Skocz do zawartości

Chciałem Powiedzieć Że...


andyopole

Rekomendowane odpowiedzi

21 godzin temu, mola napisał:

Jakos tak sie zlozylo, ze w PL to nie bylo potrzeby (bo blisko, bo komunikacja miejska, bo zawsze znajomy jechal w tym samym kierunku itp), w USA po przyjezdzie, jako ze zakladalismy ze przez jakis czas nie bedziemy mieli auta, wybralismy mieszkanie z super polaczeniem transportem publicznym praca-dom i jednoczesnie rzut beretem od sklepow (centrum handlowe z piecioma spozywczakami przy przystanku, z przystanku 5 minut piechota do domu).

Mola, ja pewnie gdyby nie to, ze zrobilam prawko jak bylam jeszcze w liceum to pewnie tez bym nie zrobila. Teraz sobie mysle, ze jak sie przeprowadze to zrobie tak samo - bede liczyc na komunikacje miejska, rower, ubera a moj samochod sprzedam. 

21 godzin temu, Patipitts napisał:

Moj pies przyzwyczajony, bo juz ćwiczyłam przy nim jak był mniejszy. Na poczatku sie interesował ale odsyłałam go na legowisko i teraz po prostu leży i sie przygląda a po czasie juz w ogole olewka, idzie spac nawet jak skakałam np przy tabacie czy cos.

Ojj moje malpki to w zyciu by mi nie daly cwiczyc. One w ogole sa bardzo wymagajace. W domu to jeszcze pojda spac, ale jak jade do kogos i zabieram je ze soba to nie zasna dopoki ja z nimi nie pojde spac. Moze byc dom pelen ludzi, ale one zawsze beda chcialy byc kolo mnie i spac mi na kolanach. 

20 godzin temu, andyopole napisał:

Geszynk przed Ciebie dzioucha już w rajzentaszy.:D

O kurcze! Kiedy wracasz Andy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, ilon napisał:

Opowiadaj jak bylo!

Kurde no spoko :D nie chcieli w ogole z mezem gadac tylko ze mna. Wzial papiery, pozadawal pare pytan i zaakceptowal mnie na miejscu, nawet mi status zmienil od razu online. Gostek nie wiele starszy ode mnie. Bardzo na luzie, kazal nie dawac za duzo papierow zeby roboty mu nie dokladac :p spodziewalam sie o wiele bardziej oficjalnej atmosfery a glupio sie czulam w koszuli i marynarce podczas gdy on mial na sobie sweter i jeansy :D no to spokoj z immigration na 2 latka:)

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Patipitts napisał:

Kurde no spoko :D nie chcieli w ogole z mezem gadac tylko ze mna. Wzial papiery, pozadawal pare pytan i zaakceptowal mnie na miejscu, nawet mi status zmienil od razu online. Gostek nie wiele starszy ode mnie. Bardzo na luzie, kazal nie dawac za duzo papierow zeby roboty mu nie dokladac :p spodziewalam sie o wiele bardziej oficjalnej atmosfery a glupio sie czulam w koszuli i marynarce podczas gdy on mial na sobie sweter i jeansy :D no to spokoj z immigration na 2 latka:)

Gratulacje!!! Mowilam, ze dostaniesz bez problemu. Teraz idź świętować, drineczek na odstresowanie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, margherita_s napisał:

Gratulacje!!! Mowilam, ze dostaniesz bez problemu. Teraz idź świętować, drineczek na odstresowanie :D

Dziekuje :) drineczek to nie bardzo bo jeszcze dzis ide na noc do pracy ale jutro na pewno bedziemy swietowac :) jak odespie porzadnie caly ten stres.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Patipitts napisał:

Kurde no spoko :D nie chcieli w ogole z mezem gadac tylko ze mna. Wzial papiery, pozadawal pare pytan i zaakceptowal mnie na miejscu, nawet mi status zmienil od razu online. Gostek nie wiele starszy ode mnie. Bardzo na luzie, kazal nie dawac za duzo papierow zeby roboty mu nie dokladac :p spodziewalam sie o wiele bardziej oficjalnej atmosfery a glupio sie czulam w koszuli i marynarce podczas gdy on mial na sobie sweter i jeansy :D no to spokoj z immigration na 2 latka:)

No to super! Gratulacje! Drink na rozluznienie sie nalezy :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 9.01.2019 o 16:46, ilon napisał:

Mola, ja pewnie gdyby nie to, ze zrobilam prawko jak bylam jeszcze w liceum to pewnie tez bym nie zrobila. Teraz sobie mysle, ze jak sie przeprowadze to zrobie tak samo - bede liczyc na komunikacje miejska, rower, ubera a moj samochod sprzedam. 

Też jestem z tych co sobie w liceum papiery na auto zrobili, ale późniejsze perypetie spowodowały, że bardzo sobie chwaliłem komunikację miejską. Na szczęście to przypada na lata mojego zamieszkiwania w Trójmieście gdzie wszystko było wręcz genialnie skomunikowane, a ja miałem sporo czasu na czytanie w trakcie dojazdów - ok. godziny w jedną stronę. Jak jeszcze z czasem papierowe książki zmieniłem na cyfrowe było mi jeszcze lepiej.

Teraz się do roboty turlam się codziennie Smokiem i żal mam, że się za kierownicą czytać nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, olmeca napisał:

Też jestem z tych co sobie w liceum papiery na auto zrobili, ale późniejsze perypetie spowodowały, że bardzo sobie chwaliłem komunikację miejską. Na szczęście to przypada na lata mojego zamieszkiwania w Trójmieście gdzie wszystko było wręcz genialnie skomunikowane, a ja miałem sporo czasu na czytanie w trakcie dojazdów - ok. godziny w jedną stronę. Jak jeszcze z czasem papierowe książki zmieniłem na cyfrowe było mi jeszcze lepiej.

Teraz się do roboty turlam się codziennie Smokiem i żal mam, że się za kierownicą czytać nie da.

Ja sie przesiadlem do pociagu na polowe trasy i zdecydowanie lepiej mi sie zyje podczas commutingu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...