Skocz do zawartości

Jak Zdrowo Jeść W Usa :)


Paulina_89

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 239
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Mesio007 - po prostu sie nim smarujesz, prosto ze sloika? A jesli chodzi o smazenie - nadaje sie tylko do slodkich potraw czy do wszystkich?

Olej kokosowy w temperaturze ponizej 76F jest w formie stalej, dosc twardy i ciezko wyciagnac ze sloilka tyle ile trzeba. Potem dochodzi tez kwestia uzywania tego samego sloiczka w kuchni i w lazience, takie troche niehigieniczne. Mozna sobie troche roztopic powiedzmy w mikrofalowce, wtedy bedzie jak jakakolwiek oliwka do ciala. U mnie w domu schodzi w takich ilosciach, ze wole powiedzmy szklanke oleju w formie stalej z ubic mikserem i trzymac w osobnym pojemniczku, tylko do ciala. Wtedy zrobi sie z tego taki krem, duzo latwiej sie uzywa. Mozna tez dodac inne skladniki, typu witamina E, jojoba, olejki eteryczne etc., zalezy do czego ma byc krem, ale nawet sam olej bez zadnych dodatkow jest rewelacyjny.

Olej kokosowy jest najbardziej wartosciowy gdy jest organiczny, tloczony na zimno i nierafinowany. Taki olej ma delikatny smak i zapach kokosu. Jezeli jednak nie bardzo Ci to odpowiada, mozesz kupic rafinowany, wtedy nie bedzie mial zadnego smaku ani zapachu i nadal zachowa sporo dobrych wlasciwosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oleju kokosowego uzywam codziennie. Wiadomo, do gotowania, pieczenia, ale najczesciej jednak po prostu do skory i wlosow. Naturalny, swietnie sie wchlania, uzywany w odpowiednich ilosciach nie pozostawia tlustego filmu na skorze, niesamowicie nawilza i sprawia ze skora jest promienista i gladka. Swietny do calego ciala, od stop po twarz :P Do tego olej kokosowy to najlepsza odzywka do wlosow. Uzywacie oleju kokosowego? Do czego/jak?

Zima uzywalam tego oleju na stopy i do ciala.Nakladalam rowniez na noc na wlosy a rano je mylam.Jedynie nie uzywalam go na twarz bo mam skore sklonna do zapychania.Kilka razy uzylam go rowniez do zmycia makijazu oczu(nie maluje sie czesto).

Mesio007 - po prostu sie nim smarujesz, prosto ze sloika? A jesli chodzi o smazenie - nadaje sie tylko do slodkich potraw czy do wszystkich?

Ja sie smarowalam prosto ze sloika-on sie roztapia pod wplywem ciepla skory:)

Co do potraw to trzeba eksperymentowac-ja robilam i jajecznice na nim i placki.Niektorzy smaza kurczaka na nim:)Ten olej ma raczej subtelny smak-moim zdaniem:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedy wybieram produkt, to najpierw patrzę który ma znaczek USDA ORGANIC, następnie sprawdzam skład i później testuję w domu czy smaczny itp. i powiem Wam szczerze, że faktycznie porównując ketchupy czy majonezy to te oznakowane USDA ORGANIC najbardziej mi smakują. Mogłoby sie też wydawać, że płace za te produkty jakieś kosmiczne kwoty, ale ja szukam promocji, okazji, kuponów i sklepów gdzie dostanę je taniej. Np. do słodzenia herbaty kupuję agave nectar z Florida Crystals oznaczony USDA w Big Lots i normalnie zapłaciłabym za niego 3 $ za 333g w tym sklepie, ale dzisiaj był taki dzien kiedy daja 20% off za kazdy kupiony produkt (czyli wyszlo $2.40), wiec zrobilam sobie mały zapas. http://www.floridacrystals.com/products/agave/agave-nectar.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja kolezanka hoduje pomidory w domu w doniczkach-mowi ze nigdy nie wroci do tych z marketu.

Ja pomidory kupuje tylko w sezonie u lokalnych farmerow.Te ze sklepu nawet organicznego sa bez smaku.

No niestety, zielony pomidorowy krzak jest trujacy dla kotow - http://www.petpoisonhelpline.com/poison/tomato-plant/, o wlasnych pomidorach wiec tez moge zapomniec. Mam poki co tylko swoja bazylie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos pomidorow… dawno temu moi dziadkowie mieli dzialke. Pamietam, ze kazdy pomidor mial inny ksztalt ;) ale smak i zapach byly nie do podrobienia. Tu zauwazylam - zreszta w polskich supermarketach zaczelo sie robic podobnie - ze bardzo duzo warzyw i owocow jest jak spod igly, wszystkie takie same, zazwyczaj bez zapachu. Jak to jest mozliwe? Ostra segregacja czy pomoc naturze, np. GMO?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos pomidorow… dawno temu moi dziadkowie mieli dzialke. Pamietam, ze kazdy pomidor mial inny ksztalt ;) ale smak i zapach byly nie do podrobienia. Tu zauwazylam - zreszta w polskich supermarketach zaczelo sie robic podobnie - ze bardzo duzo warzyw i owocow jest jak spod igly, wszystkie takie same, zazwyczaj bez zapachu. Jak to jest mozliwe? Ostra segregacja czy pomoc naturze, np. GMO?

Niekoniecznie GMO. Duzo chemii, niestety.

Probowalismy tutaj z żoną uprawiać pomidory bo mam kawałek gruntu na backyardzie. Wyrosly i dojrzały a potem zniszczyly je wiewiórki. Nie zjadły bo to nie ich przysmak ale większość zerwaly i pogryzly mendy złośliwe.

Moze znacie jakiś repellent na nie. Probowalem różnych rzeczy ale nic ich nie rusza. Niszcza mi nawet cebulki tulipanów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...