Skocz do zawartości

Pierwszy Raz na rozmowe


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 45
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Pytania padna nastepujace:

-Co Pan zamierza robic przez ten miesiac? Przygotuj plan, bo jak walniesz odp. jak w poscie to konsul parsknie smiechem.

- Gdzie Pan sie zatrzyma? I tu co odp? Hotel przez 2 miesiace to w NY minimum minimum minimum 6.000usd. A moze powiesz ze lecisz do dziewczyny? Bo lecisz. No to wtedy bedzie ze chlopak bez pracy i zobowiazan planuje wyjazd do USA - juz kolejna czerwona lampka sie zapali konsulowi.

- Skad Pan ma srodki na utrzymanie sie przez 2 miesiace? Jak odpowiesz ze od rodzicow to niczego nie zmieni. Wygladac bedzie zle.

Reasumujac. Idziesz do okienka i odpowiadasz tylko na pytania. Nic wiecej nic mniej. Njalepiej rownowaznikami zdan. Jak konsul bedzie chcial wiecej wiedziec to sam sie dopyta.

Szanse srednie (50 na 50), ale probuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Lx13 napisał:

Zaraz zaraz, a to chodzenie do szkoły jest wyznacznikiem przy wydawaniu wiz turystycznych? Mi sie wydawało ze chęć zwiedzania, np disneylandu lub rożnych parków narodowych jest...

Związki z krajem są takim wyznacznikiem. A chodzenie do szkoły jest jednym z takich właśnie związków. Tak naprawdę to nic go w Polsce nie trzyma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polacy maja 3 podstawowe wady, gdzie trzecia, ostatnia, wynika z pierwszych dwóch:

1. Maja w większości życie wypisane na twarzy;

2. Nie potrafią sie "zaprezentować";

3. Kombinują na potegę.

W większości przypadków odmów, podchodzi taki klient/ka do okienka i odmowę ma zanim rozdziawi paszcze.

To niestety wynika z miernego szkolnictwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym przypadku Lx13 chyba chodzilo o sytuacje tych, ktorzy kombinuja. Bo to tez trzeba umiec. Twoi znajomi nie kombinowali, i ok, ale te cechy ludziom moga sie objawic w innych sytuacjach, gdzie bedzie im na czyms duzo bardziej zalezec.

Bo opis jest bardzo trafny. "Prezentacja" to jest cos czego w Polsce nie ucza. A wielu Polakow po pierwszych "roboczych" kontaktach z takimi ludzmi jak np. Amerykanie, automatycznie wpada w pulapke emocjonalna i uznaje, ze sa "falszywi" (taki byl friend, usmiechal sie, a nic nie pomogl, a i jeszcze noz wbil).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...