Skocz do zawartości

Gdyby Hilary I Donald Znalezli Się Na Bezludnej Wyspie....


rzecze1

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
14 godzin temu, zielonywkarty napisał:

 w calym kraju rozumiem ze masz znajomych ? z

No wyszlo troche syfu o nich wiadomo moze to byc nagonka a nie dowod ale jednak z podejsciem i probsowaniem swiatopogladu  to nie ma co udawac ze sa swieci,. Jak probsuja politykow i przedrukowywuja wypowiedzi PLOD NIE MA PRAW to zawsze beda mieli latke kliniki aborcyjnej.

Albo za takie rzeczy biora sie ludzie ktorzy nie zatraca w sobie tej odrobiny rozsadku i delikatnosci takich spraw. No albo bedzie jak twierdzil Sanders o aborcji "bez restrykcji'.

Lekarz do takich spraw w sprawach wykonawczych powinien byc sumienia ale przy podejmowaniu decycji ktore na pewno czasem nie sa latwe to sumienie powinien jednak miec przynajmniej odrobine. Trudna sprawa ale jak jest inaczej to potem wlasnie mamy ja w tym przypadku przynajmniej w mojej opini.

 

Ze strony http://www.factcheck.org/2015/09/planned-parenthoods-services/ :

Abortions accounted for 3 percent of the nearly 10.6 million total services provided by Planned Parenthood clinics in 2013, according to its annual report.
Some services it provided in addition to abortions were:

  • 4.5 million tests and treatment for sexually transmitted infections
  • 3.6 million contraception related services
  • 935,573 cancer screenings including breast exams and Pap tests
  • 1.1 million pregnancy tests and prenatal services

Żaden syf. Normalna praca. Płód nie ma praw bo jest płodem. Kobieta musi mieć, pod pewnymi warunkami, dostęp do legalnej aborcji bo tak mówi federalne prawo. Poczytaj o Roe v. Wade.

Sanders nie popierał aborcji bez żadnych ograniczeń. Nikt nie popiera pomysłu że kobieta może sobie ot tak dla zabawy usunąć ciąże nawet w 9-tym miesiącu. Sanders zawsze popierał i nadal popiera tzw. Freedom of Choice Act, a dokładnie "bar states from restricting the right to terminate a pregnancy before fetal viability or at any time when a termination is necessary to protect the health of a woman."

Sumienie lekarza nie ma tu nic do rzeczy. Znakomita większość aborcji w USA odbywa się w klinikach aborcyjnych, trudno uwierzyć że lekarz którzy szuka tam roboty nie wie na czym będzie polegała jego praca. A jeśli chodzi o aborcje przeprowadzane w nagłych przypadkach w szpitalu np. by ratować życie matki to sorry Winnetou, ale lekarz może sobie sumienie schować do kieszeni jeśli nie ma pod ręką innego lekarza który nie ma obiekcji by usunąć ciążę . Jak zaczniemy iść tą drogą, to dlaczego nie zezwolić na to by lekarz który jest świadkiem Jehowy odmawiał przetoczenia krwi pacjentowi? Lub pozwolić pielęgniarce która jest muzułmanką odmówić podania heparyny lub insuliny pochodzenia "świńskiego" bo to jest haram? Zaznaczam że nie mówię o przypadkach gdy jest czas znaleźć innego lekarza lub pielęgniarkę.

  • Odpowiedzi 240
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano
4 godziny temu, Jackie napisał:

 

 

Sumienie lekarza nie ma tu nic do rzeczy.

np. by ratować życie matki to sorry Winnetou, ale lekarz może sobie sumienie schować do kieszeni.

Lekarz do takich spraw w sprawach wykonawczych powinien byc (BEZ) sumienia ale przy podejmowaniu decycji ktore na pewno czasem nie sa latwe to sumienie powinien jednak miec przynajmniej odrobine

 

Wkradl sie maly blad, zreszta po konstrukcji zdania mozna wywnioskowac ze nie to mialem na mysli I Winetu to ze mnie zaden.

Mozesz zaklinac rzeczywiostos ale wlasnie w te strone szly poglady z tej frakcji.

 

Co do Planned to wlasnie taka firma/fundacja ze powinna byc super wrazliwa I wywazona w pogladach PLOD NIE MA PRAW to raczej razi w odniesieniu do osmiomiecznego plodu. I piecio miesieczne plody sa wyciagane z lona matki wiec troche trzeba byc znieczulonym zeby tym sie zajomowac I miec takie poglady.

 

:/ chcialem sie zalogowac z innego kompa a mi jakies konto zalozylo. :) sorki

Napisano
6 godzin temu, luke_katowice napisał:

Co do Planned to wlasnie taka firma/fundacja ze powinna byc super wrazliwa I wywazona w pogladach PLOD NIE MA PRAW to raczej razi w odniesieniu do osmiomiecznego plodu. I piecio miesieczne plody sa wyciagane z lona matki wiec troche trzeba byc znieczulonym zeby tym sie zajomowac I miec takie poglady.

 

Późne aborcje wykonywane są w szczególnych przypadkach. Lekarz może sobie mieć sumienie, ale pacjenta goowno to obchodzi. Obecnie prawo przewiduje dotkliwe konsekwencje dla lekarza który np. w imię poglądów będzie ratować życie osobie która sobie tego nie życzy. Tyczy to także ciężko upośledzonych  noworodków.

Napisano

zamotalas kilka spraw,noworodek to ktos kto sie urodzil a mowimy o plodzie. ratowac zycie OSOBIE ktora sobie tego nie zyczy. mowisz o plodze ktory nie ma praw czy ciezko uposledzonym noworodku ktory jest osoba ale nie ma jak sie wypowiedziec czy chce mu sie zyc itd.

pomieszalas milion rzeczy ale nie to wazne, przeslanie rozumiem, krotkie pytanie, zbitka dwoch stwierdzien i krotkie pytanie

 

lekarz(ginekolog) wykonawca + plod bez praw.

zapala Ci sie czerwona lampka do ewentualnych naduzyc czy nie ?

Napisano
11 godzin temu, zielonywkarty napisał:

zamotalas kilka spraw,noworodek to ktos kto sie urodzil a mowimy o plodzie. ratowac zycie OSOBIE ktora sobie tego nie zyczy. mowisz o plodze ktory nie ma praw czy ciezko uposledzonym noworodku ktory jest osoba ale nie ma jak sie wypowiedziec czy chce mu sie zyc itd.

pomieszalas milion rzeczy ale nie to wazne, przeslanie rozumiem, krotkie pytanie, zbitka dwoch stwierdzien i krotkie pytanie

 

lekarz(ginekolog) wykonawca + plod bez praw.

zapala Ci sie czerwona lampka do ewentualnych naduzyc czy nie ?

 

Niczego nie zamotalam, to ty nie rozumiesz ze w kazdym z przypadkow ktore opisalam chodzi o sumenie lekarza. Lekarz nie moze powolywac sie na sumienie i ratowac ciezko uposledzone dziecko jesli rodzice sie nie zgadzaja na ratowanie. Dlaczego ma miec prawo zaslaniac sie sumieniem gdy chodzi o aborcje ciezko uposledzonego plodu, lub gdy chodzi o ratowanie zycie matce? Dlaczego plod ma miec prawa ktore sa wazniejsze niz prawa kobiety?

 

Prosze wymienic o jakie naduzycia ci chodzi. Zaznaczam  ze nikt nie propnuje poznych aborcji na zyczenie, a jedynie w szczegolnych, scisle okreslonych przypadkach.

Napisano

O matko, dlaczego ludzie wciaz dyskutuja o aborcji. Sprawa jest naprawde bardzo prosta. (wybaczcie, nie chce mi sie czytac dlugich, poprzedni postow, wiec tylko wrzuce swoje zdanie.) :P

Jestem kobieta i zaszlam w ciaze. Gdzies mam opinie lekarza, farmaceuty, spoleczenstwa i sasiadki spod piatki...  Jesli w tym momencie nie mam ochoty na dziecko / nie stac mnie na dziecko / dziecko bedzie chore / dziecko pomalu zabija mnie od srodka...  Nikogo nie powinno obchodzic dlaczego chce dokonac aborcji. NIKT nie ma prawa narzucac kobiecie swoich opini. NIKT nie ma prawa za nia decydowac. No chyba, ze ten ksiadz co tak najglosniej sprzeciwia sie aborcji potem wezmie moje niepelnosprawne dziecko... Nie? Aha.

Napisano

biorę i walczę o każde życie i teraz czy mam prawo potępiać? Nie mam a mam obowiązek pomagać jak i brać odpowiedzialność za kobietę i dziecko. Nie ma tak ze ja porzucam.

tak to widzę ze swojego życia i to co widzę w kolo siebie.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...