Zwiedzanie Wschodniego Wybrzeża USA

[andyopole]

Dnia 27.03.2018 o 14:32, KrysiaK napisał:

Frontier to jedna z gorszych linni. Warto sie zastanowic dlaczego sa tansze od innych.

Spirit jest lepszy w gorszości...

[mcpear]

Korzystałem z Frontier raz. Sam samolot w miarę OK. Aczkolwiek całościowo wspominam źle. Walizka przyszła zniszczona (odłamane kółka i wyłamana rączka) i Frontier odmówił wypłaty odszkodowania - podsunęli mi jakiś dokument z którego wynikało, że nie odpowiadają za kółka i rączki i że stanowi to warunki umowy, którą zawarłem kupując bilet . Generalnie wysłali mnie na drzewo i nie poczuwali się do żadnej odpowiedzialności. Tekst typu, że powinienem się cieszyć, że ja doleciałem cało "przelał kielich goryczy". Od tego czasu nie rozważam ich jako alternatywnego przewoźnika.

[andyopole]

Walizki nie popsuł Ci Frontier tylko obsługa lotniska, któremu każdy przewoznik płaci fee od sztuki pasażera. Frontier jednak odpowiada i tak konstruuje umowe zeby zmniejszyc bol wlasnej doopy. Niska cena za bilet im wypelnia samolot anyway.

[kzielu]

8 godzin temu, mcpear napisał:

Korzystałem z Frontier raz. Sam samolot w miarę OK. Aczkolwiek całościowo wspominam źle. Walizka przyszła zniszczona (odłamane kółka i wyłamana rączka) i Frontier odmówił wypłaty odszkodowania - podsunęli mi jakiś dokument z którego wynikało, że nie odpowiadają za kółka i rączki i że stanowi to warunki umowy, którą zawarłem kupując bilet . Generalnie wysłali mnie na drzewo i nie poczuwali się do żadnej odpowiedzialności. Tekst typu, że powinienem się cieszyć, że ja doleciałem cało "przelał kielich goryczy". Od tego czasu nie rozważam ich jako alternatywnego przewoźnika.

Nie chce Cie martwic ale praktycznie kazda linia odpowiada za "kolka i raczki". Moze byc ciezko cos znalezc ;-) 

[mcpear]

W Europie dwa razy mi się podobne sytuacje zdarzyły - raz LOT, raz LH mi wypluł na taśmę walizkę uszkodzoną (raz rączka, raz kółko). W obu przypadkach dali mi jakąś ryczałtową kasę (nie pokrywała w 100% naprawy co prawda, ale "customer care" był stanowczo inny). Teraz latam prawie zawsze z "carry-on" tylko. A Frontier na pokładzie nie był zły - generalnie porównywalny z wszystkim innym co lata po USA. Obecnie latam prawie i wyłącznie United. Wiem, że wielu na nich narzeka. Miałem też parę "akcji" z nimi ale generalnie nigdy na "customer care" nie narzekałem.

[vlade]

Wczoraj sobie poleciałem OneJet, wstałem o 4 rano, juz byłem ogolony bo goliłem sie wieczorem, o 6 rano samolot do Kansas City (8 pasażerów w Erj 145) lądowanie równo o 7 rano, 7:25 wyjazd z wypożyczalni.7:50 na bramie u klienta. Na upartego mógłbym to codziennie robic, powrotny jest o 18:00 i ciagle mieć lepszy czas niż ten robotnik z ‚co mi zrobisz jak mnie zlapiesz’. Uwielbiam te linie lotnicza, nie wiem jakim cudem zarabiają na siebie, ale korzystam ile sie da.

[andyopole]

Godzinę temu, vlade napisał:

Wczoraj sobie poleciałem OneJet, wstałem o 4 rano, juz byłem ogolony bo goliłem sie wieczorem, o 6 rano samolot do Kansas City (8 pasażerów w Erj 145) lądowanie równo o 7 rano, 7:25 wyjazd z wypożyczalni.7:50 na bramie u klienta. Na upartego mógłbym to codziennie robic, powrotny jest o 18:00 i ciagle mieć lepszy czas niż ten robotnik z ‚co mi zrobisz jak mnie zlapiesz’. Uwielbiam te linie lotnicza, nie wiem jakim cudem zarabiają na siebie, ale korzystam ile sie da.

Śniadanie tez zjadłes wieczorem i spałeś w ubraniu, no bo kto rozbiera się po sniadaniu.

Nic dziwnego że "zdanżasz Pan"..

[Jackie]

21 godzin temu, andyopole napisał:

Spirit jest lepszy w gorszości...

 

Masa znajomych lata do Las Vegas wyłącznie Spirit Airlines, podobno atrakcje zaczynają się już na lotnisku i są nieodłącznym elementem zabawy 

 

 

[Patipitts]

Juz miałam pisać co tak psioczycie na tego Frontiera ale mi sie z Porterem pomyliło :p leciałam z nimi raz do Toronto i spowrotem i było bardzo ciekawie, pierwszy raz (i jedyny w sumie, nie licząc powrotu) leciałam wtedy bombardierem Q400, do tego lądowaliśmy na lotnisku biznesowym Billy Bishop, bardzo kameralne, ulokowane na wysepce z przepięknymi widokami a do tego wyłazi sie praktycznie w downtown i od razu mozna zacząć zwiedzanie  polecam jesli ktos planuje wycieczkę do Toronto wlasnie tą linię i te lotnisko. Same samoloty też są „inne niż wszystkie” i malutkie, fikuśne. No podobało mi się  

[andyopole]

Mój pierwszy kontakt ze Spirit Airlines byl wlasnie na trasie do LAS. To chyba ich specjalizacja.  Ale zadnych ekstra rozrywek nie bylo. Pamietam ze zlupili mnis za check in walizke.