Wyjazd do USA do ciotki

[andyopole]

7 minut temu, Jackie napisał:

 

Znalezienie pracodawcy który zasponsoruje na GC to 95% sukcesu. Znaleźć sponsora jest niezwykle trudno.

Sponsor zgodnie z prawem odpowiada finansowo za beneficjenta 10 pełnych lat, minimum pięć. Nie wierzę że pozwoli mu odejść pierwszego dnia, umowa musi być tak zrobiona że zabezpieczy interesy sponsora.

 

edit: wszyscy zawiedzeni negatywnym wynikiem Loterii wizowej. Róbcie kategorie C E, dwa lata po Europie i GC w garści. W Polsce zresztą  też jest straszny niedobór szoferow, dobrze płacą! 

[Xarthisius]

9 minutes ago, andyopole said:

Sponsor zgodnie z prawem odpowiada finansowo za beneficjenta 10 pełnych lat, minimum pięć. Nie wierzę że pozwoli mu odejść pierwszego dnia, umowa musi być tak zrobiona że zabezpieczy interesy sponsora.

Alez pracodawca moze zazadac nawet Twojej lewej nerki w zastaw i jak jestes zdesperowany mozesz sie na to zgodzic. Pracodawca nie moze jednak zadac Twojej GC, bo to nie on ja wydaje tylko rzad federalny, a Ty nie masz opcji "oddania"  swojego statusu imigracyjnego osobom trzecim.

Update: Podobnie zreszta nawet przy Conditional GC nabytej przez malzenstwo: to USCIS stawia warunki, a nie wspolmalzonek...  

[andyopole]

Żeby odebrać GC to trzeba ja najpierw dać! Nie mam na myśli odbierania GC przez sponsora tylko skutki finansowe porzucenia pracodawcy, który jak widać ponosi wszystkie koszty. Wystarczy podsunąć do podpisania weksel i "dobrze" sporządzona umowę. 

[Xarthisius]

5 minutes ago, andyopole said:

Żeby odebrać GC to trzeba ja najpierw dać! Nie mam na myśli odbierania GC przez sponsora tylko skutki finansowe porzucenia pracodawcy, który jak widać ponosi wszystkie koszty. Wystarczy podsunąć do podpisania weksel i "dobrze" sporządzona umowę. 

A to pelna zgoda. Miec GC I dziesiatki tys $ dlugu na dzien dobry, to raczej American nightmare niz dream.

[ilya_]

5 godzin temu, andyopole napisał:

edit: wszyscy zawiedzeni negatywnym wynikiem Loterii wizowej. Róbcie kategorie C E, dwa lata po Europie i GC w garści. W Polsce zresztą  też jest straszny niedobór szoferow, dobrze płacą! 

no wlasnie zastanawia mnie ta rzecz. Skoro otrzymanie GC jest w zasadzie takie proste to czemu nie jest to zdominowne przez ludzi z am poludniowej, hindusow z bangladeszow, indii, pakistanczykow czy innych filipinczykow, ktorzy to garna sie do emigracji gdzie popadnie - w szczegolnosci do usa. Kazdy moze byc kierowca. Nie jest to zawod wymagajacych specjalnych umiejetnosci. Z historii ponadto wynika, ze nie ponosi sie zadnych kosztow na dzien dobry. Nic tylko emigrowac. 

[Jackie]

Bo trzeba mieć sponsora. Czyli tak naprawdę firmę która się zajmie wszystkim od A do Z bo pracodawca nie będzie na indywidualnego kierowcę czekał 18 miechów., chyba że ktoś z rodziny lub znajomy. Jakiś czas temu było łatwo wyemigrować jako pielęgniarka, były nawet specjalne wizy dla pielęgniarek, znam kilka które w ten sposób przyjechały do USA, głównie z Filipin. Potem się to skończyło. Jak brakuje kierowców to łatwiej im będzie wyemigrować, przynajmniej przez jakiś czas póki rynek się nie nasyci lub USCIS się nie połapie.

[sly6]

14 godzin temu, Xarthisius napisał:

Masz racje. Nie wiem o co @sly6 chodzi, w koncu po cos ta 13ta poprawka jest!

A tak na powaznie, to mozna zmienic pracowdawce tego samego dnia, ktorego USCIS wreczy GC. Problemy moga sie zdarzyc, jezeli nowa praca kompletnie odbiega od tego co bylo przedstawione w I-140, np. pojdziesz pracowac do McDonalds zamiast prowadzic ciezarowki. Wtedy USCIS moze uznac, ze probowales naciagnac system i zaczac Cie scigac. Nie wiem co prawda jak oni to sprawdzaja, albo czy ktos (np.pracodawca) moze zawiadomic "o popelnienu przestepstwa".

BTW, przy AOS zmiana pracodawcy moze nastapic nawet po zatwierdzonym I-140, a przed otrzymaniem GC (jezeli rodzaj pracy jest ten sam) [1]

[1] https://www.uscis.gov/sites/default/files/USCIS/Laws/Memoranda/2016/Final_Same_or_Similar_Policy_Final_Memorandum_3-18-16.pdf

Kiedyś pisała o tym Karina i jej należy się spytać co miała na myśli pisząc o braku zmiany pracodawcy.

[karina]

9 godzin temu, sly6 napisał:

Kiedyś pisała o tym Karina i jej należy się spytać co miała na myśli pisząc o braku zmiany pracodawcy.

Teraz w Stanach ludzie maja juz interview na GC jesli sa sponsorowani przez pracodawce - i ma to swoj sens. O ile mozna zmienic pracodawce po 180 dniach od dnia kiedy jest pending petition etc. (nie wnikamy tutaj technicznie w szczegoly) o tyle osoby, ktore ida po wize imigracyjna maja pozniej nieco trudniej - primo: DOL zaczal wysylac listy do pracodawcow, ze - jak to ladnie ujmijmy: "petition was approved in error"; secundo: przy obywatelstwie MNOOOOSTWO ludzi ma niesamowite problemy z tytulu, ze nie pracowalo u sponsora (nie musze doddawac, ze te problemy zaczely sie w 2017 roku i jakoby sie poglebiaja...) - chyba, ze mowimy o AC21 - fachowo nazywaja to "uzyskanie benefitow imigracyjnych przez fraud" - oczywiscie, zawsze mozna sie pozniej odwolywac itd itp. ale to sa $$$, czas i nerwy. 

Sly6 ma chyba na mysli, ze brak jest pracodawcow, ktorzy wezma kogos w momencie kiedy toczy sie juz petycja (to dotyczy tylko osob ubiegajacych sie o green card w USA). Tacy pracodawcy nie bardzo chca pokazywac podatki a juz bialej goraczki dostaja kiedy musza podpisac dokument, ze oni wchodza na miejsce poprzedniego sponsora (ktorego kiedys nie bylo). Oczywiscie, ze sa pracodawcy, ktorzy na takie cos pojda, bo albo zalezy im na pracowniku albo maja prace, ktorej nie sa w stanie przerobic, ale ogolnie jest to ciezka sprawa. 

Jakkolwiek zmiana pracodawcy jest mozliwa, tutaj o tym jest;

Changing jobs or employers after obtaining an approved I-140, but before receiving your green card, usually requires the foreign worker to obtain a new I-140 based on the new job or employer, although in many cases they can retain their priority date from the original approved I-140. The new rule clarifies relevant portions of the AC21 which permit green card applicants who change jobs or employers to continue to use their old approved I-140 petition as long as their application for adjustment of status (I-485) has been pending for at least 180 days and the new job is in the same or similar occupational classification as the job on the approved I-140. The foreign worker must submit Form I-485 Supplement J along with supporting evidence to prove that the new job meets the portability requirements.

Problem jest w tym, ze DOL oraz DHS zaczeli naprawde sprawdzac... i tutaj prosze poczytac sobie np.  to: https://www.uscis.gov/news/news-releases/uscis-efforts-lead-sentencing-immigration-fraud-case-cnmi

 

Kiedys, lata temu, nie patrzylo sie czy ktos pracowal u sponsora czy nie. Teraz wrecz odwrotnie... Tak jak wspomnialam wczesniej - to dlugi temat, jesli bede miala czas to o tym napisze. 

[karina]

Dnia 2.06.2018 o 11:52, andyopole napisał:

Sponsor zgodnie z prawem odpowiada finansowo za beneficjenta 10 pełnych lat, minimum pięć. Nie wierzę że pozwoli mu odejść pierwszego dnia, umowa musi być tak zrobiona że zabezpieczy interesy sponsora.

 

edit: wszyscy zawiedzeni negatywnym wynikiem Loterii wizowej. Róbcie kategorie C E, dwa lata po Europie i GC w garści. W Polsce zresztą  też jest straszny niedobór szoferow, dobrze płacą! 

Nie, sponsor jako pracodawca za nikogo nie odpowiada. 

To o czym mowisz to Family based sponsorship i jest to inny rodzaj sponsora (tego, ktory podpisuje forme I-864, a ta forma nie jest wymagana przy Employment based sponsorship. 

[andyopole]

27 minut temu, karina napisał:

Nie, sponsor jako pracodawca za nikogo nie odpowiada. 

To o czym mowisz to Family based sponsorship i jest to inny rodzaj sponsora (tego, ktory podpisuje forme I-864, a ta forma nie jest wymagana przy Employment based sponsorship. 

O tym nie wiedziałem, wielu forumowiczów zapewne tez nie...