Kamil A Napisano 20 Kwietnia 2017 Zgłoś Napisano 20 Kwietnia 2017 Chciałbym, aby ktoś pełny wiedzy udzielił mi informacji. Mianowicie, aktualnie mam 22 lata, wykształcenie zawodowe, tj Czeladnik - Stolarz. 4 lata doświadczenia w zawodzie, lecz ciężko byłoby zebrać pełną 4 letnią historię pracy. Dodatkowym atutem jest to, że jestem spawaczem MIG/TIG, z 2-letnim doświadczeniem i pełną dokumentacją. Posiadam też kwalifikację do pracy pod napięciem kat. E, i ochroniarza stopnia 2. Oczywiście od 4 lat posiadam też prawojazdy kat. B. Na przełomie kilku kolejnych miesięcy, chciałbym dostać się do USA i spróbować tam życia i pracy. Schody zaczynają się w momencie doboru wizy. O jaką wize mogę lub powinienem próbować walczyć ? W USA nie mam bliskich, Jeśłi już kwalifikuję się pod jakąś wize pracowniczą, jakie kroki podjąć pierwsze w celu jej uzyskania. Mógłby wyjaśnić mi ktoś, krok po kroku jak rozpocząć przygodę w kierunku USA ? Aktualnie spędziłem zbyt dużo czasu na przeróżnych forach, i zrobiłem sobie przez to mętlik w głowie nierozumiejąc już kompletnie niczego.
kzielu Napisano 20 Kwietnia 2017 Zgłoś Napisano 20 Kwietnia 2017 19 minut temu, Kamil A napisał: Chciałbym, aby ktoś pełny wiedzy udzielił mi informacji. Mianowicie, aktualnie mam 22 lata, wykształcenie zawodowe, tj Czeladnik - Stolarz. 4 lata doświadczenia w zawodzie, lecz ciężko byłoby zebrać pełną 4 letnią historię pracy. Dodatkowym atutem jest to, że jestem spawaczem MIG/TIG, z 2-letnim doświadczeniem i pełną dokumentacją. Posiadam też kwalifikację do pracy pod napięciem kat. E, i ochroniarza stopnia 2. Oczywiście od 4 lat posiadam też prawojazdy kat. B. Na przełomie kilku kolejnych miesięcy, chciałbym dostać się do USA i spróbować tam życia i pracy. Schody zaczynają się w momencie doboru wizy. O jaką wize mogę lub powinienem próbować walczyć ? W USA nie mam bliskich, Jeśłi już kwalifikuję się pod jakąś wize pracowniczą, jakie kroki podjąć pierwsze w celu jej uzyskania. Mógłby wyjaśnić mi ktoś, krok po kroku jak rozpocząć przygodę w kierunku USA ? Aktualnie spędziłem zbyt dużo czasu na przeróżnych forach, i zrobiłem sobie przez to mętlik w głowie nierozumiejąc już kompletnie niczego. Zastanowiles sie nad tym dlaczego z tych milionow osob ktore chca tu przyjechac jest ich tu bardzo bardzo malo ? Generalnie na zadna wize sie nie kwalifikujesz, na wizy pracownicze - o ktore musi wystapic wczesniej znaleziony pracodawca - nie masz szans bo nie masz na to zadnych kwalifikacji. Jezeli chcesz zaczac droge, to studia i doswiadczenie w zawodzie poszukiwanym na wizy pracownicze - ktore tak przy okazji sa tymczasowe i po ich ukonczeniu - jezeli nie zrobi sie nic innego - wraca sie spowrotem. Pozostale opcje to rodzina lub loteria wizowa.
mateuszbartosik Napisano 20 Kwietnia 2017 Zgłoś Napisano 20 Kwietnia 2017 Wiza pracownicza? Musisz być naprawdę wybitnym specjalistą, żeby jakakolwiek firma zechciała Cię sponsorować. Są to ogromne koszta i mnóstwo czasu - muszą m.in. wykazać, że na lokalnym rynku nie ma pracowników takich jak ty. W zasadzie jedyna opcja, jaką tutaj widzę to branie udział w loterii wizowej. Może akurat dopisze Ci szczęście i będziesz mógł wyjechać do USA (oczywiście to też nie takie łatwe, że *pyk* i wyjeżdżasz ) Pozwolę sobie wkleić popularny na tym forum obrazek:
daisy1 Napisano 20 Kwietnia 2017 Zgłoś Napisano 20 Kwietnia 2017 Niestety, ale loteria wizowa też nie wchodzi w grę ze względu na wykształcenie (minimum średnie)
Kamil A Napisano 20 Kwietnia 2017 Autor Zgłoś Napisano 20 Kwietnia 2017 Okej, w takim razie trzeba wziąć duży rozbieg na kolejne 3 lata, aby osiągnąć coś więcej niż "zawód", aktulanie jestem w Anglii to mój 5 z rzędu kraj, więc albo zacznę naukę tutaj, albo wrócę do Norwegii, lub zawitam po raz pierwszy w Irlandii. Dziękuje za konstruktywne opinie, Pozdrawiam. Wątek do zamknięcia.
SuperTraveller Napisano 20 Kwietnia 2017 Zgłoś Napisano 20 Kwietnia 2017 Możesz jeszcze zainteresować się Kanadą, Australią i Nową Zelandią. Wszystkie te kraje łączy to, że mają systemy punktowe determinujące kto może starać się tam o pracę. Być może się załapiesz na któryś z tych kierunków. Oczywiście bardzo ważną kwestią jest język angielski o którym nic nie wspomniałeś, a "kali jeść kali pić" nie wystarczy.
ilon Napisano 21 Kwietnia 2017 Zgłoś Napisano 21 Kwietnia 2017 6 godzin temu, Kamil A napisał: Aktualnie spędziłem zbyt dużo czasu na przeróżnych forach, i zrobiłem sobie przez to mętlik w głowie nierozumiejąc już kompletnie niczego. A ja zawsze mam beke jak ktos pisze, ze naczytal sie juz tyle rzeczy, ze az prawie glowa pekla z tej wiedzy, a tak naprawde to nie przeczytal nic
andyopole Napisano 21 Kwietnia 2017 Zgłoś Napisano 21 Kwietnia 2017 2 godziny temu, ilon napisał: A ja zawsze mam beke jak ktos pisze, ze naczytal sie juz tyle rzeczy, ze az prawie glowa pekla z tej wiedzy, a tak naprawde to nie przeczytal nic Może tak Ilonko, przeczytał ale ponieważ żadna z odpowiedzi nie jest zgodna z zamiarem "czytaciela" to uznaje że forum jest głupie a forumowicze zarozumiali ponieważ odpowiadają nie po jego mysli.
srk Napisano 21 Kwietnia 2017 Zgłoś Napisano 21 Kwietnia 2017 fiu fiu, opinie wyzej. Facet przyszedl, kulturalnie sie zapytal, napisal ze po lekturze innych forow ma metlik w glowie i nie rozumie niczego. Trafil na najlepsze forum jakie mogl i wyjasniono mu procedury. Grzecznie odpisal i podziekowal. W zamian uraczono go na koncu "beka" bo "nie przeczytal prawie nic". Ludzie, litosci.
andyopole Napisano 21 Kwietnia 2017 Zgłoś Napisano 21 Kwietnia 2017 Nie czytam prawie nigdy postów o imigracyjnych marzeniach bo mi się nie chce, za stary jestem żeby rozkminiac amerykańskie sny gimnazjalistów. Wkurza mnie tylko jesli komuś kto zamarzy o USA tłumaczy się co i jak a delikwent twierdzi że wszyscy się wymadrzaja bo on słyszał że wcale tak źle nie jest. Nie miałem na myśli konkretnego przypadku...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.