sly6 Napisano 15 Czerwca 2016 Autor Zgłoś Napisano 15 Czerwca 2016 Zacznie się sypać wszędzie to sprawa czasu No ale dziś się nie sypie to można myśleć ze tak będzie zawsze. A co do ucieczki znam osoby co wybieraly odrazu Stany czy tez Kanadę jak w Europie bylo dobrze Dobra odbiegliśmy od tematu loterii 2017.
Dorota_dn Napisano 15 Czerwca 2016 Zgłoś Napisano 15 Czerwca 2016 Każdy kraj, gdzie rządzi "demokracja" oraz nadmierny socjalizm i tolerancja + multikulti się sypie. Natomiast jedne wolnie, inne szybiej. Zaletą U.S. czy Kanady jest to, że jednak są to bardzo duże kraje i w poszczególnych stanach/prowincjach istnieje różny poziom życia więc mimo wszystko ma się jakąs mobilność i jeśli ma się dobry pomysł na życie, to człowiek może żyć spokojnie. Kiedyś nie miałam takiego parcia na ucieczkę z Europy, myslałam nad emigracją do Angli, Irlandii czy Szkocji ale niestety, są to na tyle małe powierzchniowo kraje, że plaga imigrantów z Afryki oraz bliskiego wschodu zniszczą te kraje szybciej niż się wydaje. Wiadome jest, że przy wyborze kraju, do którego chcemy emigrować należy spojrzeć na wiele aspektów - ekonomia, bezpieczeństwo, słuzba zdrowia. Ja chciałam początkowo wyemigrować do Kanady ale zraził mnie mocno fakt, że tam słuzba zdrowia jest na bardzo niskim poziomie, ponad to nie istnieje tam takie pojęcie jak "prywatna słuzba zdrowia" - nie ma tak jak np. w Polsce, czy U.S., że płacić i idziesz do specjalisty. W Kanadzie ze wszystkiego leczy lekarz rodzinny (nawet wystawia skierowania na wszczepienie endoprotezy ). Dostać skierowanie do specjalisty graniczy z cudem. Generalnie, myslę, że każdy zgodzi się z faktem, że Polska jest fatalnym krajem do życia a pozostała część Europy (mam na mysli zachód) jest jednak niebezpieczna, i nie chodzi o zamachy. Miszkanie w U.S. też ma swoje wady - ot, chociażby płacenie haraczu na bezrobotnych. Ale z kolei w U.S. życie jest bardzo tanie do tego podatek od dochodu jest bardzo niski. Można by tak wymieniać w nieskończoność.... Ale fakt, koniec tematu . W takim przypadku życzę powodzenia. Choć uważam, iż posiadasz błędne przekonanie dotyczące E-2. Mogę się mylić A całe podejście do sprawy miałem identyczne - byle poza EU akurat padło na USA Takie dostaliśmy informacje od agenta emigracyjnego oraz kilku innych doradców. Zobaczymy, najwyżej stracę $200 .
sly6 Napisano 15 Czerwca 2016 Autor Zgłoś Napisano 15 Czerwca 2016 Zła służba zdrowia w Kanadzie za to w USA? Widzę ze myślisz ze będziesz bogata i będziesz zdrowa Wystarczy ze z tych filarów coś upadnie u odczujesz jakie sa ceny i możliwości w USA Zapytaj się Amerykanów co myślą i jak żyją Zobaczysz co będzie po wyborach i jakie będą podatki Jak kto ktoś napisal to będzie trudny wybór który zaważy na wielu latach. Masz prawo do takiego postrzegania zycia. Jak je poznasz lepiej wtedy ocenisz gdzie jest prawda Życzę Ci zdrowia i nadal patrzenia przez mile okulary
sly6 Napisano 15 Czerwca 2016 Autor Zgłoś Napisano 15 Czerwca 2016 NP aby poznać zasady podatkowe to każdy napiszę ze są Male ale nie znając ich możesz wpędzić się w kłopoty a tutaj opłaty za pośrednictwo sa juz znaczące a nie wszystko poznasz czytając fora.
Dorota_dn Napisano 15 Czerwca 2016 Zgłoś Napisano 15 Czerwca 2016 Jesli chodzi o słuzbę zdrowia (mam na mysli wizytę u lekarza, badanie krwi itp.), to w U.S. jest taniej. W Polsce płacę za 15min wizyty u lekarza rodzinnego 150zł, a u specjalisty 150-200zł za 15 min wizytę. Nie chcę stanów zjednoczonych idealizować natomiast w Polsce obowiązkowo płacę jeszcze każdego miesiąca $400zł haraczu dla ZUS w ramach państwowej opieki zdrowotnej, z której i tak nie mam mozliwości skorzystać bo wiadomo - terminy do specjalistów na minimum rok wprzód trzeba rezerwować. Podobnie z różnego rodzaju badaniami. W U.S. jednak ten system w mojej opini jest bardziej przyjazny. W Kanadzie z kolei w ogóle nie płąci się dodatkowo żadnych opłat na służbe zdrowia bo jest ona finansowana z podatków, natomiast jest ona na bardzo niskim poziomie. Wielu Kanadyjczyków jeździ do lekarza do U.S. m.in. z tego względu, że lekarze rodzinni blokują dostęp do specjalistów a państwo nie zezwala na wprowadzenie prywatnej opieki zdrowotnej. Co do systemów podatkowych, to mam świadomośc, że w każdym stanie jest inaczej i w jednym jest ten system bardziej skomplikowany a w innym mniej no ale to już od tego są specjaliści, żeby wypełniać należycie dokumenty . Wiem, że ktoś kto chce wyemigrować do danego kraju zazwyczaj ten kraj idealizuje. Ja nie uważam, że U.S. to kraj mlekiem i miodem płynący natomiast dla mojej osoby jak i mojej działalności daje o wiele większe mozliwości rozwoju aniżeli Polska. A w Europie z pewnością zostać nie chcę przez wzgląd na to, co się generalnie dzieje. Nic, zobaczymy jak się dalej moje losy potoczą .
kzielu Napisano 15 Czerwca 2016 Zgłoś Napisano 15 Czerwca 2016 Jesli chodzi o słuzbę zdrowia (mam na mysli wizytę u lekarza, badanie krwi itp.), to w U.S. jest taniej. W Polsce płacę za 15min wizyty u lekarza rodzinnego 150zł, a u specjalisty 150-200zł za 15 min wizytę. Cos Ci sie strasznie - ale to strasznie - pomylilo. Bylas kiedykolwiek w US u jakiegos lekarza ? Wiesz _cokolwiek_ w kwestii jak to tutaj dziala ? Bo poki co wyglada na to ze nie wiesz absolutnie nic...
Gość Napisano 15 Czerwca 2016 Zgłoś Napisano 15 Czerwca 2016 Jesli chodzi o słuzbę zdrowia (mam na mysli wizytę u lekarza, badanie krwi itp.), to w U.S. jest taniej. W Polsce płacę za 15min wizyty u lekarza rodzinnego 150zł, a u specjalisty 150-200zł za 15 min wizytę. Nie chcę stanów zjednoczonych idealizować natomiast w Polsce obowiązkowo płacę jeszcze każdego miesiąca $400zł haraczu dla ZUS w ramach państwowej opieki zdrowotnej, z której i tak nie mam mozliwości skorzystać bo wiadomo - terminy do specjalistów na minimum rok wprzód trzeba rezerwować. Podobnie z różnego rodzaju badaniami. W U.S. jednak ten system w mojej opini jest bardziej przyjazny. Hoho, poczekaj az zobaczysz ile tutaj kosztuje ubezpieczenie zdrowotne i ile roznych podatkow beda ci zabierac z wyplaty. Idzie to w setkach.
kzielu Napisano 15 Czerwca 2016 Zgłoś Napisano 15 Czerwca 2016 Hoho, poczekaj az zobaczysz ile tutaj kosztuje ubezpieczenie zdrowotne i ile roznych podatkow beda ci zabierac z wyplaty. Idzie to w setkach. To - i tez z tego nie korzystasz dopoki nie osiagniesz deductible (zwykle kilka tysiecy $).
KaeR Napisano 15 Czerwca 2016 Zgłoś Napisano 15 Czerwca 2016 To - i tez z tego nie korzystasz dopoki nie osiagniesz deductible (zwykle kilka tysiecy $). Moze Dorota mówiła o preventive care. :-P przy dobrych ubezpieczeniach są w 100% za darmo. Ja muszę raz na dwa lata muszę się zameldowac u lekarza, żeby dostać zniżkę na ubezpieczenie ok. $100 rocznie. Niby mało, ale przy rocznym "haraczu“ $1300 to już coś. Do Doroty, haraczu w USA się nie ominie. Oprócz różnych opłat do kasy państwowej trzeba dołożyć się pracodawcy do składki. Mój pokrywa około $500 miesięcznie ja resztę. I pomijamy wszystkie copaye. Stąd nie wiem skąd Twoje doświadczenia, że jest tu taniej. O służbie zdrowia w USA można powiedzieć wszystko, ale nie ze jest taniej.
katlia Napisano 15 Czerwca 2016 Zgłoś Napisano 15 Czerwca 2016 Ja w ty roku wydam okolo $10,000 na 3 osoby - ubezpieczenie, normalne wizyty do lekarza, 1 osoba bierze leki, ja mialam kontuzje kolana na nartach wiec MRI + rehabilitacja. Oczywiscie dentysta + okulista liczone osobno.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.