Jackie Napisano 12 Lutego 2013 Zgłoś Napisano 12 Lutego 2013 Przecież te 3 pierwsze miesiące są najważniejsze i trzeba się obchodzić z ciążą/ciężarną jak z jajkiem. Ejże, bez przesady.
Paulina_89 Napisano 12 Lutego 2013 Zgłoś Napisano 12 Lutego 2013 Ejże, bez przesady. no przesadzilam moze, ale chcialam zeby autor sie jednak zastanowil, dla dobre swej zony i dziecka
sly6 Napisano 12 Lutego 2013 Zgłoś Napisano 12 Lutego 2013 a ja mysle ze autor sie dobrze zastanowil i chyba zrobi jak bedzie mu najlepiej
pelasia Napisano 12 Lutego 2013 Zgłoś Napisano 12 Lutego 2013 Czytając ten temat tak się zaczęłam zastanawiać czy sama zdecydowałabym się na taki krok dla ewentualnych korzyści dziecka... Pomyślałam sobie też o tym, że taka podróż w jedną stronę jest ogromnym wysiłkiem dla organizmu, człowiek jest po takiej podróży wyżęty, a co dopiero kobieta w ciąży? A co, kiedy Was zawrócą? Przecież te 3 pierwsze miesiące są najważniejsze i trzeba się obchodzić z ciążą/ciężarną jak z jajkiem. Czy Twoja żona, drogi autorze tematu, zniesie taki wysiłek fizyczny (ewentualnie x 2 w razie zawrócenia) będąc w błogosławionym stanie? Niektore kobiety przez pierwsze 3 miesiące nie wiedza, ze są w ciąży. Chyba jest to właśnie czas gdzie za bardzo nie trzeba się obchodzić z kobieta jak z jajkiem. Co ma się stać to się stanie, choć stres jest zawsze wrogiem. No ale założyciel wątku mówi ze wylot w 3 miesiącu więc chyba mało stresu a dużo szczęścia w tym okresie, bo w końcu nogi staną na uprawnionej do życia ziemi. A tak poważnie, jeśli ciąża przebiegnie bez problemów to pól biedy, ale gdyby coś wyskoczylo, to mam nadzieje ze portfel pełny. Ale pozwólmy zdecydować koledze i jego żonie. Sami znają swoją sytuacje najlepiej. Jedna rada, nie liczcie za bardzo na pomoc znajomych/ rodziny w USA w sprawie mieszkania czy finansów bo możecie się przeliczyć i zostać z ciężarną żona na lodzie. To tez trzeba wziąć pod uwage, ponieważ obiecanki cacanki a glupiemu nie do śmiechu w takiej sytuacji.
jagodat Napisano 14 Lutego 2013 Zgłoś Napisano 14 Lutego 2013 Arrabek hej. Tak sie sklada,ze ja wlasnie urodzilam synka w USA. Przylecialam tutaj na wizie turystycznej i zaszlam w ciaze z moim mezem...potem w piatym miesiacu wrocilam do Polski na 2 miesiace bo myslelismy,ze jednak wrocimy do kraju. Po krotkim pobycie w Polsce zdecydowalam,ze jednak wroce i po niecalych dwoch miesiacach i w osmym miesiacu ciazy (baaardzo widocznej) wrocilam na turystycznej do USA...wszyscy mnie straszyli,ze mnie nie wpuszcza po pierwsze dlatego,ze ciaza jest widoczna a po drugie za krotka przerwa miedzy jednym pobytem a drugim. Okazalo sie,ze lot przebiegl bez problemow, na wjezdzie rozmowa z urzednikiem to niecala minutka bylo milo i przyjemnie. Oprocz tegoznajome doradzily mi,zeby starac sie o MEDIcal (ubezpieczenie stanowe) bez problemu je otrzymalam i urodzilam w prywatnym szpitalu w luksusowych warunkach i wszystko pokrylo mi ubezpieczenie mpoje drugie dziecko tez ma ubezpieczenie z medical. Ludzie roznie pisza na forach...a przewaznie nie sa przychylnie nastawieni do rodakow,ktorzy tez chca lepiej zyc . I zamiast sluzyc rada to strasza jakimis glupimi wyssanymi z palca historiami . Nigdy tego nie zrozumiem. Tak wiec spokojnie mozecie przyjezdzac...opieka medyczna jest super i kobieta w ciazy ma ja zapewniona bez wzgledu na status
pelasia Napisano 14 Lutego 2013 Zgłoś Napisano 14 Lutego 2013 Jagoda a z kogo podatków to zostało pokryte? Miedzy innymi moich. Dziękuje ci za to ze muszę utrzymywać osoby które sobie przyjeżdżają , dzieci rodzą i się do niczego nie dokładają. Mam nadzieje, ze choć mąż się dokłada, choć jeśli jesteś na turystycznej to wątpię.
Joyanna Napisano 14 Lutego 2013 Zgłoś Napisano 14 Lutego 2013 Arrabek hej. Tak sie sklada,ze ja wlasnie urodzilam synka w USA. Przylecialam tutaj na wizie turystycznej i zaszlam w ciaze z moim mezem...potem w piatym miesiacu wrocilam do Polski na 2 miesiace bo myslelismy,ze jednak wrocimy do kraju. Po krotkim pobycie w Polsce zdecydowalam,ze jednak wroce i po niecalych dwoch miesiacach i w osmym miesiacu ciazy (baaardzo widocznej) wrocilam na turystycznej do USA...wszyscy mnie straszyli,ze mnie nie wpuszcza po pierwsze dlatego,ze ciaza jest widoczna a po drugie za krotka przerwa miedzy jednym pobytem a drugim. Okazalo sie,ze lot przebiegl bez problemow, na wjezdzie rozmowa z urzednikiem to niecala minutka bylo milo i przyjemnie. Oprocz tegoznajome doradzily mi,zeby starac sie o MEDIcal (ubezpieczenie stanowe) bez problemu je otrzymalam i urodzilam w prywatnym szpitalu w luksusowych warunkach i wszystko pokrylo mi ubezpieczenie mpoje drugie dziecko tez ma ubezpieczenie z medical. Ludzie roznie pisza na forach...a przewaznie nie sa przychylnie nastawieni do rodakow,ktorzy tez chca lepiej zyc . I zamiast sluzyc rada to strasza jakimis glupimi wyssanymi z palca historiami . Nigdy tego nie zrozumiem. Tak wiec spokojnie mozecie przyjezdzac...opieka medyczna jest super i kobieta w ciazy ma ja zapewniona bez wzgledu na status To,ze tobie sie udalo to nie znaczy,ze kazdemu sie uda. My nie straszymy tylko mowimy jak jest. A czy po ciazy nadal masz to ubezpieczenie? dziecki maja,ale ty raczej je juz stracilas badz stracisz w nie dlugim czasie.
Jackie Napisano 14 Lutego 2013 Zgłoś Napisano 14 Lutego 2013 Jagoda a z kogo podatków to zostało pokryte? Miedzy innymi moich. Dziękuje ci za to ze muszę utrzymywać osoby które sobie przyjeżdżają , dzieci rodzą i się do niczego nie dokładają. Mam nadzieje, ze choć mąż się dokłada, choć jeśli jesteś na turystycznej to wątpię. Napisałabym dosadniej, ale nie kce mi się Pasożyt i tak tego nie pojmie.
arabbek Napisano 14 Lutego 2013 Autor Zgłoś Napisano 14 Lutego 2013 Arrabek hej. Tak sie sklada,ze ja wlasnie urodzilam synka w USA. Przylecialam tutaj na wizie turystycznej i zaszlam w ciaze z moim mezem...potem w piatym miesiacu wrocilam do Polski na 2 miesiace bo myslelismy,ze jednak wrocimy do kraju. Po krotkim pobycie w Polsce zdecydowalam,ze jednak wroce i po niecalych dwoch miesiacach i w osmym miesiacu ciazy (baaardzo widocznej) wrocilam na turystycznej do USA...wszyscy mnie straszyli,ze mnie nie wpuszcza po pierwsze dlatego,ze ciaza jest widoczna a po drugie za krotka przerwa miedzy jednym pobytem a drugim. Okazalo sie,ze lot przebiegl bez problemow, na wjezdzie rozmowa z urzednikiem to niecala minutka bylo milo i przyjemnie. Oprocz tegoznajome doradzily mi,zeby starac sie o MEDIcal (ubezpieczenie stanowe) bez problemu je otrzymalam i urodzilam w prywatnym szpitalu w luksusowych warunkach i wszystko pokrylo mi ubezpieczenie mpoje drugie dziecko tez ma ubezpieczenie z medical. Ludzie roznie pisza na forach...a przewaznie nie sa przychylnie nastawieni do rodakow,ktorzy tez chca lepiej zyc . I zamiast sluzyc rada to strasza jakimis glupimi wyssanymi z palca historiami . Nigdy tego nie zrozumiem. Tak wiec spokojnie mozecie przyjezdzac...opieka medyczna jest super i kobieta w ciazy ma ja zapewniona bez wzgledu na status Bardzo dziękuje ci za ten wpis .Tylko jeszcze mam pytanie w jakim stanie w usa rodziłaś? my też się prawdopodobnie zdecydujemy mimo iż więcej osób na tym forum to odradza. A tak na boku ja też mam takie wrażenie że niektórzy Polacy w stanach - ci którym już się udało są negatywnie nastawieni do tych którzy próbują ale cóż takie zycie
kzielu Napisano 14 Lutego 2013 Zgłoś Napisano 14 Lutego 2013 Sa zdecydowanie negatywnie nastawieni do buractwa za ktore beda musieli placic swoimi podatkami - to na pewno. Przynajmniej ja jestem...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.