Skocz do zawartości

Chciałem Powiedzieć Że...


andyopole

Rekomendowane odpowiedzi

11 godzin temu, andyopole napisał:

Ze niby co

To co w Polsce - uboższa część społeczeństwa używa paliw, które negatywnie wpływa na jakość powietrza. W Polsce nie stać ich na podpięcie do sieci miejskiej i instalują prywatne piece, do których potem wrzucają paliwa stałe ("eko"-groszek, węgiel, miał, drewno) i kopcą (również znany przypadek ze Śląska, gdzie nowo wybudowane budynki komunalne zamiast centralnej kotłowni miały po jednym piecu na mieszkanie). Tam pewnie jest podobnie.

Inna sprawa, i to nie jest wcale wymysł tylko rzecz opisana w literaturze naukowej, to że grile i innego rodzaju "opiekarnie" na świeżym powietrzu są jednym z bardziej zanieczyszczających powietrze czynników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Adam80 napisał:

Co według Ciebie jest złego w market homes? Chodzi ci o to ,że nie masz żadnego wpływu na ich budowę to znaczy jakich materiałów użyto np. wolisz drewno zamiast wykładziny w pokojach?  Czy bardziej ,ze te domy budowane są byle jak bez dopilnowania? Co sądzisz o domach tzw. bliźniakach? Warto w coś takiego inwestować czy zdecydowanie odradzasz? Temat akurat mnie już trochę ,,morduje" a zauważyłem ,że jest on na tym forum dosyć słabo opisany. Jakieś dobre rady w tej kwestii. Przy zakupie domów z drugiej ręki zabieracie ze sobą jakiś specjalistów by ocenili w jakim stanie jest ten dom, czy oceniacie go tak na oko? Szczerze patrzyłem w kwestii lokalizacji tylko w kwestii i bezpieczeństwa i dojazdu do pracy. Zauważyłem ,że w niedalekiej odległości od mnie budują nowe osiedle domów, niektóre są dosyć tanie. I teraz pytanie odradzacie zakup domu na takim nowo powstałym osiedlu czy nie?  Mnie na ta chwile nie interesują szkoły bo mieszkam sam. Z tego tez powodu mam dylemat czy kupować w ogóle ten ten dom . Wiem tez ,ze tutaj ogromna wartość przykłada się do posiadania domu szczególnie w dobrej dzielnicy nieraz słyszałem już tutaj ,że lepiej mieć dom najgorszy w najlepszej dzielnicy niż najlepszy w najgorszej.  Musze się też zgodzić ,że ten credit score jest też dziwnie liczony. Nie tak dawno przymierzałem się do zakupu samochodu , który był tańszy o jakieś 30 tys. $ od domu , którego sobie upatrzyłem.  Wiem ,wiem najpierw pomyśleć powinienem o domu a potem o zakupie samochodu ale jakoś się tak złożyło ,że dostałem ofertę i sobie dwie rzeczy porównałem . A na ten samochód warunki miałem nieporównywalnie lepsze niż na ten dom. W Polsce coś takiego byłoby nie do pomyślenia.

Nie mam też zamiaru tutaj nikogo rolować i próbować kupować omijając realtora co czyni tutaj wielu polaków.  Wiem też ,że większość z nich ma oferty na wyłączność , dlatego też przyłączam się do pytania o źródła ofert. Jeździsz po strategicznie wybranej dzielnicy jak to opisałeś i szukasz wywieszek czy szukasz w Internecie? Jakie strony polecasz ja głównie skupiłem się na  http://www.realtor.com oraz na www.zillow.com . Jak Ciebie zrozumiałem to powinienem pójść do pierwszego lepszego reaktora i poprosić go o pomoc w nalezieniu odpowiedniego domu. Rozumiem ,ze w takiej sytuacji i ja jako kupujący i sprzedający płacimy prowizje tak? Pytam by mnie coś nie zaskoczyło. I ostatnie chyba pytanie w przypadku gdy kupowałeś plac pod odm to z kim potem uzgadniałeś budowę z reaktorem , który wybrał Tobie contractora czy sam go szukałeś i podpisywałeś umowę?

 

Rozumiem ze na moj post odpowiadales ? 

W market homes nie ma nic zlego poza tym ze bierzesz tak jest, nie masz mozliwosci customizacji ktora masz w momencie jak budujesz dom od zera. Te domy budowane sa tak samo jak inne, zaloga ani slowa po angielsku ale fachowcy dobrzy (troche sie naobserwowalem przez ostatni rok a teraz na sasiednim placu buduje sie market home wlasnie).

Blizniaki jak to blizniaki - niby dom, ale masz sasiada przez sciane i wszystkie uciazliwosci z tym zwiazane. Jak Cie stac, to ja bym nie kupowal.

Jezeli zamierzasz korzystac z realtora, to popytaj ludzi w okolicy ktora Cie interesuje o rekomendacje - generalnie oni maja siatke znajomosci i jak napisal vlade, czesto maja oferty zanim dom sie znajdzie na rynku (tak wlasnie moj sie sprzedal pierwszego dnia). Zdecydowanie nie isc do pierwszego lepszego. 

Wiec ja dom zbudowalem tak - znalazlem development ktory mnie interesowal, poszedlem do obydwu builderow ktorzy budowali w tym miejscu (tylko oni i nikt wiecej), wybralem jednego z nich i na koniec sie zadluzylem na 30 lat na duzo dolarow ;-)  Ludzie mieszkajacy przez ulice zrobili dokladnie to samo przez realtora (realtor -> builder -> dom) - nie mam pojecia zupelnie dlaczego bo moim zdaniem przeplacili za to co do dostali (w dwoch z trzech garazy nie zainstalowali door openerow - chyba zeby oszczedzic) a u nich w domu bylem zanim byl skonczony (chodzenie po budowanych domach to niezla rozrywka ;-) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, motorolnik napisał:

To co w Polsce - uboższa część społeczeństwa używa paliw, które negatywnie wpływa na jakość powietrza. W Polsce nie stać ich na podpięcie do sieci miejskiej i instalują prywatne piece, do których potem wrzucają paliwa stałe ("eko"-groszek, węgiel, miał, drewno) i kopcą (również znany przypadek ze Śląska, gdzie nowo wybudowane budynki komunalne zamiast centralnej kotłowni miały po jednym piecu na mieszkanie). Tam pewnie jest podobnie.

Inna sprawa, i to nie jest wcale wymysł tylko rzecz opisana w literaturze naukowej, to że grile i innego rodzaju "opiekarnie" na świeżym powietrzu są jednym z bardziej zanieczyszczających powietrze czynników.

BZDURA. Po pierwsze primo, tu do ogrzewania używa się gazu lub prądu, kominki raczej do ozdoby a w nich rzadko używa się nawet iglastego drewna. Po drugie primo, w Californi przeważnie mało używa się ogrzewania. Po trzecie primo, grille na węgiel to rzadkość, większość jest na gaz.

  • Upvote 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, andyopole napisał:

BZDURA. Po pierwsze primo, tu do ogrzewania używa się gazu lub prądu, kominki raczej do ozdoby a w nich rzadko używa się nawet iglastego drewna. Po drugie primo, w Californi przeważnie mało używa się ogrzewania. Po trzecie primo, grille na węgiel to rzadkość, większość jest na gaz.

Dokladnie. Wiekszosc kominkow - w nowszych domach jest zasilanych gazem z sieci tak poza tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, kzielu napisał:

Dokladnie. Wiekszosc kominkow - w nowszych domach jest zasilanych gazem z sieci tak poza tym.

Thru. Chociaż dla mnie to chociaż wygoda to jednak profanacja. Istota kominka jest żywy ogien, który jednak ma w sobie to coś.

A tak generalnie to mam pecha, czwarty adres w USA i też nie mam kominka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, andyopole napisał:

Thru. Chociaż dla mnie to chociaż wygoda to jednak profanacja. Istota kominka jest żywy ogien, który jednak ma w sobie to coś.

A tak generalnie to mam pecha, czwarty adres w USA i też nie mam kominka.

Ja mam, ale nie uzylem ani razu. W poprzednim uzylem raz - jak na zewnatrz bylo ~10F a wysiadl prad (w zwiazku z czym piec / furnace nie dzialal). Generalnie element czysto dekoracyjny ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, andyopole napisał:

BZDURA. Po pierwsze primo, tu do ogrzewania używa się gazu lub prądu, kominki raczej do ozdoby a w nich rzadko używa się nawet iglastego drewna. Po drugie primo, w Californi przeważnie mało używa się ogrzewania. Po trzecie primo, grille na węgiel to rzadkość, większość jest na gaz.

Ja to hajcuje w kominku jak zimno, a ze mi zimno dosc czesto to i ogien czesto jest :P 

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam trzy, dwa gazowe i jeden na drewno. Na planach byl jeszcze czwarty, ale wlasciciel sie opamietal. Dom ma juz 30 lat i jeden z nich nie byl nigdy uzywany. I piec byl w piwinicy opalany drewnem, zupelnie bez sensu bo sa tam otwory wentylacyjne podlaczone do normalnego gazowego pieca grzewczego. Tylko problem byl z ubezpieczeniem, wywalilem ten piec dla swietego spokoju. Mieszkam tu juz 4 lata prawie i jeszcze ani razu zadnego nie uzylem, ale jeden komin juz musialem odbudowac. Dla mnie to tylko klopot, dodatkowe dziury w dachu i zajmuje miejsce w pokojach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam pellet stove, który sam jest w stanie cała chatę tak rozgrzać, ze właściwie ogrzewania elektrycznego nie używamy. A czasem jak mi cały dzien jakoś zimno ( zmarzlak jestem) i sobie tak wysoko włączę, to mąż do domu wchodzi i okna otwiera, bo taka duchota :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...