GC ale młody jako Amerykanin takowej mieć nie będzie przecież... 

Wyrabiasz amerykanski akt urodzenia (koniecznie long form), umiejscawiasz w polskim USC, wyrabiasz polski akt urodzenia. Dopiero z polskim aktem mozesz wyrobic paszport/PESEL. Wszystko w konsulacie mozna zalatwic (duzo $$$) albo mozna wyslac do rodziny w Polscie wraz z pelnomocnictwem (jakies grosze to wtedy wychodzi). U Nas wszystko opekala babcia i przyslala akt, z ktorym jechalismy do Chicago wyrobic paszport.

Co do dowodu tozsamosci tutaj, to zapytaj jakiejs kolezanki Amerykanki z czym chodzi do lekarza. Wez tylko chusteczke ze soba, bo moze Cie osmarkac ze smiechu... ;-) Idziesz, mowisz ze to Twoje dziecko i tyle. 

Update: Jedyny raz, kiedy musialem gdzies pokazac jakis dokument (akt urodzenia AFAIR) to przy dodawaniu dziecka do ubezpiecznia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, MeganMarkle napisał:

A co w przypadku kiedy będę chciała poleciec do polski z dzieckiem które nie ma polskiego paszportu? Za dwa miesiące mam zamiar urodzić pierwszego w naszej rodzinie amerykańskiego obywatela - wiec amerykański paszport mu wyrobie na miejscu. Czy może na nim poleciec do PL? I czy może mogę jakoś przy okazji tego pobytu w PL mu polski paszport wyrobić? Czuje ze byłoby łatwiej niż w usa (najbliższy polski konsulat chyba w LA? Generalnie nie po drodze). Czy w PL wezmą ode mnie amerykański akt urodzenia bez problemu czy najpierw trzeba będzie jeszcze jakieś procedury ze zdobyciem jego polskiej wersji uskuteczniać? Nie chce mi się w to bawić :( 

a w ogóle to jaki jest dowód tożsamości którym posługuje się małe amerykańskie dziecko? DL przecież nie ma a chodzić do lekarza z paszportem? Dla mojej małej mam GC ale młody jako Amerykanin takowej mieć nie będzie przecież... 

Możemy przybić sobie 5 ;)  tez mam termin na wrzesień. 

Dziecko normalnie wlatuje na amerykańskim paszporcie a juz na miejscu mozesz wyrobic Polski ale tak jak Xarthisius napisała najlepiej, najtaniej i najszybciej jakby Ci ktoś umiejscowił akt urodzenia i zaaplikował o pesel zanim przylecicie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, agatenka napisał:

Dziecko normalnie wlatuje na amerykańskim paszporcie a juz na miejscu mozesz wyrobic Polski ale tak jak Xarthisius napisała najlepiej, najtaniej i najszybciej jakby Ci ktoś umiejscowił akt urodzenia i zaaplikował o pesel zanim przylecicie. 

O pesel nie trzeba osobno aplikować. Przy aplikacji o paszport zostanie nadany z automatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, mola said:

O pesel nie trzeba osobno aplikować. Przy aplikacji o paszport zostanie nadany z automatu.

A o ten paszport to można w dowolnym miejscu w PL aplikować? Czy to musi być w wawie czyli naszym ostatnim miejscu zamieszkania...?

15 hours ago, Xarthisius said:

Wyrabiasz amerykanski akt urodzenia (koniecznie long form), umiejscawiasz w polskim USC, wyrabiasz polski akt urodzenia. Dopiero z polskim aktem mozesz wyrobic paszport/PESEL. Wszystko w konsulacie mozna zalatwic (duzo $$$) albo mozna wyslac do rodziny w Polscie wraz z pelnomocnictwem (jakies grosze to wtedy wychodzi). U Nas wszystko opekala babcia i przyslala akt, z ktorym jechalismy do Chicago wyrobic paszport.

Co do dowodu tozsamosci tutaj, to zapytaj jakiejs kolezanki Amerykanki z czym chodzi do lekarza. Wez tylko chusteczke ze soba, bo moze Cie osmarkac ze smiechu... ;-) Idziesz, mowisz ze to Twoje dziecko i tyle. 

Update: Jedyny raz, kiedy musialem gdzies pokazac jakis dokument (akt urodzenia AFAIR) to przy dodawaniu dziecka do ubezpiecznia.

A na czym polega „umiejscowienie” altu urodzenia? Brzmi jak sporo łażenia po urzędach... byłoby mega gdyby to mogła za mnie mama załatwić w PL, tylko mam jej ten oryginalny akt wysłać poczta? Jakoś mało bezpieczne się to wydaje...

a co do dowodu tożsamości to mnie akurat u lekarza zawsze proszą o karte ubezpieczenia i ID, moje dziecko również. A w laboratorium trzeba wręcz ID okazać dwa razy - raz przy rejestracji a potem jeszcze raz pielęgniarce pobierającej krew. Jak rozumiem jest to ich sposób na zapobieganie insurance fraud. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 hours ago, agatenka said:

Możemy przybić sobie 5 ;)  tez mam termin na wrzesień.

Jeśli nie masz nic przeciwko to odezwę się do ciebie na priv żeby wymienić się info co do planów na poród i macierzyński (ciagle mnie szokują amerykańskie realia), nie chce tu zaśmiecać dyskusji offtopem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, MeganMarkle napisał:

A o ten paszport to można w dowolnym miejscu w PL aplikować? Czy to musi być w wawie czyli naszym ostatnim miejscu zamieszkania...?

O paszport aplikujesz już w konsulacie, w Twoim wypadku pewnie w LA. Przy paszporcie małego dziecka musi być obecny rodzic (a najlepiej oboje rodziców). Jeśli LA nie po drodze, to od czasu do czasu są organizowane dyżury konsularne na wyjeździe, Bay Area w planach jeszcze:

https://losangeles.msz.gov.pl/pl/informacje_konsularne/dyzury_konsularne/ 

 

Cytuj

A na czym polega „umiejscowienie” altu urodzenia? Brzmi jak sporo łażenia po urzędach... byłoby mega gdyby to mogła za mnie mama załatwić w PL, tylko mam jej ten oryginalny akt wysłać poczta? Jakoś mało bezpieczne się to wydaje...

a co do dowodu tożsamości to mnie akurat u lekarza zawsze proszą o karte ubezpieczenia i ID, moje dziecko również. A w laboratorium trzeba wręcz ID okazać dwa razy - raz przy rejestracji a potem jeszcze raz pielęgniarce pobierającej krew. Jak rozumiem jest to ich sposób na zapobieganie insurance fraud. 

Wysyłasz pocztą dłuższy akt urodzenia amerykański i upoważnienie osoby do załatwienia spraw w urzędzie. Przykładowe pismo z upoważnieniem wygląda tak:

https://szaflary.pl/wp-content/uploads/2018/02/pelnomocnictwo-do-wpisania-aktu-urodzenia.pdf

Warto sprawdzić czy Twój docelowy urząd nie ma własnej formatki, choć pewnie będzie prawie identyczna.

Akt urodzenia musi być przetłumaczony przez tłumacza przysięgłego na polski. Z oryginalnym aktem, tłumaczeniem i upoważnieniem idzie się do urzędu i tam wpisują w księgi i drukują akt urodzenia. Teściowa wyrobiła się w jeden dzień, łącznie z tłumaczem. Poczta Polska/USPS też nie zawiedli. 

Edit: Jeszcze mi się przypomniało - jeśli w imieniu/nazwisku masz polskie  litery, to warto zwrócić uwagę tłumaczowi i urzędnikowi, żeby nie przepisali zamerykanizowanego nazwiska do polskiego aktu urodzenia. Ja mam nazwisko z "ó" i syn ma polski akt urodzenia z adnotacją, że względem amerykańskiego aktu nazwisko matki zostało zapisane z zachowaną pisownią polską.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, mola said:

O paszport aplikujesz już w konsulacie, w Twoim wypadku pewnie w LA. Przy paszporcie małego dziecka musi być obecny rodzic (a najlepiej oboje rodziców). Jeśli LA nie po drodze, to od czasu do czasu są organizowane dyżury konsularne na wyjeździe, Bay Area w planach jeszcze:

https://losangeles.msz.gov.pl/pl/informacje_konsularne/dyzury_konsularne/ 

 

Wysyłasz pocztą dłuższy akt urodzenia amerykański i upoważnienie osoby do załatwienia spraw w urzędzie. Przykładowe pismo z upoważnieniem wygląda tak:

https://szaflary.pl/wp-content/uploads/2018/02/pelnomocnictwo-do-wpisania-aktu-urodzenia.pdf

Warto sprawdzić czy Twój docelowy urząd nie ma własnej formatki, choć pewnie będzie prawie identyczna.

Akt urodzenia musi być przetłumaczony przez tłumacza przysięgłego na polski. Z oryginalnym aktem, tłumaczeniem i upoważnieniem idzie się do urzędu i tam wpisują w księgi i drukują akt urodzenia. Teściowa wyrobiła się w jeden dzień, łącznie z tłumaczem. Poczta Polska/USPS też nie zawiedli. 

Edit: Jeszcze mi się przypomniało - jeśli w imieniu/nazwisku masz polskie  litery, to warto zwrócić uwagę tłumaczowi i urzędnikowi, żeby nie przepisali zamerykanizowanego nazwiska do polskiego aktu urodzenia. Ja mam nazwisko z "ó" i syn ma polski akt urodzenia z adnotacją, że względem amerykańskiego aktu nazwisko matki zostało zapisane z zachowaną pisownią polską.

Dzięki, aż mi się odechciało w całości. Tyle pitolenia żeby zdobyć dla dziecka 2gi paszport który i tak będzie ważny 5lat tylko a pewnie w tym czasie Polskę odwiedzimy 1 czy 2 razy... i raczej na pewno z przesiadka poza PL. Wiec chyba szkoda zachodu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, mola napisał:

O paszport aplikujesz już w konsulacie, w Twoim wypadku pewnie w LA. Przy paszporcie małego dziecka musi być obecny rodzic (a najlepiej oboje rodziców).

 

Jestes 100% pewna? My mielismy problem w konsulacie w Chicago bo nie mialam przy sobie aktu zgonu ojca mojego syna, musielismy wracac do domu :( Jak chcialam wyrobic starszemu synowi w Polsce paszport to musial byc tez jego ojciec. Wprawdzie dawno temu to bylo, cos sie zmienilo w tym wzgledzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...