Skocz do zawartości

Komu zalezy na zniesieniu wiz ?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
5 godzin temu, BBerry napisał:

Czy moze mi ktos wytlumaczyc jak to jest z ludzmi ktorzy pracuja na czarno i na ukradzionych albo falszywych numerach social security i kwestia placenia czy nie placenia przez nich podatkow?

Staralam sie doszukac jak to naprawde jest i czy to prawda ze nielegalni placa/nie placa wystarczajacej ilosci podatkow?

Kolejna sprawa to uzywanie welfare przez imigrantow - czy to prawda ze uzywaja wiecej niz dodaja do systemu? Czy ktos tak naprawde wogole moze ocenic jak to jest? Ta stronka ma duzo danych i zastanawiam sie na ile jest wiarygodna... https://cis.org/Report/Cost-Welfare-Use-Immigrant-and-Native-Households

dlugi temat i sa pewne wyliczenia z różnych stron a ta jest z jedną z nich.

  • Odpowiedzi 79
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano
12 godzin temu, BBerry napisał:

Kolejna sprawa to uzywanie welfare przez imigrantow - czy to prawda ze uzywaja wiecej niz dodaja do systemu? Czy ktos tak naprawde wogole moze ocenic jak to jest? Ta stronka ma duzo danych i zastanawiam sie na ile jest wiarygodna... https://cis.org/Report/Cost-Welfare-Use-Immigrant-and-Native-Households

 

Ta strona jest b. wiarygodna ale te dane nie tyczą de facto samych imigrantów tylko tzw. immigrant households. Jesli wczytasz się dokładniej w tekst to zauważysz wzmiankę o kosztach "driven largely by the presence of U.S.-born children."

Napisano

Tak, wlasciwie dlatego moga dostawac pomoc finansowa ze wzgledu na anchor babies. Household to rodzina, widomo ze dzieci sie licza do rodzicow.

Jesli strona jest wiarygodna, to znaczy ze niestety imigranci stanowia dosyc duze obciazenie finansowe.

  • 3 tygodnie później...
Napisano
26 minut temu, johnyB napisał:

 

takiego upokorzenia nie doznawałem nawet kiedy w latach 90tych jezdziłem do Berlina na zakupy i na granicy PL /DE Celnik kanape mi odkręcał zeby sprawdzic czy nic nie przewoze z zakazanych rzeczy , siedzialem w swoim aucie , spokojnie czekalem az zakonczy swoja prace po czym odpalalem silnik i odjezdzalem w strone DE , a to co widzialem w WAWIE te tabuny ludu , stojący na chodniku proszacy sie o smieszny papierek to jest dla mnie poprostu nie od opisania SYF i tyle  

tu masz calkowita racje. Kazdy z nas albo wiekszosc starala sie wasnie o ten kwitek. Jest to trcohe smieszne, moze upokarzajace za duzo powiedziane, ale smieszne. Kolejka jak po kielbase. Ludzie stojacy, kazdy po cos, wiekszosc po turystyczna. 

Napisano

Za przeproszeniem, chcecie lecieć do US, ale US stosuje swoje prawo odnośnie wjeżdżających/przylatujących. Pozostają dwa wyjścia: jak mi to prawo nie odpowiada to sobie odpuszczam wizytę, albo godzę się na warunki "gospodarza" I NIE NARZEKAM.

Napisano

Cee, ok. Krytykować lub chwalić nawet się powinno. Ale narzekać? Jak złamałem nogę w wypadku na quadzie to się cieszyłem. Cieszyłem się że złamałem nogę, a nie kręgosłup. Chociaż polskim zwyczajem powinienem narzekać, że wypadek raczył się zdarzyć.

Napisano

Nie. Kolega powyżej opisał swoje doświadczenie, przeżycie, odczucia i wyraził krytykę wobec tego że czuję się ponizany wobec obecnej polityki turystycznej kraju. Dat syt jak to muwio

Napisano
Dnia 11.09.2017 o 20:08, quarterback87 napisał:

Za przeproszeniem, chcecie lecieć do US, ale US stosuje swoje prawo odnośnie wjeżdżających/przylatujących. Pozostają dwa wyjścia: jak mi to prawo nie odpowiada to sobie odpuszczam wizytę, albo godzę się na warunki "gospodarza" I NIE NARZEKAM.

Jasne, ale z drugiej strony, jak by stosować taką zasadę, to byśmy dalej siedzieli w jaskiniach. Dzięki narzekającym i poszukującym innych rozwiązań tworzy się postęp. :)

W omawianym przypadku - "narzekający" doprowadzą, że niedługo Polska zostanie objęta programem Visa Waiver. Jest to co prawda 26 - 27 lat później niż zakładano no ale...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...