andyopole

To już mój dziesiąty BF i tylko raz, dwa lata temu wyskoczyłem po południu po TV i trafiłem niezły model za dobra cena. Dziś też byłem, oddać trochę klamotow do Goodwill, chciałem też silikon kupić ale u nas na wsi tylko białe i clear. Jutro będę musiał do Salem do Home Depot się wybrać. Dziś mi się już nie chce. Dwa dni mi trwała wymiana podłogi i kibelka w lazience. Szafki z countertopem niestety nie dowiezli. Dokończę w przyszłym tygodniu. Jutro posilikonuje łazienkę i zainstaluje moldingi. Zawziąłem się i usunąłem cały silikon wokół wanny bo był położony po amerykańsku, paluchem, na dodatek chyba w grubej rękawicy. Strasznie mnie to drzaźniło! Teraz upiekę chleb bom zeżarł i za dużo porozdawał.

Całą Ameryka żyje długiem. Co poczniesz gdy kupisz dom na 30 lat spłaty?

To robi sens gdy masz jakieś paskarskie odsetki. W innej sytuacji wydalbym na przyjemności.

No i cóż poczniesz z taka ilością kasiory?

No trudno, trzeba ten azbest na "indyka" wrzucić do skipa i wywieźć. Ordnung must sein! Ja do pracy w poniedziałek. Piątek "on call" ale planuje wyłączyć telefon.

Ludzki Pan. Nasz boss nie puścił, sam wyszedłem o 15.40. Od poniedziałku, przez dwa tygodnie ja rządzę. Będzie rekompensata! Wywożę bossa o 10 na lotnisko.

Ostatnie pare godzin przed dlugim weekendem. Tak bardzo nie chcialo mi sie dzis wstac, chyba sie starzeje bo mi sie nie chce isc do pracy. Zastalem w komputerze zamowienie online z Australii. Pracochlonne ale dam rade dzis zrobic i wyslac. Moze boss okaze sie ludzkim panem i pusci dzis predzej do domu. Jest ku temu prawdziwa okazja bo wczoraj przyleciala w odwiedziny jego tesciowa. My sobie pojdziemy do domu a on niech siedzi w biurze i probuje jakos przeczekac okres "wizytacji".

Kandydatka do nagrody Darwina za listopad, podium murowane: https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/lublin-spowodowala-kolizje-poprosila-policjantow-zeby-ja-ukryli,885389.html?fbclid=IwAR2UeANnh74_SnOSDwWJdr38fO70l9Y_UU01MkysUZQpuMC-0bmrdzIEE_k

Mam koleżankę z podstawówki w Chicago. Ona uwielbia odśnieżanie!

Dzieki Bogu ten wydatek i ta robota mnie nie dotyczy. U nas gdy spadnie snieg, zamykamy fabryki, rozpalamy w kominkach i czekamy az stopnieje. Czasem trzeba na to dwa, trzy dni. A ostatniej zimy szkoly byly zamkniete bodaj 9 dni! Uhu Ha, idzie zima zla!

Przy piatku to my tylko troche paciujemy. Nawet sie nie sanduje zeby nie kurzyc bo prosto roboty do baru... A tak w ogole od wczoraj popoludniami ciezko pracuje. Znajomi poprosili mnie o szkolenie w kierunku wyrobu kielbasy domowej. Wczoraj pokazalem jak kroic, mielic I przyprawiac. Wrocilem do domu o 8pm. Dzis napelnianie jelit a jutro wedzenie. A na Thanksgiving zaplanowalem remodeling lazienki. Cztery dni wolne trzeba jakos pozytecznie spedzic.

A ten znow swoje uwielbienia dla szuflowania sniegu z drajleja…..

Przeca godom ze to jezyk Brooklynsko - Jackowski

polece ponglishem. Pasta to przeciez makaron!? Pomidorowy makaron, ot Ameryka!

Oj tam, oj tam. Do paciowania i tejpowania dres może być jak najbardziej.

No i dobrze, co się będziesz opierdzielac! Mąż powinien auto zmienić na lepsze!

nie znalazlem... a chetnie bym popatrzyl bo sie nudze w pracy. edit: juz znalazlem. Gdyby ktos mial ochote obejrzec, prosze link:

Srednio co trzy, cztery tygodnie swiezy wypiek.

Masz zamiar dac sie zjesc rekinom juz pierwszego dnia?

Musze kupic nowa walizke na wyjazd. Rok temu w drodze do Polski, zniszczyli mi moja Samsonite, ktora intensywnie sluzyla mi od 1994 roku. Musialem kupic nowa w Polsce, przylecialem, w ubieglym miesiacu pozyczylem znajomej do Polski. Wrocila w ruinie, znaczy walizka, nie znajoma. Dam sobie spokoj z kupowaniem nowych, po niedzieli zajrze do Godwill, cos tam bedzie za pare groszy, przynajmniej nie bedzie szkoda gdy znow nie podola lotniskowym pieszczotom.

No to przybywaj. Mam tez swiezy smalczyk ze skwareczkami.

Troche tu sennie sie zrobilo. Kto lubi swojski chlebek?

Od przymykania oka na zarodek plesni na scianie sie zaczyna, potem trzeba skuwac tynki mlotkiem i przecinakiem co daje slaby efekt. Konczy sie rozebraniem sciany i wymurowaniem od nowa.

A Woclaw to co? Cytujac klasyka: "Oj tatko, a moze to juz nie Polska?"

Adrian to se moze, wszyscy maja go w glebokim powazaniu, tak w kraju jak i za granica. Rowniez w partii matce.