Zuza007 Napisano 25 Lipca 2022 Zgłoś Napisano 25 Lipca 2022 Tu nie o ekologie chodzi, tylko o to, że już niedkugo moze się okazać, że nie ma energii, żeby ogrzać i budynki biurowe, i mieszkalne. My stoimy w Europie u progu kryzysu energetycznego wywołanego wojną w Ukrainie i embargiem na rosyjski węgiel i gaz... Mnie taki system (4 zdalnie i 1 w biurze) odpowiada. Ten raz w tygodniu z ludźmi jest potrzebny dla zdrowia psychicznego... Cytuj
katlia Napisano 25 Lipca 2022 Zgłoś Napisano 25 Lipca 2022 12 minutes ago, Zuza007 said: Tu nie o ekologie chodzi, tylko o to, że już niedkugo moze się okazać, że nie ma energii, żeby ogrzać i budynki biurowe, i mieszkalne. My stoimy w Europie u progu kryzysu energetycznego wywołanego wojną w Ukrainie i embargiem na rosyjski węgiel i gaz.. Ah, rozumiem. Dzieki za wytlumaczenie. 13 minutes ago, Zuza007 said: Mnie taki system (4 zdalnie i 1 w biurze) odpowiada. Ten raz w tygodniu z ludźmi jest potrzebny dla zdrowia psychicznego... Mi by tez odpowiadal... nawet moglabym sie wysilic na 2 dni w biurze. Cytuj
Xarthisius Napisano 25 Lipca 2022 Zgłoś Napisano 25 Lipca 2022 (edytowane) 10 hours ago, katlia said: Notabene, ja bym znacznie wolala placic za prad, internet, ogrzewanie/klime niz za benzyne na dojazd do biura. Spoko, ja tez wole I tez pracuje z domu. Nawet specjalnie nie oczekuje, ze ktos mi odda jakies pieniadze. Ale oglaszanie publicznie jaka to kadra kierownicza jest niesamowicie zdolna I ile w pandemii zaoszczedzila pieniedzy bylo too much... Szczegolnie jak potem wyszlo skad to sie wzielo. Edytowane 25 Lipca 2022 przez Xarthisius 1 Cytuj
Zuza007 Napisano 25 Lipca 2022 Zgłoś Napisano 25 Lipca 2022 2 hours ago, Xarthisius said: Spoko, ja tez wole I tez pracuje z domu. Nawet specjalnie nie oczekuje, ze ktos mi odda jakies pieniadze. Ale oglaszanie publicznie jaka to kadra kierownicza jest niesamowicie zdolna I ile w pandemii zaoszczedzila pieniedzy bylo too much... Szczegolnie jak potem wyszlo skad to sie wzielo. No trochę słabo… BTW my dostaliśmy pod koniec roku coś w rodzaju „wyrównania” za prace w domu (i korzystanie z prądu itp). Kwota może nie oszałamiająca (600 PLN), ale zawsze miło. 1 Cytuj
ilon Napisano 25 Lipca 2022 Zgłoś Napisano 25 Lipca 2022 On 7/23/2022 at 1:44 PM, MeganMarkle said: Mam pytanie do korposzczurow takich jak ja czy wasze korpo po pandemii zostawiły prace z domu na stałe, kazały wam wracać do biura na full time czy może wprowadziły jakiś hybrydowy kompromis? Moje korpo w trakcie pandemii zadecydowalo, ze zostaja remote i nikogo do powrotu do biura nie beda zmuszac. Ale warto jednak zaznaczyc, ze to tez zalezy troche od wykonywanej pracy/dzialu/stanowiska - ja jestem w finansach/ksiegowosci, wiec ja i moj team mozemy wykonywac nasza prace skadkolwiek chcemy i jestesmy tak samo albo nawet bardziej produktywni pracujac z domu niz z biura. Ja pracowac zdalnie uwielbiam, ale gdyby moje biuro bylo blisko gdzie moglabym isc na pieszo albo podjechac kilka przystankow metrem to najprawdopodobniej przychodzilabym raz albo dwa razy w tygodniu, ale glownie z tego powodu zeby poznac/pogadac z innymi osobami z biura. On 7/23/2022 at 6:03 PM, MeganMarkle said: Czyli sami pracownicy zaczęli się domagać powrotu do biura? To ciekawe… u nas wręcz przeciwnie - nikt wracac nie chce a CEO na to ciśnie by choć na 2-3 dni wrócić. Dziwie się trochę młodym ludziom, że wracać nie chcą - w końcu w biurze poznaje się ludzi, nawiązuje kontakty, przyjaźnie. Nie rozumiem jak można mieć 20-pare lat i woleć siedzieć w domu. Dla mnie w tym wieku biuro było miejscem spotkań towarzyskich, no i w biurze tez poznałam męża. Troche odpowiedzi juz padlo, z mojej strony tak jak napisalam, jakbym miala mozliwosc to przychodzilabym do biura raz albo dwa razy w tygodniu, ale pracuje mi sie z domu super bo nie marnuje czasu/pieniedzy na dojazdy i z racji tego ze nie biore metra/nie jezdze samochodem moje zdrowie psychiczne jest lepsze, bo nie musze sie stresowac korkami, bezpieczenstwem, cenami paliw/biletow komunikacji miejskiej. Oszczedzam pieniadze, bo jestem bardziej zmotywowana przygotowywac wszystkie swoje posilki w domu i mam na to czas i miejsce, gdzie pracujac w biurze motywacji czasem nie bylo, czasami brakowalo czasu zeby ten posilek przed praca przygotowac, albo po prostu mi sie zapomnialo i zawsze musialam ten lunch sobie isc gdzies kupic. Co wiecej - mam wystarczajaco duzo czasu zeby codziennie albo wiekszosc dni przed praca albo isc na silownie albo pobiegac, spedzam duzo czasu z moimi psami co sprawia mi wiecej radosci niz spedzanie tego czasu z wspolpracownikami. Czesto zdarza mi sie pracowac albo z kawiarni, albo z miejsca biurowego dostepnego w moim budynku, z mojego balkonu albo nawet z basenu jak nie mam zadnych spotkan. I jak to wszystko robie to mam wybor czy chce pracowac sama czy chce spotkac sie z kolezanka ktora tez na przyklad pracuje zdalnie. Nie zapraszam ani nie otaczam sie osobami, ktorych nie lubie. W biurze zawsze znajdzie sie ktos kto mnie denerwuje i pracujac zdalnie nie musze spedzac ani minuty z osoba ktora podnosi mi cisnienie sama swoja obecnoscia. Ja wiekszosc znajomych poznalam online, wiadomo, na pewno mialabym wiecej znajomych gdybym regularnie chodzila do biura, ale z drugiej strony znajomi z pracy to znajomi z pracy, wyskoczylabym z nimi na happy hour ale nie zwierzalabym sie im raczej z zycia osobistego. Moze to ja jestem dziwna, ale jak dla mnie, praca jest praca i oczywiscie pogadam z moim teamem na wiele tematow z praca nie zwiazanych, ale jednak mam pewne granice. Zwlaszcza, ze tutaj w USA naprawde nie trzeba wiele zeby kogos urazic. 2 Cytuj
kenadams Napisano 25 Lipca 2022 Zgłoś Napisano 25 Lipca 2022 (edytowane) On 7/24/2022 at 12:03 AM, MeganMarkle said: Czyli sami pracownicy zaczęli się domagać powrotu do biura? To ciekawe… u nas wręcz przeciwnie - nikt wracac nie chce a CEO na to ciśnie by choć na 2-3 dni wrócić. Dziwie się trochę młodym ludziom, że wracać nie chcą - w końcu w biurze poznaje się ludzi, nawiązuje kontakty, przyjaźnie. Nie rozumiem jak można mieć 20-pare lat i woleć siedzieć w domu. Dla mnie w tym wieku biuro było miejscem spotkań towarzyskich, no i w biurze tez poznałam męża. U nas niby na razie nikogo nie zmuszają (tylko w "gorącej fazie" pandemii zamknęli biura całkiem), ale kombinują z hybrid work. Chyba ostatnia propozycja u nas jest taka, żeby wyznaczać cały tydzień raz na kilka tygodni na spotkanie w biurze, co IMO brzmi całkiem sensownie, ale też conajmniej utrudnia wyprowadzkę w dalsze i tańsze miejsca. Nb, ja też nie rozumiem aż tak powszechnego parcia na pracę zdalną (chociaż wiadomo, że korzyści też są), sam nie wyobrażam sobie nie wychodzić z domu, ale też mam trudne warunki dzieciowo-mieszkaniowe Edytowane 25 Lipca 2022 przez kenadams Cytuj
kenadams Napisano 25 Lipca 2022 Zgłoś Napisano 25 Lipca 2022 Nawet sobie patrzę na alternatywne miejsca docelowe w US i co można dostać w takim Denver/suburbs - np. takie coś przy szkole 10/10, to trochę kusi. Za tyle to raczej ciężko znaleźć w Bay Area 2-bedroom a na pewno na peninsuli. Cytuj
MeganMarkle Napisano 26 Lipca 2022 Zgłoś Napisano 26 Lipca 2022 13 hours ago, Xarthisius said: Spoko, ja tez wole I tez pracuje z domu. Nawet specjalnie nie oczekuje, ze ktos mi odda jakies pieniadze. Ale oglaszanie publicznie jaka to kadra kierownicza jest niesamowicie zdolna I ile w pandemii zaoszczedzila pieniedzy bylo too much... Szczegolnie jak potem wyszlo skad to sie wzielo. Don’t hate the players, hate the game tak dziala kapitalizm i każdy kto chce się na gorze utrzymać musi uprawiać tego typu grę, wcale się waszemu kierownictwu nie dziwie Cytuj
mola Napisano 26 Lipca 2022 Zgłoś Napisano 26 Lipca 2022 Chciałam się pochwalić, że jestem o jeden krok bliżej do bycia amerykańskim dorosłym Dzisiaj przyszła moja pierwsza amerykańska karta kredytowa. Uwierzycie, że osiem lat się uchowałam tylko na debetówce? Jeszcze tylko prawa jazdy i przestanę być dziwna Cytuj
Roelka v.2 Napisano 26 Lipca 2022 Zgłoś Napisano 26 Lipca 2022 Just now, mola said: Chciałam się pochwalić, że jestem o jeden krok bliżej do bycia amerykańskim dorosłym Dzisiaj przyszła moja pierwsza amerykańska karta kredytowa. Uwierzycie, że osiem lat się uchowałam tylko na debetówce? Jeszcze tylko prawa jazdy i przestanę być dziwna Gratulacje! Teraz jak prawdziwy Amerykanin mozesz dorobic sie credit card debt Ja juz pare late pracuje nad prawem jazdy lol. Perspektywa prowadzenia samochodu w USA mnie ciagle przeraza. Takze nie jestes jedyna "dziwna" Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.