Skocz do zawartości

Poród Na Wizie Turystycznej W Nowym Jorku.


arabbek

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Przecież te 3 pierwsze miesiące są najważniejsze i trzeba się obchodzić z ciążą/ciężarną jak z jajkiem.

Ejże, bez przesady.

  • Odpowiedzi 90
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Czytając ten temat tak się zaczęłam zastanawiać czy sama zdecydowałabym się na taki krok dla ewentualnych korzyści dziecka... Pomyślałam sobie też o tym, że taka podróż w jedną stronę jest ogromnym wysiłkiem dla organizmu, człowiek jest po takiej podróży wyżęty, a co dopiero kobieta w ciąży? A co, kiedy Was zawrócą? Przecież te 3 pierwsze miesiące są najważniejsze i trzeba się obchodzić z ciążą/ciężarną jak z jajkiem. Czy Twoja żona, drogi autorze tematu, zniesie taki wysiłek fizyczny (ewentualnie x 2 w razie zawrócenia) będąc w błogosławionym stanie?

Niektore kobiety przez pierwsze 3 miesiące nie wiedza, ze są w ciąży. Chyba jest to właśnie czas gdzie za bardzo nie trzeba się obchodzić z kobieta jak z jajkiem. Co ma się stać to się stanie, choć stres jest zawsze wrogiem. No ale założyciel wątku mówi ze wylot w 3 miesiącu więc chyba mało stresu a dużo szczęścia w tym okresie, bo w końcu nogi staną na uprawnionej do życia ziemi. A tak poważnie, jeśli ciąża przebiegnie bez problemów to pól biedy, ale gdyby coś wyskoczylo, to mam nadzieje ze portfel pełny. Ale pozwólmy zdecydować koledze i jego żonie. Sami znają swoją sytuacje najlepiej. Jedna rada, nie liczcie za bardzo na pomoc znajomych/ rodziny w USA w sprawie mieszkania czy finansów bo możecie się przeliczyć i zostać z ciężarną żona na lodzie. To tez trzeba wziąć pod uwage, ponieważ obiecanki cacanki a glupiemu nie do śmiechu w takiej sytuacji.

Napisano

Arrabek hej. Tak sie sklada,ze ja wlasnie urodzilam synka w USA. Przylecialam tutaj na wizie turystycznej i zaszlam w ciaze z moim mezem...potem w piatym miesiacu wrocilam do Polski na 2 miesiace bo myslelismy,ze jednak wrocimy do kraju. Po krotkim pobycie w Polsce zdecydowalam,ze jednak wroce i po niecalych dwoch miesiacach i w osmym miesiacu ciazy (baaardzo widocznej) wrocilam na turystycznej do USA...wszyscy mnie straszyli,ze mnie nie wpuszcza po pierwsze dlatego,ze ciaza jest widoczna a po drugie za krotka przerwa miedzy jednym pobytem a drugim. Okazalo sie,ze lot przebiegl bez problemow, na wjezdzie rozmowa z urzednikiem to niecala minutka :) bylo milo i przyjemnie. Oprocz tegoznajome doradzily mi,zeby starac sie o MEDIcal (ubezpieczenie stanowe) bez problemu je otrzymalam i urodzilam w prywatnym szpitalu w luksusowych warunkach i wszystko pokrylo mi ubezpieczenie :) mpoje drugie dziecko tez ma ubezpieczenie z medical. Ludzie roznie pisza na forach...a przewaznie nie sa przychylnie nastawieni do rodakow,ktorzy tez chca lepiej zyc . I zamiast sluzyc rada to strasza jakimis glupimi wyssanymi z palca historiami . Nigdy tego nie zrozumiem. Tak wiec spokojnie mozecie przyjezdzac...opieka medyczna jest super i kobieta w ciazy ma ja zapewniona bez wzgledu na status :)

Napisano

Jagoda a z kogo podatków to zostało pokryte? Miedzy innymi moich. Dziękuje ci za to ze muszę utrzymywać osoby które sobie przyjeżdżają , dzieci rodzą i się do niczego nie dokładają. Mam nadzieje, ze choć mąż się dokłada, choć jeśli jesteś na turystycznej to wątpię.

Napisano

Arrabek hej. Tak sie sklada,ze ja wlasnie urodzilam synka w USA. Przylecialam tutaj na wizie turystycznej i zaszlam w ciaze z moim mezem...potem w piatym miesiacu wrocilam do Polski na 2 miesiace bo myslelismy,ze jednak wrocimy do kraju. Po krotkim pobycie w Polsce zdecydowalam,ze jednak wroce i po niecalych dwoch miesiacach i w osmym miesiacu ciazy (baaardzo widocznej) wrocilam na turystycznej do USA...wszyscy mnie straszyli,ze mnie nie wpuszcza po pierwsze dlatego,ze ciaza jest widoczna a po drugie za krotka przerwa miedzy jednym pobytem a drugim. Okazalo sie,ze lot przebiegl bez problemow, na wjezdzie rozmowa z urzednikiem to niecala minutka :) bylo milo i przyjemnie. Oprocz tegoznajome doradzily mi,zeby starac sie o MEDIcal (ubezpieczenie stanowe) bez problemu je otrzymalam i urodzilam w prywatnym szpitalu w luksusowych warunkach i wszystko pokrylo mi ubezpieczenie :) mpoje drugie dziecko tez ma ubezpieczenie z medical. Ludzie roznie pisza na forach...a przewaznie nie sa przychylnie nastawieni do rodakow,ktorzy tez chca lepiej zyc . I zamiast sluzyc rada to strasza jakimis glupimi wyssanymi z palca historiami . Nigdy tego nie zrozumiem. Tak wiec spokojnie mozecie przyjezdzac...opieka medyczna jest super i kobieta w ciazy ma ja zapewniona bez wzgledu na status :)

To,ze tobie sie udalo to nie znaczy,ze kazdemu sie uda. My nie straszymy tylko mowimy jak jest. A czy po ciazy nadal masz to ubezpieczenie? dziecki maja,ale ty raczej je juz stracilas badz stracisz w nie dlugim czasie.

Napisano

Jagoda a z kogo podatków to zostało pokryte? Miedzy innymi moich. Dziękuje ci za to ze muszę utrzymywać osoby które sobie przyjeżdżają , dzieci rodzą i się do niczego nie dokładają. Mam nadzieje, ze choć mąż się dokłada, choć jeśli jesteś na turystycznej to wątpię.

Napisałabym dosadniej, ale nie kce mi się ;) Pasożyt i tak tego nie pojmie.

Napisano

Arrabek hej. Tak sie sklada,ze ja wlasnie urodzilam synka w USA. Przylecialam tutaj na wizie turystycznej i zaszlam w ciaze z moim mezem...potem w piatym miesiacu wrocilam do Polski na 2 miesiace bo myslelismy,ze jednak wrocimy do kraju. Po krotkim pobycie w Polsce zdecydowalam,ze jednak wroce i po niecalych dwoch miesiacach i w osmym miesiacu ciazy (baaardzo widocznej) wrocilam na turystycznej do USA...wszyscy mnie straszyli,ze mnie nie wpuszcza po pierwsze dlatego,ze ciaza jest widoczna a po drugie za krotka przerwa miedzy jednym pobytem a drugim. Okazalo sie,ze lot przebiegl bez problemow, na wjezdzie rozmowa z urzednikiem to niecala minutka :) bylo milo i przyjemnie. Oprocz tegoznajome doradzily mi,zeby starac sie o MEDIcal (ubezpieczenie stanowe) bez problemu je otrzymalam i urodzilam w prywatnym szpitalu w luksusowych warunkach i wszystko pokrylo mi ubezpieczenie :) mpoje drugie dziecko tez ma ubezpieczenie z medical. Ludzie roznie pisza na forach...a przewaznie nie sa przychylnie nastawieni do rodakow,ktorzy tez chca lepiej zyc . I zamiast sluzyc rada to strasza jakimis glupimi wyssanymi z palca historiami . Nigdy tego nie zrozumiem. Tak wiec spokojnie mozecie przyjezdzac...opieka medyczna jest super i kobieta w ciazy ma ja zapewniona bez wzgledu na status :)

Bardzo dziękuje ci za ten wpis .Tylko jeszcze mam pytanie w jakim stanie w usa rodziłaś? my też się prawdopodobnie zdecydujemy mimo iż więcej osób na tym forum to odradza. A tak na boku ja też mam takie wrażenie że niektórzy Polacy w stanach - ci którym już się udało są negatywnie nastawieni do tych którzy próbują ale cóż takie zycie

Napisano

Sa zdecydowanie negatywnie nastawieni do buractwa za ktore beda musieli placic swoimi podatkami - to na pewno. Przynajmniej ja jestem...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...