Wyjazd z DV Lottery z rodziną - start w USA i koszty

[mcpear]

4 hours ago, kenadams said:

1. Ubezpieczenie medyczne - jeśli chcemy mieć ubezpieczenie od 1 dnia pobytu, to musimy kupić już będąc w PL jakieś turystyczne? Na miejscu, zakładając że dopiero będziemy szukać pracy po przyjeździe, jest jakaś federalne/stanowe ubezpieczenie medyczne na początek? I czy skorzystanie z takiego może podpadać pod "public charge" w przyszłości w przypadku starania się o obywatelstwo? W jakim stopniu koszt ubezpieczenia medycznego jest zależny od posiadanych chorób (np. astma)?
    

Kilka razy to już było - ubezpieczenie turystyczne nie działa dl posiadaczy zielonych kart. Jednym z wyłączeń w OWU jest, że nie działa one w kraju w którym jesteś rezydentem. Posiadanie zielonej karty wyłącza USA z obszaru działania ubezpieczenia turystycznego.

[kzielu]

Poprawka mala - okazuje sie nasz publiczny preschool jest tuition based (nie jest darmowy) i jest dla dzieci 3-5 lat wiec Ci ktorzy sa to zostaja, reszta probuje szczescia w loterii. 

Tylko pol dnia i 4 dni (Mon-Thu) w tygodniu. Ile miejsc w tym programie jest to nie wiem ale okoliczne daycares (ktorych mam chyba 6 w promieniu 3 mil, w tym jedna to gigantyczna fabryka z kregielnia, xboxami i innymi bzdurami).

[katlia]

3 hours ago, kzielu said:

Kindergarten to czesc publicznej szkoly K-12 - kazdy stan chyba powinien miec darmowy - to odpowiednik zerowki. 

Tak, tylko w wielu rejonach kindergarten nie jest wymagany, i jezeli istnieje to tylko na pare godzin dziennie. Wtedy  tylko te dwie-trzy godziny sa darmowe, placi sie za wszystkie inne. Jezeli w ogole mozna, bo nie wszystkie szkoly maja "swietlice." Moj district mial "swietlce" tylko w kilku szkolach gdzie byly dlugie listy czekajacych. Poniewaz i ja i maz pracowalismy na pelen etat, bylismy zmuszeni do prywatnych szkol gdzie byly programy 'after school care.' Swietlice w wiekszosci szkol w Denver pojawily sie dopiero w poznych latach 90tych. Znam pare rejonow w Colorado gdzie ich w ogole nie ma. 

[AS13]

16 godzin temu, kenadams napisał:

 

1. Opłata za interview: 330 USD/os. x 4 os. = 1320 USD ~= 5280 zł

Czyli opłata za interview dotyczy także dzieci?

[andyopole]

Tak, ale tylko od tych, które nie zostają z Babcia.   

[AS13]

Godzinę temu, andyopole napisał:

Tak, ale tylko od tych, które nie zostają z Babcia.   

To jaki jest wiek dziecka, które musi być na rozmowie?

[Sebol83]

Polecam przeczytac blog AmericanDreams, gdzie ( choć tylko we dwojke ) wyjechali do USA i przedstawiaja swoje koszty

https://www.americanstories.pl/post/przeprowadzka-do-nc

Da Wam to przyblizone koszty w Polnocnej Karolinie, zapewne w Chicago, IL koszty beda inne, ale nie sade aby bardzo sie roznily

 

[kenadams]

To jaki jest wiek dziecka, które musi być na rozmowie?

Coś mi się kojarzy 12 lat wzwyż, ale nie jestem pewien wiec lepiej poszukaj albo niech ktoś potwierdzi.

[Xarthisius]

7 hours ago, AS13 said:

Czyli opłata za interview dotyczy także dzieci?

To nie jest oplata "za interview", tylko oplata imigracyjna w kategorii DV dla Department of State. Placi ja kazdy aplikant, bez wzgledu na wiek. Placi sie ja nawet procesujac GC w USA, kiedy rola DoS ogranicza sie do zlozenia gratulacji i zyczenia pomyslnosci na dalszej drodze zycia...

In other immigrant visa,  diversity visa and fiance cases, dependent children under 14 do not have to come to the Embassy. [1]

[1] https://pl.usembassy.gov/visas/family-immigration/the-interview/

[kzielu]

6 hours ago, Sebol83 said:

Polecam przeczytac blog AmericanDreams, gdzie ( choć tylko we dwojke ) wyjechali do USA i przedstawiaja swoje koszty

https://www.americanstories.pl/post/przeprowadzka-do-nc

Da Wam to przyblizone koszty w Polnocnej Karolinie, zapewne w Chicago, IL koszty beda inne, ale nie sade aby bardzo sie roznily

 

Cos z matma im nie hula - auto za $20k po $270 miesiecznie ? To przy loan na ~74 miesiace przy 0% APR.  Przy 10% (a jezeli sie nie ma historii kredytowej to raczej trafia sie w rejony predatory loans - 20% i okolice) od $20000 placi sie $2000 samego oprocentowania.

Przy okazji to ceny uzywanych samochodow przez ostatni rok wzrosly ~30%. To banka ktora pewnie (miejmy nadzieje) niedlugo peknie, ale to koszty tam podane sa absolutnie nierealne w tej chwili