Skocz do zawartości

Dv 2014 - Co Po 1 Maja 2013? Pytania I Odpowiedzi


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Piszę tak, bo sam skupiałem się na negatywach państw w których przyszło mi pożyć przez pewien czas, a teraz z powrotem siedzę w PL i widzę, że za granicą nie było aż tak źle jak mi się wydawało bo w Polsce jest jeszcze gorzej.

Po to jest forum aby wyrażać swoje opinie, jeżeli spodziewasz się od innych forumowiczów wyłącznie głaskania po głowie i podzielania swojego zdania to nie możesz tego oczekiwać ode mnie, bo ja również mam swoje zdanie które chcę wyrazić.

Masz szczęście, że nie musisz tłuc się po Anglii, Holandii, Niemczech itd. Wątpię abyś była przez ludzi w Stanach szufladkowana tylko ze względu na to, że jesteś z Polski. Raczej nikt Ci nie powie, żebyś spier****** do swojego kraju tylko dlatego, że jesteś obcokrajowcem. Naprawdę, warto dostrzec też pozytywne strony swojej sytuacji bo wielu ludzi nie ma możliwości i perspektyw jakie tam możesz przed sobą mieć. Każdy wiedział (a przynajmniej powinien) że nie będzie łatwo.

Możesz odebrać tego posta jak zechcesz, ale ja nie piszę, tego aby Cię obrażać. Nie ty pierwsza i nie ostatnia żyjesz za granicą, z wyboru lub z konieczności, Polaków w podobnej sytuacji są miliony...

  • Odpowiedzi 2,9 tyś
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Wszyscy piszą i biadolą jak to w Stanach ciężko i w ogóle. Może niech napiszą co to dla nich dokładnie oznacza to "ciężko", względem czego to porównanie, jakich oczekiwań itd. Bo jak ktoś bez żadnego konkretnego zawodu emigruje kierując się głownie finansami to na pewno Skandynawia czy inne Niemcy są pod tym względem korzystniejsze. Ale większość ludzi myśli o sytuacji w US względem Polski, a chyba mi nikt nie powie, że bez znajomości i zawodu tam jest jeszcze trudniej niż w Polsce. Ja nie wiem czy większość z tych narzekających liczy, że tam nadal panuje raj rodem sprzed parunastu/dziesięciu lat, czy, że pieniądze leżą na ulicach (no w najgorszym razie na drzewach) czy jak. Chętnie bym posłuchał takiego rzetelnego przedstawienia sprawy i porównania do naszej kochane mlekiem i miodem płynącej ojczyzny zamiast wiecznego narzekania bez uzasadnienia.

Napisano

Pisz, nie przejmuj sie. Wiekszosc ludzi znika z forum po przekroczeniu granicy. Sam o Cali chetnie poczytam, bo kilka aplikacji o prace w tamtym kierunku posylam.

Pierwsze koty za ploty. Z czasem bedzie lepiej. Powodzenia!

Sa zwolnienia tutaj, jako ze szukam pracy to chodze na rozne meetingi itd Gdzie moga to tna koszty i przenosza uslugi (call center/technical support) gdzie bedzie taniej. Masz dobry zawod, to bedzie Ci dobrze :) To jest zaglebie biotechnologiczne :) Pogoda rewelacyjna, ludzie tez sa ok. Meksyk rzut beretem :) Jedzenie dobre, w sklepach kupisz produkty spozywcze z calego swiata, nawet pierogi sa sprowadzane z Chicago i sa nawet lepsze od tych, jakie jadalam w PL.

Napisano

To co mnie zaskoczylo - ale moze to specyfika okolic LA - trzykrotnie zdazylo mi sie podejsc do kogos na ulicy z zapytaniem i trzy razy widzialem panike w oczach osob zaczepianych. W Szkocji zaczepiona osoba za reke wezmie zaprowadzi wytlumaczy i jeszcze spyta czy ci czegos nie potrzeba. Tutaj postanowilem juz nie pytac bo widze ze nastepna osoba moze do mnie strzelic.

Napisano

i tutaj moze byc i wiele jest spiec bo czytamy rozne posty jak kto jest zle lub tez dobrze ,,kazda wypowiedz jest prawda ..

I teraz czy ja mialem i mam problemy aby szukac pracy,a no nie :) nie bede dalej pisac co i jak lecz znam takie osoby ktore nie mogly znalesc pracy przy niskim bezrobociu bo ....I tutaj jest list dlaczego i kazda wazna lub tez mniej wazna.

Nikt nie napisze ze sie boi,obawia,ze ma strach bez nowosciami a przeciez to takie ludzkie napisac ze bym mogl tak zrobic lecz sie boje :)

vega piszesz kto czego szukal i poszukuje,ja wiem czego szukam,poszukuje ,po ponad 25 latach szukania powoli odszukalem czego potrzebowalem,czego szukam ,kogo no ale to nie temat,forum aby duzoo o tym pisac,jedynie moge napisac ze szukam kogos kto da mi szanse,zaufa,i powie takie cos jak teraz moja znajoma na pytanie czy pomoze pewnej osobie :)

I'll be glad to help :)

I to jest krzepiace serce i dusze :) takich osob szukam,poszukuje a sam moge tez duzo dac,oferowac :) nie jestem jakims pasozytem :) no ale dobra to tyle w tym temacie.

Napisano

Supertravelll widze ze malo poznales pewne osoby aby pisac o sufladkowaniu

co bys powiedzial jakby prawie kazda poznana osoba,dziewczyna Ci mowial ze nie wezmie z Toba slubu poniewaz jestes na wizie turystycznje bo ludzie na wizach turystycznych robia przekrety i chca slubu na GC a przeciez czy tak zawsze jest :)

inna tez sprawa ze trudno poznac ze ktos sie sufladkuje jesli masz usmiech na twarzy lecz pogadaj z takimi osobami troche i sam zobaczysz jak jest ;) i wtedy sie okaze ze jestesmy nadal czlowiekami :) mamy podobne odczucia,uczucia,

tutaj masz pewna odpowiedz od medeskiego no ale czy kazdy to potwiedzi nie zupelnie bo ktos inny napisze ze nigdy tak nie mial ;) ze jemu sie tak wydawalo ;)

Napisano

Pamiętajcie, że teraz ubezpieczenie zdrowotne jest obowiązkowe dla każdego i wcale nie musi być drogie. Każdemu na podstawie jego zarobków wyliczają koszt takiego ubezpieczenia. Jak zarabiacie mało to będziecie płacić mało. Także z tym naprawdę nie ma problemu.

Jeśli chodzi o wynajem mieszkania, warto na pierwsze dni, tygodnie sobie coś zarezerwować, np. motel (jeśli nie ma się na miejscu przyjaciół czy rodziny). Wtedy jest czas na szukanie czegoś dla siebie.

Pierwsze dni czy tygodnie mogąc być trudne, trzeba być na to przygotowanym. Szczególnie jak się tutaj nie ma nikogo, kto by mógł pomóc chociaż na początku. Ale warto być od początku nastawionym pozytywnie. :) to piękny kraj, sympatyczni ludzie, a i możliwości są ogromne. :)

Napisano

Pamiętajcie, że teraz ubezpieczenie zdrowotne jest obowiązkowe dla każdego i wcale nie musi być drogie. Każdemu na podstawie jego zarobków wyliczają koszt takiego ubezpieczenia. Jak zarabiacie mało to będziecie płacić mało. Także z tym naprawdę nie ma problemu.

Bez zartow... Kojarzysz co to deductible i jakie mniej wiecej ono jest dla "tanich" ubezpieczen ? I nie kazdemu wyliczaja, tylko tym ktorzy korzystaja z ACA - najlepsza opcja jest z niego w ogole nie korzystac i byc ubezpieczonym przez pracodawce.

Napisano

Bez zartow... Kojarzysz co to deductible i jakie mniej wiecej ono jest dla "tanich" ubezpieczen ? I nie kazdemu wyliczaja, tylko tym ktorzy korzystaja z ACA - najlepsza opcja jest z niego w ogole nie korzystac i byc ubezpieczonym przez pracodawce.

Tak, oczywiście, że kojarzę. :) I uwierz mi, jest baaardzo różne. W ubezpieczeniach możesz naprawdę przebierać. Jest ich masa z różnym deductible i różnymi stawkami. Każdy znajdzie coś dla siebie.

Masz rację, że najlepiej być ubezpieczonym przez pracodawcę, ale są osoby, które nie pracują albo prowadzą własny biznes.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...