Kiiniia Napisano 18 Marca 2014 Autor Zgłoś Napisano 18 Marca 2014 a powie mi ktos ile czeka sie na ten certfikat obywatelstwa?
andyopole Napisano 18 Marca 2014 Zgłoś Napisano 18 Marca 2014 a powie mi ktos ile czeka sie na ten certfikat obywatelstwa? Zadzwon do nich, powiedz ze to Ty dzwonisz I ze ma byc szybko....
Kiiniia Napisano 18 Marca 2014 Autor Zgłoś Napisano 18 Marca 2014 Pytam tylko czy ktoś się orientuje czy mi już ktoś miał tak samo ze na wozie k3 k4 czekał na taki certyfikat i ile to trwało pytam mniej więcej. Czy każdy musi tak odpowiadać?
Joyanna Napisano 18 Marca 2014 Zgłoś Napisano 18 Marca 2014 Ja niestety nie wiem ile sie czeka,wiec nie pomoge.
andyopole Napisano 18 Marca 2014 Zgłoś Napisano 18 Marca 2014 Juz Ci ktos tam wczesniej odpowiadal. Czy oczekujesz odpowiedzi zgodnej z Twoimi oczekiwaniami bo tamten termin byl zbyt dlugi...?
karina Napisano 18 Marca 2014 Zgłoś Napisano 18 Marca 2014 Juz Ci ktos tam wczesniej odpowiadal. Czy oczekujesz odpowiedzi zgodnej z Twoimi oczekiwaniami bo tamten termin byl zbyt dlugi...? Well.. gdyby dziewczyna poleciala przez proces konsularny to bylaby inna sprawa. Jej udalo sie wleciec na K-3 (co nie oznacza, ze bedzie prosto z green card - byl juz o tym temat na VJ). Teraz ona nie ma green card w rece co oznacza, ze K-3 jest i nie ma, i kiedys sie skonczy. Dziecko jest tu najbardziej poszkodowane. Gdyby miala green card to by sie kwalifikowala na wszelkiego rodzaju pomoc prawna w Stanach - bez green card sie nie kwalifikuje, co oznacza, ze jest uzalezniona od meza. Nawet sie nie moze dowiedziec jak w Pensylvanii wyglada prawo ojca wedle dziecka (chyba, ze zaplaci za porade a to kosztuje, bo to musi byc ktos bardzo dobrze obeznany w tego typu sprawach). Bede okropna i powiem tak: mialam inny pomysl na jej sprawe, czas pokazal, ze byl to pomysl trafny.. I tyle w temacie ode mnie. Nie bede komus pomagac jak wywiezc dziecko z USA zeby bylo dobrze pod wzgledem prawnym, bo za tydzien jej sie odmieni i napisze tutaj - tak jak to bylo wczesniej - ze przez czytanie tego Forum, to tylko sobie nerwy zepsula... Jesli ktos mnie zapyta czy znam tego typu sprawy: tak, znam i to bardzo dobrze. Tyle, ze jej przypadku wszystkie (niemal) asy sa w rekawie jej meza, bo ona nie ma green card. Nie za bardzo rozumiem jedno: najpierw chciala za wszelka cene wleciec, a teraz chce wyleciec zeby dziecko nie stracilo kontaktu z babcia z Polski (po paru tygodniach?) ? Bo ja juz sie gubie.. A pozniej czy ona chce tutaj wrocic tak jakby nic nie bylo? Tzn. - z tego co czytam, ale moglam sie pogubic, andyopole / kzielu prosze o poprawienie mnie jesli sie gdzies zamotalam - jej maz teraz nie chce zeby ona wyjechala z dzieckiem, ale pozniej ja przyjmie z otwartymi ramionami? ? Moja s.p. babcia to by powiedziala tak: przed wojna to bylo nie do pomyslenia...
andyopole Napisano 18 Marca 2014 Zgłoś Napisano 18 Marca 2014 Ja jestem podobnie zamotany jak I Ty. Poniewaz mam juz siwe wlosy I corke zapewne starsza niz nasza bohaterka powiem tak: gdyby mnie sie trafila "baba" , ktora co tydzien zmienia preferencje to jak Pana Boga Najswietszego kocham, przeprosilbym sie z moja CDL, wsiadl za fajere I nie wrocilbym predzej az po kilku tygodniach.
Joyanna Napisano 18 Marca 2014 Zgłoś Napisano 18 Marca 2014 Ja rozumiem to tak,ze ona przyleciala do USA do meza,mieli razem spedzac czas,jednak okazalo sie,ze maz musi jechac w trase,ona sie wystraszyla samotnosci w wielkim swiecie,poklocili sie,wiec powiedziala mu,ze sama nie zostanie i chce wrocic do Polski,a maz stwierdzil,ze poki nie dostanie GC ani dziecko certyfikatu to nigdzie nie wyjedzie,bo on sie wie,ze caly proces ch...strzeli i nie bedzie mogla wrocic,a nie chce stracic syna.Wiec jesli ona dostanie GC bedzie mogla poleciec,a jak nie bedzie chciala wrocic to on pojedzie i ja i dziecko przywiezie spowrotem chocby mial nawet sily uzyc. (nie wiem tak to rozumuje,ale moze sie myle :/ ) Z drugiej strony zanim zaczeli starac sie o papiery to chyba rozmawiali miedzy soba i maz jej wyjasnil na czym polega jego praca,ze beda czeste wyjazdy i nie na dzien dwa,ale na dluzej.
haneczka019 Napisano 18 Marca 2014 Zgłoś Napisano 18 Marca 2014 sly, czy nie pisałam, że kinia to chyba prawdziwa kinia? No ręce opadają i wszystkie inne członki jak się coś takiego czyta.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.