Paulina_89 Napisano 21 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Napisano 21 Lipca 2015 u mnie bylo kilka wlaman do samochodow i wlasnie GPSy poszly wiec wole nie kusic losu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nigella Napisano 21 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Napisano 21 Lipca 2015 Czytając Was tam już się obawiam przyszłego roku - pierwszego całego na Florydzie :/ Ale czego sie obawiasz? Ja mieszkam juz prawie cztery lata i zyje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jkb Napisano 21 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Napisano 21 Lipca 2015 Ale czego sie obawiasz? Ja mieszkam juz prawie cztery lata i zyje ale co to za zycie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magdalena S Napisano 21 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Napisano 21 Lipca 2015 Ale czego sie obawiasz? Ja mieszkam juz prawie cztery lata i zyje Temperatur i wilgotoności głównie. Jestem ciepłolubna, ale nie jestem masochistką a delikatne zatoki + klimatyzacja się nie lubią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nigella Napisano 21 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Napisano 21 Lipca 2015 Jkb... hahaha, fakt... tragedia goni tragedie Magdalena, ja tez nie jestem masochistka, upalow nie cierpie... ale wszystko da sie wytrzymac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzecze1 Napisano 21 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Napisano 21 Lipca 2015 nigella, baw sie dobrze w chicago - jakos mam do chicago niesamowity sentyment! to tutaj postawilam pierwsze kroki na amerykanskiej ziemi w latach dziewiecdziesiatych:) jaki to byl dla mnie szok! Tak to juz jest z tymi "pierwszymi krokami" Ja swoje postawiłem w Nowym Jorku i za kazdym razem jak jestem w USA staram się zahaczyc o Manhattan, chocby to miał byc tylko jednodniowy stopover. Zeby sparafrazowac klasyka - "moja historia zaczęła się na JFK"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jannapa Napisano 22 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Napisano 22 Lipca 2015 no, u mnie pogoda stabilna, tylko komary wielkosci F-16. nie za cieplo, slonecznie, wilgotnosc umiarkowana. no teraz musze sobie cos innego znalezc, bo jak to tak nie narzekac na nic;))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paulina_89 Napisano 22 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Napisano 22 Lipca 2015 no, u mnie pogoda stabilna, tylko komary wielkosci F-16. nie za cieplo, slonecznie, wilgotnosc umiarkowana. no teraz musze sobie cos innego znalezc, bo jak to tak nie narzekac na nic;))) dobrze, ze nie C-17... zawsze sie cos znajdzie, na co mozna ponarzekac... u mnie bedzie to kurz na żaluzjach ktorego mi sie nie chce wiecznie wycierac, a co wytre to znowu sie po krotkim czasie pojawia... uhh co za d... wpadl na to zeby te gowna montowac przy oknach... jakby nie mogly byc rolety harmonijkowe czy cos... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andyopole Napisano 22 Lipca 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Napisano 22 Lipca 2015 U mnie komarów nie ma. Ostatnio przyjechał do nas kolega trucker z Sikago. Taka trasa mu wypadła. Niestety jedną noc ze względu na ładunek zamiast u mnie musiał przespać w kabinie. Był zdziwiony że mimo otwartych okien nic go w nocy nie pogryzlo. Gdyby bardziej otworzył szyby mógł liczyć na kojoty, które luzem latają po mieście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jkb Napisano 23 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Napisano 23 Lipca 2015 Wlasnie dotarlismy do Anchorage. 60-65 stopni i widno w nocy w lecie. Uwielbiam po prostu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.