Skocz do zawartości

Prezydent Donald Trump - wydarzenia


ilya_

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, motorolnik napisał:

O tych kosztach sam myslalem. No wydali na ten atak sporo wiecej, jeden tomahawk to pol do dwoch milionow, takze calosc kosztowla 30 do 100 milionow. Czyli sam koszt pociskow to dwa do szesciu takich programow dajacych  zatrudnienie od 140 do 420 pracownikow.

Ja oczekuje raczej nowej inwazji zielonych ludzikow, uzycie gazu przez Asada bylo zupelnie bez sensu, jedynie jesli Putin mu kazal zeby zobaczyc reakcje nowej administracji. No to w odpowiedzi zniszczyli mu jedno male lotnisko, ostrzegajac zawczasu  zarowno Putina jak i Asada. Strat w sprzecie i ludziach pewnie brak, a ja sie jeszcze zastanawiam jak te pociski manewrujace nadaja sie do niszczenia pasow startowych, w glebe na pare metrow to sie pewnie nie wbije przed detonacja glowicy, a jesli nie to w tydzien drogi startowe mozna naprawic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, kzielu napisał:

Wojna jest słaba ale muszę przyznac że mi zaimponował. Oglądanie zagazowanych dzieci w TV jest jeszcze słabsze a w Syrii odchodzilo regularne ludobójstwo.

Zgadzam sie. I na pewno bije to na glowe polityke Obamy, ktory wyznaczyl Asadowi "czerwona linie", a gdy ten ja przekroczyl gazujac wlasnych obywateli, Obama nie zrobil nic. To juz lepiej byloby sie od poczatku nie odzywac...

Politykiem, rzecznikiem prasowym, ani nawet sympatykiem zadnej partii nie jestem, nie mam potrzeby naginania rzeczywistosci swojej wizji swiata, zatem majac ten emocjonalny "luksus" powiem tak - jesli uwazalem w 2013, ze Trump sie myli, a uwazalem, to teraz gdy zmienil zdanie, uwazam, ze Trump ma racje. Nie bede zmieniac opinii tylko dlatego, ze ktos kogo nie lubie zdanie oficjalnie zmienil. Wrecz przeciwnie - Welcome on board!

To czy ta zmiana jest rezultatem moralnej potrzeby czy politycznej hipokryzji, nie ma dla mnie wiekszego znaczenia. A jesli zas juz mialbym wybrac, to bym powiedzial, ze jest to efekt znanego procesu "ksztaltowania czlowieka przez prezydenture". Bolesnie przekonal sie Prezydent Obama o tym co wiedziala Clinton juz wtedy gdy nabijala sie z niego w czasie primaries w 2008 (“The skies will open, the light will come down, celestial choirs will be singing and everyone will know we should do the right thing and the world will be perfect”). Pocieszajace jest to, ze Trump tez nie jest tu wyjatkiem i potrafi zrewidowac swoje "poglady" z kampanii wyborczej. To wrecz ulga.

Ogolnie to byl bardzo dobry ruch:

- dla USA to zadna to wojna i zadnej wojny z tego nie bedzie (wojne to maja w Syryjczycy od 6 lat), zatem ryzyka dla Zachodu wlasciwie brak

- Trump pokazal, ze potrafi nie tylko gadac

- Asad zastanowi sie dwa razy zanim kogos znow zechce zagazowac 

- ....no i moje ulubione.... - antyestablishmentowi faszysci z kregu Alt+Right dostali dzis "kocikwiku". Nie wiem czy widzieliscie ich histeryczne tweety. Przerzucaja aktywnosc na LePen, ich ostatnia nadzieje. Trump stracil ich poparcie (i juz wiemy dlaczego kilka dni temu Bannon zostal usuniety Rady Bezpieczenstwa Narodowego! ).

Nie wspominajac o ruskich... Tyle pieniazkow, czasu, trollowania i energii tylko po to aby zastapic mdlawa administracje Obamy niepodzelnymi rzadami asertywnych Republikanow... George dablju wersja 2.0... Jak tak dalej pojdzie to bedzie to wtopa dekady. No i pan Assange od Wikileaks! Ten do dopiero ma od dzis nababrane w CV...

Yup, you could not make this stuff up!

Dyktatorki dostali w twarz, skrajna prawica w odwrocie a sojusznicy USA na swiecie oddychaja dzis rano z wielka ulga wysylajac sygnaly poparcia, prawie jak za starych, dobrych czasow... Swiat wydaje sie ciut lepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze dodam - to ze zrobil to dla sondazy - to wiadomo. Cokolwiek jakikolwiek polityk robi jest dla sondazy i wlasnej kariery, jak sie komus wydaje ze po ktorejkolwiek stronie jest ktos komu zalezy na ludziach, to c'mon - w sw. Mikolaja tez wierzycie ?

Jezeli to cokolwiek zmieni dla ludzi w Syrii ktorzy sa regularnie mordowani to bylo to warte naszych pieniedzy z podatkow na Tomahawki. Wole zeby poszly na to niz inne pierdoly...

Pytanie tylko co bedzie dalej jezeli Assad centralnie to oleje albo konflikt zacznie sie eskalowac. Reszta swiata zamiast "popierac" musi cos aktywnie zrobic a nie siedziec i bac sie ruskich.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...