Skocz do zawartości

Lot do usa a wirus


nikon

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 647
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
8 hours ago, Roelka v.2 said:

Samolot do Chicago prawie pelny. Ale mimo wszystko koty i ja dolecielismy zywi. :P Nazbieralam od weterynarzy papierow ale nikt na lotnisku nawet na nie niespojrzal. 

Super!

A sierściuchy leciały w luku bagażowym czy z Tobą w kabinie? Pewnie gdzieś pisałaś, ale nie chce mi się przekopywać, a jestem ciekawa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minutes ago, Roelka v.2 said:

U mnie zadecydowała waga... starsza kotka jest za ciezka i za duza na lot w kabinie lol. Limit wagowy to 8 kg za zwierze + klatka/torba. 

no to przynajmniej nie Ty podejmowałaś decyzje ;)

Też nie wyobrażam sobie zostawienie zwierzaków przy przeprowadzce (chociaż niestety wcale nie jest to rzadkie...)

Jeden z moich szefów - Holender - podczas pobytu w Polsce wziął młodego kundelka ze schroniska. Oczywiście zabrał go ze sobą na swoją kolejną placówkę (tym razem do Londynu), choć wymagało to kwarantanny (u znajomego w Holandii). Swoje szczęśliwe życie psiak zakończył w Kalifornii. To się nazywa mieć farta :)!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...