Skocz do zawartości

Odmowa sprzedaży alkoholu na polski paszport


Mirabella

Rekomendowane odpowiedzi

Zwracam się z zapytaniem do osób, które podróżowały do USA na wizie turystycznej, ile razy odmówiono Wam sprzedaży alkoholu? 21lat mam skończone, paszport ważny, od miesiąca kupowałam normalnie na paszport alkohol, a w sieci sklepów Jewel ostatnio menadżerka powiedziała mi, że nie mam amerykańskiego ID i nie może mi sprzedać. Był to pierwszy przypadek gdy nie sprzedano mi alkoholu i dosyć mocno się zirytowałam, bo wcześniej zawsze mi w tym miejscu sprzedawali. Jak coś mowa o Chicago i przedmieściach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www2.illinois.gov/ilcc/about/Pages/FAQ.aspx

Q: What forms of identification are acceptable for purchasing or consuming alcoholic beverages or tobacco products?

A: Acceptable ID’s include the following: A valid current driver’s license or photo ID card issued by the Illinois Secretary of State’s Office or any other State; a valid Armed Forces ID; and a valid U.S. passport or foreign passport (with U.S. travel visa) containing the holder’s photograph. Please note: If a license holder chooses to request identification, then they have the authority to refuse service if the written evidence of identification is not a U.S.-affiliated ID. Nevertheless, it is ultimately the license holder's choice on what they will accept. Of course, if they accept an ID that is not U.S.-affiliated, then they have no defense if the person turns out to be under 21.

 

Nie ma sensu się wykłócać, po prostu kupuj alkohol w innym sklepie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Mirabella napisał:

Zwracam się z zapytaniem do osób, które podróżowały do USA na wizie turystycznej, ile razy odmówiono Wam sprzedaży alkoholu? 21lat mam skończone, paszport ważny, od miesiąca kupowałam normalnie na paszport alkohol, a w sieci sklepów Jewel ostatnio menadżerka powiedziała mi, że nie mam amerykańskiego ID i nie może mi sprzedać. Był to pierwszy przypadek gdy nie sprzedano mi alkoholu i dosyć mocno się zirytowałam, bo wcześniej zawsze mi w tym miejscu sprzedawali. Jak coś mowa o Chicago i przedmieściach. 

Bzdura, niedouczona kasjerka. Moze widziala paszport na wlasne oczy pierwszy raz w zyciu?

W takich przypadkach wolac kierownika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Mirabella napisał:

Zwracam się z zapytaniem do osób, które podróżowały do USA na wizie turystycznej, ile razy odmówiono Wam sprzedaży alkoholu? 21lat mam skończone, paszport ważny, od miesiąca kupowałam normalnie na paszport alkohol, a w sieci sklepów Jewel ostatnio menadżerka powiedziała mi, że nie mam amerykańskiego ID i nie może mi sprzedać. Był to pierwszy przypadek gdy nie sprzedano mi alkoholu i dosyć mocno się zirytowałam, bo wcześniej zawsze mi w tym miejscu sprzedawali. Jak coś mowa o Chicago i przedmieściach. 

Mnie tez sie tak zdarzyło - raz w Walmarcie, raz w restauracji. W obu przypadkach mocno się zdenerwowałam, niestety w Walmarcie po prostu zrezygnowałam z zakupu, bo nsie spieszyłam. W restauracji natomiast od razu poprosiłam o rozmowę z managerem i wypowiedziałam magiczne slowo "discrimination". Od razu podziałało. 
Moze sie zdarzyć, ze odmowią sprzedazy alkoholu na podstawie polskiego dowodu, ale nie paszportu, gdzie wszystkie informacje są też po angielsku. Kasjerzy, którzy nie chcą zaakceptować paszportu, to w wiekszosci niedouczeni ludzie, którzy zapewne nigdy zadnego paszportu na oczy nie widzieli, bo nie wyjezdzali nigdy za granicę i wydaje im się, że amerykanskie ID to najwazniejszy dokument na swiecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, margherita_s napisał:

Kasjerzy, którzy nie chcą zaakceptować paszportu, to w wiekszosci niedouczeni ludzie, którzy zapewne nigdy zadnego paszportu na oczy nie widzieli, bo nie wyjezdzali nigdy za granicę i wydaje im się, że amerykanskie ID to najwazniejszy dokument na swiecie.

Moze. 

Albo po prostu widza duzo falszywych ID, wiedza ze grozi zamkniecie sklepu/baru jezeli sa przylapani przy sprzedazy alkoholu, i wola nie nie ryzykowac. Ja tez tak reagowalam kiedy pracowalam (dawno temu) w restauracji gdzie musialam prosic o ID. Lepiej odmowic komus niz potem tlumaczyc dlaczego sie zaakceptowalo fake ID. Notabene, szef popieral konserwatywne podejscie do tego. Tez nie chcial miec problemow zwiazanych z miastem ktore bardzo walczylo z underage drinking. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, katlia napisał:

Moze. 

Albo po prostu widza duzo falszywych ID, wiedza ze grozi zamkniecie sklepu/baru jezeli sa przylapani przy sprzedazy alkoholu, i wola nie nie ryzykowac. Ja tez tak reagowalam kiedy pracowalam (dawno temu) w restauracji gdzie musialam prosic o ID. Lepiej odmowic komus niz potem tlumaczyc dlaczego sie zaakceptowalo fake ID. Notabene, szef popieral konserwatywne podejscie do tego. Tez nie chcial miec problemow zwiazanych z miastem ktore bardzo walczylo z underage drinking. 

Przecież amerykańskie ID też moze być fałszywe. Wtedy też odmawiają sprzedaży, w razie czego? Nie. Tłumaczenie, że nie sprzedają na paszport, bo może być fałszywy, jest zabawne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie sie zdarzylo byc swiadkiem w ME ze w Hannafordzie nie sprzedawali obcokrajowcom na paszport i w Walmarcie jak sie poszlo do starszego kasjera. Ale to pare lat temu, pozniej chyba zaczeli szkolic ludzi w tym temacie bo od jakiegos czasu nie robia problemu w zadnym z w/w sklepow. Ale raz mialam taka absurdalna sytuacje osoboscie ze malo mi mozg nie wybuchl (tez w ME), wlasnie zwiazana z ID, chyba juz kiedys opisywalam na forum ale opisze raz jeszcze bo do tej pory nie moge uwierzyc ze cos takiego sie w ogole wydarzylo. Otoz poszlam ze znajomym do sklepu tzw “tobacco store” z artykulami z tytoniu itp. Kazdy wie o co chodzi. Kolega mial 21 lat, ja 23 albo 24 jakos, nie pamietam w kazdym razie bylam starsza. On byl Amerykaninem i to on kupowal papierosy, ja jedynie stalam obok i roznawialam z nim. I w trakcie kupowania oboje zostalismy poproszeni o okazanie id. Nie ma problemu. No to kolega wyciaga stanowe prawko a ja Paszport Polski. I tu zonk. Pani koledze nie sprzeda papierosow bo wlasnie taka jest polityka sklepu ze jedynie stanowe id mozna miec. Ja juz znaczynam sie wzburzac, juz mam managera wolac, ale pani mowi ze jak wyjde ze sklepu a kolega jeszcze raz podejdzie do kasy to mu sprzeda. I gdzie tu sens i logika? Ja dalej sie chcialam pultac ale kolega mowi zebym wyszla I nie robila kwasu, to wyszlam ale nie potrafilam ogarnac co to mialo na celu to cale przedstawienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie zawsze dzialalo pomijanie strony paszportowej z danymi i pokazywanie od razu strony z wiza. Z usmiechem, rozmachem jakbys byl sam z Departamentu Stanu, i palcem wskazujacym przy Birth Date dla ulatwienia, zeby sie za dlugo nie motali szukajac. 

Widok znajomych kolorow, symboli i tylko "amerykanskie" literki z wielkim UNITED STATES of AMERICA na gorze zawsze dzialaly na wszystkich kasjerow i czy innych kelnerow bardzo uspokajajaco...

Do dzis uzywam jesli trzeba w hotelu czy gdzies potwierdzic tozsamosc, i tak sa wpatrzeni w ten obrazek z Lincolnem i Kapitolem, ze jeszcze nikt nie zwrocil mi uwagi na to, ze reszta paszportu jest podziurkowana...

Ale jesli komus sie nie podoba, to tak jak Jackie mówi - nie spinaj sie tylko idz i wydaj pieniadze u kogos innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Patipitts napisał:

 ale pani mowi ze jak wyjde ze sklepu a kolega jeszcze raz podejdzie do kasy to mu sprzeda. I gdzie tu sens i logika? 

 

Tu nie chodzi o logikę, bała się że w razie czego będzie problem za sprzedawanie tytoniu osobie niepełnoletniej.

Co do reszty wypowiedzi w tym wątku: w moim poprzednim poście jest link do rządowej strony stanu Illinois. W Illinois sprzedawca ma prawo odmówić sprzedaży alkoholu osobie która nie ma amerykańskiego ID. Jak ktoś się chce wykłócać to już jego sprawa ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, margherita_s napisał:

Przecież amerykańskie ID też moze być fałszywe. Wtedy też odmawiają sprzedaży, w razie czego? Nie. Tłumaczenie, że nie sprzedają na paszport, bo może być fałszywy, jest zabawne :)

Oj, bardzo czesto odmawiaja sprzedazy z amerykanskim iD. Znam to z autopsji :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...