Skocz do zawartości

Bilet lotniczy w dwie strony a pobyt stały


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Pilne zapytanie. Jutro rodzice lecą pierwszy raz na pobyt stały. Wiza otrzymana w ramach łączenia rodzin. Bilety mają kupione na pół roku, bo tak było taniej niż w jedną stronę.

Czy mogą mieć przez to problemy? Zapłacili już za zieloną kartę 

Napisano
12 minut temu, Kasia Sowa napisał:

Pilne zapytanie. Jutro rodzice lecą pierwszy raz na pobyt stały. Wiza otrzymana w ramach łączenia rodzin. Bilety mają kupione na pół roku, bo tak było taniej niż w jedną stronę.

Czy mogą mieć przez to problemy? Zapłacili już za zieloną kartę 

Teoretycznie linia lotnicza moze zazadac za pol roku roznicy w cenie biletu, w praktyce - to sie nie zdarza. Tak dlugo jak sie sami z siebie nie wygadaja zadnemu przedstawicielowi linii lotniczej, zadnych problemow nie bedzie. A i wtedy musieliby tez trafic na sluzbiste. Zatem nie ma sie czym przejmowac, tysiace ludzi tak robi.

A zielona karta nie ma tu nic do rzeczy, to jakie masz bookingi na przyszlosc nikogo nie interesuje.

Napisano

OP mogła trapić nie polityka linii lotniczych a potencjalne zainteresowanie CBP, który mógłby się zainteresować, że niby rodzice imigrują na stałe na zielonej karcie a bilet powrotny mają wykupiony (niby po co?). Jeśli to było tematem troski to możesz być spokojna nikt się tym nie zainteresuje z urzędników na granicy.. Życz rodzicom szczęśliwej podróży :)

Napisano
1 godzinę temu, rzecze1 napisał:

Teoretycznie linia lotnicza moze zazadac za pol roku roznicy w cenie biletu,

What?

Cena była, usługa kupiona. Towar należy do "macanta".

Napisano

@rzecze1 ma rację w obu kwestiach. 1) Linia moe zażądać różnicy w cenie. 2) Linie czynią to ekstremalnie rzadko.

Rok temu  natrafiłem na opisywaną  historię jak Lufthansa zażadała od klienta dopłaty za bodajże biletu Oslo - Frankfurt - Nowy Jork - Frankfurt - Oslo w którym klient nie zrealizował ostatniego odcinka Frankfurt-Oslo. Ponieważ jakoś tam silnie konkurowali na rynku w Norwegii i mieli jakieś silne promocje to ten bilet był znacznie tańszy od biletu Frankfurt-NY-Frankfurt. Klient nie poleciał do Oslo a LH przysłała mu rachunek na bodajże 1000 EUR :)

Aczkolwiek praktyką powszechnie stosowaną jest wykupowanie i nie realizowanie powrotnych biletów jak leci sie tylko na one-way.

W warunkach taryf i zakupu biletu to jest wypisane - kto czyta te strony drobnych drukiem napisane żargonem prawniczo - branżowym :)

 

Napisano
14 godzin temu, mcpear napisał:

Rok temu  natrafiłem na opisywaną  historię jak Lufthansa zażadała od klienta dopłaty za bodajże biletu Oslo - Frankfurt - Nowy Jork - Frankfurt - Oslo w którym klient nie zrealizował ostatniego odcinka Frankfurt-Oslo. Ponieważ jakoś tam silnie konkurowali na rynku w Norwegii i mieli jakieś silne promocje to ten bilet był znacznie tańszy od biletu Frankfurt-NY-Frankfurt. Klient nie poleciał do Oslo a LH przysłała mu rachunek na bodajże 1000 EUR :)

 

Ta sprawa skończyła się w sądzie i Lufthansa wycofała apelację, więc koniec końców facet nic nie dopłacił. Ale linie mogą odmówić sprzedaży biletu pasażerowi który zbyt często uprawia ten proceder, znany jako "skiplagging."

Napisano
7 godzin temu, Jackie napisał:

 

Ta sprawa skończyła się w sądzie i Lufthansa wycofała apelację, więc koniec końców facet nic nie dopłacił. Ale linie mogą odmówić sprzedaży biletu pasażerowi który zbyt często uprawia ten proceder, znany jako "skiplagging."

True. Takze w UK, gdzie takie latanie nazywaja "ex-EU", jest to bardzo popularne.

A bilety ze Skandynawii sa notorycznie tanie, w kazdej klasie. Troche sie lotnictwem interesuje, ale do tej pory nie rozumiem dlaczego tak jest... Zwlaszcza jesli sie wezmie paid uwage poziom tamtejszych zarobkow, to sa dla miejscowych naprawde grosze...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...