Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
36 minut temu, olmeca napisał:

Wracając do tematu jeleni, jakiś miesiąc temu betoniarka jadąca przed teściem trzepneła sarenkę i pojechała dalej. Teść zatrzymał się busem, zapakował truchło i tym miłym sposobem, dwa tygodnie później na stole pojawiła się przepyszna pieczeń z sarniny.

Az mi lepiej na serduchu z mysla, ze przynajmniej mieso sie nie zmarnowalo:) 

 

a co do tych ktorzy pracuja dla government to nie myslcie sobie, ze kazdy pracownik tak ma ;) zaloba czy nie zaloba, snieg, grad wielkosci kurzych jaj, czy swieta chrzescijanskie czy nie chrzescijanskie, federal czy nie federal holidays, ja chodze do pracy ;) ba, nawet na thanksgiving bylam “mandated” i nie ma ze plany i nie ma ze boli. Lol

Napisano
30 minut temu, Paulina_89 napisał:

Az mi lepiej na serduchu z mysla, ze przynajmniej mieso sie nie zmarnowalo:) 

U nas w hrabstwie Sheriff's Office ma specjalna liste osob, ktore chcą wziąć truchło jelenia / sarny na mięso. Za kazdym razem jak ktos potrąci zwierze i wzywana jest policja do ocenienia strat, to oficer dzwoni do nastepnej osoby w kolejce, ta przyjeżdza i zabiera zwierzę. No chyba, ze osoba która je potrąciła, chce je wziąć, to wtedy ma pierwszeństwo. 

Napisano
2 godziny temu, Patipitts napisał:

Mam ich dosyć jak nie wiem co.

@Patipitts pisz do swojego kongresmena

2 godziny temu, Patipitts napisał:

(co prawda z rana juz nie miał- only in America)

zwiedly czy uciekly? :D

Napisano
4 godziny temu, margherita_s napisał:

U nas w hrabstwie Sheriff's Office ma specjalna liste osob, ktore chcą wziąć truchło jelenia / sarny na mięso. Za kazdym razem jak ktos potrąci zwierze i wzywana jest policja do ocenienia strat, to oficer dzwoni do nastepnej osoby w kolejce, ta przyjeżdza i zabiera zwierzę. No chyba, ze osoba która je potrąciła, chce je wziąć, to wtedy ma pierwszeństwo. 

W UK oskarza sie Polakow ze zjedli wszystkie labedzie a sa kraje gdzie znajdzie sie chetny nawet na padline.

Napisano
20 godzin temu, Patipitts napisał:

Pamietam jak ty rozwalilas swoje, w sumie nasze drogi w USA sa dosc podobne z tego co widzę ;) 

Heh, tak sobie pomyslalam, ze ja w sumie odkad jestem tu w Stanach (niedawno byla 3 rocznica!) to juz sporo mialam jakis dziwnych historii. Zaczynajac od slubu, rozwodu, byciu poniekad bezdomnym, rozwalenie auta, kombinowaniu kasy dla IRSu, randkowanie z jakimis typami spod ciemnej gwiazdy, problemami zdrowotnymi, problemami z moimi pieskami, ze jak czasami przez kilka dni albo tygodni cos jest super to tylko czekam az cos znow mnie zaskoczy. Ale jak to mowia, zawsze moze byc gorzej.. Ale lepiej w sumie tez :) 

  • Like 1
  • Haha 1
  • Upvote 1
Napisano
1 godzinę temu, ilon napisał:

 jak czasami przez kilka dni albo tygodni cos jest super to tylko czekam az cos znow mnie zaskoczy. Ale jak to mowia, zawsze moze byc gorzej.. Ale lepiej w sumie tez :) 

Ojej, nie mow tak :/ u mnie poki co jest dobra passa i tak juz od kilku miesiecy bez wiekszych zgrzytow wiec tylko czekam az cos sie spartaczy ... help! ;) 

Napisano
2 godziny temu, ilon napisał:

@Paulina_89 trzymam kciuki, zeby wszystko bylo tak caly czas :)

Jakie plany na weekend kochani? Ja w koncu przewertowalam forum i nadrobilam zaleglosci po wakacjach. Troche sie naczytalam. 

Ile dałaś lajkow? 

Napisano
2 godziny temu, ilon napisał:

@Paulina_89 trzymam kciuki, zeby wszystko bylo tak caly czas :)

Jakie plany na weekend kochani? Ja w koncu przewertowalam forum i nadrobilam zaleglosci po wakacjach. Troche sie naczytalam. 

Ile dałaś lajkow? 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...