ESTA Moje doswiadczenia.

[andyopole]

38 minut temu, Robert1992 napisał:

W Marcu będzie już 4 Też tak myślę, bo jak by był "automat" to bym dostał odpowiedz po kilku minutach

To sie qrde cieszysz teraz…? 

W ktore strony sie wybierasz?

[ziomek44]

2 godziny temu, Valaya napisał:

Powiem brutalnie, opowieść rodem z tzw ( * ). To co piszesz to plotka, a nie wiem jak inni, ale ja oczekuję faktów. Można być zawroconym na granicy z wielu powodów, zaczynając od nielegalnego wwozu rzeczy niby niewinnych ale zakazanych(nieprzestrzeganie regulaminu/listy rzeczy dozwolonych do zabrania że sobą do USA), braku udokumentowania pobytu w USA, lub braku biletu powrotnego(brak znajomosci zasad ruchu bezwizowego) i pewnie jeszcze wiele innych, którego można skrócić do :

wjechała z ESTA i ja odesłali.

No lol. 

Nie wiem/nie rozumiem po kiego *cenzura* takie pierdoly wypisujesz, może warto zmienić destynacje kraju do turystyki/przesiedlenia jak w tym USA tak źle nas traktują? Jestem zmęczona takimi postami, całe szczęście że jest jeszcze tutaj sporo ludzi, których warto czytać, podzielą się czymś interesującym lub zwyczajnie pomogą. A Tobie i innym trollom nabijajacym posty podziękuję i uprzejmie proszę o treści bardziej merytoryczne w takich topikach, pomimo iż są to luźne rozmowy. 

Nie wiem z czym masz problem? ja sie nie dopytywalem szczegolow bo akurat nie mialem na to czasu - wiem tylko ze byla tu kiedys i ze raz miala odmowe wizy(jak sie bede z nim widzial to sie wtedy dowiem detali). To jest powazny gosc ktory nie ma na celu klamania sobie o takich rzeczach. Twoj komentarz w takiej postaci jest tu akurat zbedny i tez meczacy. Nie pozdrawiam.

[Robert1992]

43 minuty temu, andyopole napisał:

To sie qrde cieszysz teraz…? 

W ktore strony sie wybierasz?

No jasne W końcu po 11 latach będę miał możliwość ponownego  wylotu Napewno NY i okolice a głównie Long Island odwiedzić stare miejsca oraz starych znajomych i rodzinę

[andyopole]

29 minut temu, ziomek44 napisał:

Nie wiem z czym masz problem? ja sie nie dopytywalem szczegolow bo akurat nie mialem na to czasu - wiem tylko ze byla tu kiedys i ze raz miala odmowe wizy(jak sie bede z nim widzial to sie wtedy dowiem detali). To jest powazny gosc ktory nie ma na celu klamania sobie o takich rzeczach. Twoj komentarz w takiej postaci jest tu akurat zbedny i tez meczacy. Nie pozdrawiam.

Noooo, "nie nerwujsie".

Daj znac gdy dowiesz sie czegos wiecej. Bedzie to napewno pomocna informacja dla tych, ktorzy cos tam maja napaprane w papierach. Beda mogli zaoszczedzic "14 dulary" albo, wiedzac co sie stalo w tym wypadku na granicy juz ladna sumke wydana na bilet.

 

[andyopole]

2 minuty temu, Robert1992 napisał:

No jasne W końcu po 11 latach będę miał możliwość ponownego  wylotu Napewno NY i okolice a głównie Long Island odwiedzić stare miejsca oraz starych znajomych i rodzinę

Masz jeszcze przed soba odprawe na JFK, jedno z najgorszych lotnisk dla przylatujacych Polakow. Oby bylo bez problemow.

[Valaya]

1 godzinę temu, ziomek44 napisał:

Nie wiem z czym masz problem? ja sie nie dopytywalem szczegolow bo akurat nie mialem na to czasu - wiem tylko ze byla tu kiedys i ze raz miala odmowe wizy(jak sie bede z nim widzial to sie wtedy dowiem detali). To jest powazny gosc ktory nie ma na celu klamania sobie o takich rzeczach. Twoj komentarz w takiej postaci jest tu akurat zbedny i tez meczacy. Nie pozdrawiam.

Nie zarzucam Ci kłamstwa, tylko sianie płot. Tłumaczę:

Rozwinąłes myśl o fakt, że kiedyś babka miała odmowę wizy i już masz jakąś wiadomą i sensowne info. Tyle w temacie.

Ps. Ja zawsze pozdrawiam. 

 

[Robert1992]

13 godzin temu, andyopole napisał:

Masz jeszcze przed soba odprawe na JFK, jedno z najgorszych lotnisk dla przylatujacych Polakow. Oby bylo bez problemow.

Właśnie tego teraz się obawiam... :S Ale w przyszłym roku będę się o to martwił

[Zuza007]

22 godziny temu, andyopole napisał:

Masz jeszcze przed soba odprawe na JFK, jedno z najgorszych lotnisk dla przylatujacych Polakow. Oby bylo bez problemow.

A tu sie nie zgodzę. Raz miałam wątpliwą przyjemność lądować w Newark. Nigdy na JFK nie zadawano mi tylu dziwnych pytań, i to w  dosyć nieprzyjemny sposób, co tam. Na JFK zawsze - cel podróży, na jak długo i pieczątka.

[andyopole]

4 minuty temu, Zuza007 napisał:

A tu sie nie zgodzę. Raz miałam wątpliwą przyjemność lądować w Newark. Nigdy na JFK nie zadawano mi tylu dziwnych pytań, i to w  dosyć nieprzyjemny sposób, co tam. Na JFK zawsze - cel podróży, na jak długo i pieczątka.

"jedno z najgorszych" nie oznacza "najgorsze". Newark I ORD sa w tym wzgledzie zdecydowanie "lepsze". Gdy latalem turystycznie i tu i tu mialem secondary. Ale o tym ze to byla "secondary" dowiedzialem sie po latach na tym forum, uprzednio sadzilem ze to taki standart.

[Robert1992]

Kiedyś oglądałem taki program na national geographic  o pracy oficerów na JFK więc było widać jak to wszystko wygląda