Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, katlia napisał:

Nie. Mniej niz polowa placi. Nie zapominaj, ze powyzej 60 procent Amerykanow pracuje w malych firmach (mniej niz 50 pracownikow) ktore NIE musza nic placic. 

https://www.kff.org/other/state-indicator/percent-of-firms-offering-coverage/?currentTimeframe=0&sortModel={"colId":"Location","sort":"asc"}
https://www.washingtonexaminer.com/study-fewer-employers-offering-health-insurance

 

Nie to mialem na mysli oczywiscie jak juz Xarthisius zauwazyl - z tym powyzej w 100% sie zgadzam. Opieka (za ktora w czesci placi pracownik) jest traktowana jako benefit...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 82
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

@katlia bierz jajko z lodowki, wyjdz na NW stronę Twojej chalupy i rzucaj w moja stronę. Po wymianie postów z Tobą poszlem do kuchni (poszlem bo bylo blisko,:D poszedlem daleko:)) i puściłem jajo kurzęce na podłogę,  ponieważ mię rozproszylas to Twoja wina.;) 

W ogóle ostatnio mam kuchenną apokalipsę. W ubiegły weekend odmówił współpracy mixer ręczny a dziś maszynka do miesa. Chinese shit. Moja mama miele mięso swoją maszynka Zelmera od 25 lat, napewno intensywniej niż ja i nic, moja wydzierzyla chyba z pięć a to już druga moja w USA. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, andyopole napisał:

 Po wymianie postów z Tobą poszlem do kuchni (poszlem bo bylo blisko,:D poszedlem daleko:)) i puściłem jajo kurzęce na podłogę,  ponieważ mię rozproszylas to Twoja wina.;) 

Najwyrazniej mea culpa. W ramach przeprosin, obiecuje Ci dobrego drinka kiedy sie spotkamy w realu. Albo dobrego piwa, bo w Denver jest duzo dobrych micro brews. Cheers, friend.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, katlia napisał:

Najwyrazniej mea culpa. W ramach przeprosin, obiecuje Ci dobrego drinka kiedy sie spotkamy w realu. Albo dobrego piwa, bo w Denver jest duzo dobrych micro brews. Cheers, friend.

Trzymam Cię za słowo chociaż ciśnie się na klawiaturę że "za jajo"....;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto byloby gdyby dla porownania i uswiadomienia "nietutejszym" jak sytuacja przedstawia sie na konkretnych przykladach, na liczbach.

Moze zechcielibyscie przedstawic wlasna sytuacje i moze znajomych, obojetnie kogo, wazne zeby to byly prawdziwe dane/informacje.

1. W jakiej czesci procentowej placicie Wy jako pracownicy a w jakiej pracodawca w waszej firmie za ubezpieczenie, ile to wynosi w USD miesiecznie na osobe samotna, pare lub rodzine i z jaka iloscia dzieci

2. Jakie placicie copay i deductibles jezeli cos sie stanie i trzeba isc do lekarza, na badania, operacje, leki?

3. Moze jakies przyklady rachunkow za leczenie, jaka byla wysokosc, ile z tego ubezpieczenie zaplacilo, a ile Wy musieliscie z wlasnej kieszeni?

 

Dzieki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kierowca napisał:

Warto byloby gdyby dla porownania i uswiadomienia "nietutejszym" jak sytuacja przedstawia sie na konkretnych przykladach, na liczbach.

Moze zechcielibyscie przedstawic wlasna sytuacje i moze znajomych, obojetnie kogo, wazne zeby to byly prawdziwe dane/informacje.

1. W jakiej czesci procentowej placicie Wy jako pracownicy a w jakiej pracodawca w waszej firmie za ubezpieczenie, ile to wynosi w USD miesiecznie na osobe samotna, pare lub rodzine i z jaka iloscia dzieci

2. Jakie placicie copay i deductibles jezeli cos sie stanie i trzeba isc do lekarza, na badania, operacje, leki?

3. Moze jakies przyklady rachunkow za leczenie, jaka byla wysokosc, ile z tego ubezpieczenie zaplacilo, a ile Wy musieliscie z wlasnej kieszeni?

 

Dzieki

Juz pisalem piecset razy mniej wiecej

1. $4.5 rocznie premiums za 3 osoby. ile placi pracodawca to nie wiem bo przeciez ma jakis deal zbiorowy z ubezpieczycielem.

2.$6k deductible a pozniej 80% ubezpieczyciel 20% ja do wysokosci $11k max out of pocket

3. $30k za porod, z tego okolo $4.5k bylo z mojej kieszeni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Kierowca napisał:

Widze ze z jaki powodow moj przedwczorajszy komentarz wogole sie tu nie pokazal.

No trudno.

 

Jezeli jest juz taki temat juz tu omowiony to moze podajcie link, to juz nie bede zadawal tych samych, Juz wczesniej omowionych pytan

 

Dzieki

Tego w zaden sposob nie da sie opisac w satysfakcjonujacy Ciebie sposob. Tutaj zdecydowana wiekszosc zaleznosci pomiedzy pracodawca a pracownikiem nie jest regulowana przez Panstwo.

Wszystkie te sprawy ustalaja miedzy soba obie strony. Zazwyczaj, tak naprawde, ustala strona silniejsza czyli pracodawca. Nauka zna jednak wiele przypadkow ze to pracownik, ktory okazuje sie cennym nabytkiem dla firmy jest strona mocniejsza i to on dyktuje warunki. Znam osobiscie jedna Pania,  chemika,  ktora firma sciagnela z NYC na West Coast, ponoszac koszty przeprowadzki i kupujac jej dom, w ktorym mieszka do dzis.

W moim przypadku, firma bez pytania mnie nawet o zgode zmienila dwa lata temu moj plan ubezpieczenia ktory teraz pokrywa rowniez lekarstwa i na dodatek wziela na swoj koszt oplate calej skladki ubezpieczenia. Tym samym dostalem cos w rodzaju podwyzki bo juz nie mam potracen na skladke zdrowotna z kazdego payslipa a bylo to dobrych pare stowek miesiecznie.

To samo dotyczy wynagrodzenia, ubezpieczen zdrowotnych, itd. Nawet w ramach jednej firmy pracownicy wybieraja pasujacy dla nich plan ubezpieczenia. Jeden, zdrowy, mlody byczek placi jakis plan podstawowy bo stan zdrowia nie wskazuje na to ze bedzie musial korzystac z uslug lekarzy. Ktos bardziej chorowity wybiera plan wygodniejszy dla niego plus na przyklad plan pokrywalacy koszty lekarstw czy okulisty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kierowca

1. Podalem konkretne liczby w 2015:

Obecnie nie pracuje juz tam (NYC), ale w srodkowych stanach, i wyglada to jak na zalaczonej grafice. Ile placi pracodawca - niestety w obecnej firmie nie wiem.

2. Patrz zalaczona grafika.

3. Na drugiej grafice mozesz zobaczyc koszta pobytu w szpitalu noworodka. W sumie zaplacilismy za Nia $3,500 co bylo maximum w ubezpieczeniu ktore mamy. Grafika pokazuje tylko rachunek ze szpitala, kazdy doktor wystawil osobny (w formie: za kazdy dzien jest osobny rachunek)

 

Od siebie dodam, ze wiele lat nie mielismy ubezpieczenia swiadomie i tak samo swiadomie wzielismy w momencie gdy zdecydowalismy sie na drugie dziecko. Na przyszly rok bedziemy brali rowniez ubezpieczenie, jako ze Mala niestety wciaz musi czesto wizytowac lekarzy. Jezeli wiesz, ze rodzina jest zdrowa i dasz rade gdyby ubezpieczenia nie bylo, to naszym zdaniem warto ryzykowac, zwlaszcza jesli pracodawca jest chetny podzielic sie z Toba zaoszczedzonymi pieniedzmi. Nam sie naprawde udalo, i nie mozemy wymyslic sobie lepszego scenariusza (jezeli chodzi o to kiedy brac, a kiedy nie ubezpieczenie) niz ten co zrealizowalismy.

 

medica.png

avera.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...