Skocz do zawartości

DV 2021 - wątek dla osób które wygrały GC i mają pytania


Jackie

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć, mam jeszcze pytanko. Czy oprócz aktu urodzenia, skanu paszportu, dokumentu z niekaralnością powinienem wysłać również skany potwierdzające wykształcenie?

Na jakimś forum obiło mi się to o uszy. Pytam tak dla pewności, ponieważ ostatnio otrzymałem link do informacji jakie dokumenty powinny być wysłane i tam nie było wspomniane na temat skanów potwierdzających wykształcenie, natomiast wolę dopytać. 

 

Z góry dzięki.

  • Odpowiedzi 872
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano
23 minuty temu, Krystian321 napisał:

Cześć, mam jeszcze pytanko. Czy oprócz aktu urodzenia, skanu paszportu, dokumentu z niekaralnością powinienem wysłać również skany potwierdzające wykształcenie?

Na jakimś forum obiło mi się to o uszy. Pytam tak dla pewności, ponieważ ostatnio otrzymałem link do informacji jakie dokumenty powinny być wysłane i tam nie było wspomniane na temat skanów potwierdzających wykształcenie, natomiast wolę dopytać. 

 

Z góry dzięki.

W liście, który dostaliśmy z KCC nie było informacji o konieczności przesłania skanów dokumentów potwierdzających wykształcenie.

Z drugiej strony oprócz tych, które wypisałeś, należałoby jeszcze posłać (jeśli dotyczą, rzecz jasna, Twojego przypadku):

Marriage Certificate,

Marriage Termination Documentation,

Military Records,

Court Record.

Napisano
7 minut temu, Krzysiek_ napisał:

W liście, który dostaliśmy z KCC nie było informacji o konieczności przesłania skanów dokumentów potwierdzających wykształcenie.

Z drugiej strony oprócz tych, które wypisałeś, należałoby jeszcze posłać (jeśli dotyczą, rzecz jasna, Twojego przypadku):

Marriage Certificate,

Marriage Termination Documentation,

Military Records,

Court Record.

Dziękuję!. Czy Military Records chodzi tu o zwykłą książeczkę wojskową? Nie byłem w wojsku :)

Akt sądowy dotyczy czego? 

Napisano

Toczy się jakieś postępowanie w sprawie Schengen banu i abstrakcyjnej decyzji warszawy ( i innych ambasad)o wstrzymaniu pracy? Czy jesteśmy skazani na czekanie, aż ban zostanie (o ile w ogóle w tym roku) po prostu zniesiony?

Napisano
Toczy się jakieś postępowanie w sprawie Schengen banu i abstrakcyjnej decyzji warszawy ( i innych ambasad)o wstrzymaniu pracy? Czy jesteśmy skazani na czekanie, aż ban zostanie (o ile w ogóle w tym roku) po prostu zniesiony?

Są obecnie 2 oferty, od Morrisona i Siskinda-Kucka wczoraj wyszła.

https://www.visalaw.com/regional-travel-ban-schengen-litigation-onboarding-page/

https://curtismorrisonlaw.com/dv-2021-schengen

Również zapraszam na czat na Telegramie, poświęcony Schengen Ban, gdzie również uczestniczy Morrison.

https://t.me/dv2021schengen
Napisano
1 godzinę temu, jullav napisał:

W jednym i drugim opłata to 3000 $ za rodzinę 2 osobową - po dzisiejszym kursie to 11 500,95 PLN...

Oferta kusząca? - zależy jak na to spojrzeć...
Kusząca, ponieważ dzięki poprzedniemu pozwowi DV2020 mieli szanse.

Mało kusząca, ponieważ może jakimś cudem (w co wątpię) na koniec marca coś "dziadkowi" się odwidzi i zniesie ban na Schengen - albo koło czerwca - w co też wątpię - ale osoby z małymi nr moim zdaniem miałyby czas d końca września na rozmowę, a te 3 tys $ mogłyby dobrze spożytkować już na miejscu w stanach.

Sam zastanawiam się czy mimo wszystko nie zainwestować w pozew - co Wy na to? - myślicie, że warto?

Z drugiej strony widziałem, że na jednym i drugim pozwie czas do zapłaty to do końca marca i wtedy też jest składany pozew - może Oni coś przeczuwają (czy coś) i dlatego tak szybko z tym wszystkim lecą - bo wiedzą, że od kwietnia to "po zawodach" będzie?

Kurdę nie wiem co robić... z jednej strony mam złe doświadczenia z prawnikami o których pisałem kilka miesięcy temu, a z drugiej strony nie chciałbym żeby przeszło mi to koło nosa...

Napisano
W jednym i drugim opłata to 3000 $ za rodzinę 2 osobową - po dzisiejszym kursie to 11 500,95 PLN...
Oferta kusząca? - zależy jak na to spojrzeć...
Kusząca, ponieważ dzięki poprzedniemu pozwowi DV2020 mieli szanse.
Mało kusząca, ponieważ może jakimś cudem (w co wątpię) na koniec marca coś "dziadkowi" się odwidzi i zniesie ban na Schengen - albo koło czerwca - w co też wątpię - ale osoby z małymi nr moim zdaniem miałyby czas d końca września na rozmowę, a te 3 tys $ mogłyby dobrze spożytkować już na miejscu w stanach.

Sam zastanawiam się czy mimo wszystko nie zainwestować w pozew - co Wy na to? - myślicie, że warto?

Z drugiej strony widziałem, że na jednym i drugim pozwie czas do zapłaty to do końca marca i wtedy też jest składany pozew - może Oni coś przeczuwają (czy coś) i dlatego tak szybko z tym wszystkim lecą - bo wiedzą, że od kwietnia to "po zawodach" będzie?

Kurdę nie wiem co robić... z jednej strony mam złe doświadczenia z prawnikami o których pisałem kilka miesięcy temu, a z drugiej strony nie chciałbym żeby przeszło mi to koło nosa...

Tutaj jest jeszcze kolejny problem - ograniczone działanie KCC oraz ograniczone możliwości otwartych ambasad przed COVID. Zgodnie z ostatnim raportem KCC maja 28 osób zajmujących się DV, bardzo wolno procesują case’y. Wczoraj im padła skrzynka do wysłania dokumentów.
Z tym wszystkim obawiam się ze nawet jeśli będzie cud i ban będzie zniesiony lub będzie NIE dla DV to i tak mało casow przejdzie. W tym przypadku dobrze by było mieć zabezpieczenie w postaci pozwu. Aczkolwiek tez nie wiemy jaki będzie jego skutek, do Departament Stanu jasno mówi ze ban dotyczy również wydania wiz a nie wyjazdu, czyli to nie jest tylko interpretacja ambasad.
Zastanawiam się również nad transferem do Kijowa ze względu na obywatelstwo ukraińskie. Natomiast Ukraina ma do tej pory 18 umówionych spotkań. Z taka prędkością nawet do 1000 nie dojdzie do końca września.
Nie wiem co myśleć, wydaje się ze DV-2021 jest pogrzebana i nikt się tym nie interesuje :(
Mam case 10k, który jest current i tez borykam się z decyzja.
Napisano
W jednym i drugim opłata to 3000 $ za rodzinę 2 osobową - po dzisiejszym kursie to 11 500,95 PLN...
Oferta kusząca? - zależy jak na to spojrzeć...
Kusząca, ponieważ dzięki poprzedniemu pozwowi DV2020 mieli szanse.
Mało kusząca, ponieważ może jakimś cudem (w co wątpię) na koniec marca coś "dziadkowi" się odwidzi i zniesie ban na Schengen - albo koło czerwca - w co też wątpię - ale osoby z małymi nr moim zdaniem miałyby czas d końca września na rozmowę, a te 3 tys $ mogłyby dobrze spożytkować już na miejscu w stanach.

Sam zastanawiam się czy mimo wszystko nie zainwestować w pozew - co Wy na to? - myślicie, że warto?

Z drugiej strony widziałem, że na jednym i drugim pozwie czas do zapłaty to do końca marca i wtedy też jest składany pozew - może Oni coś przeczuwają (czy coś) i dlatego tak szybko z tym wszystkim lecą - bo wiedzą, że od kwietnia to "po zawodach" będzie?

Kurdę nie wiem co robić... z jednej strony mam złe doświadczenia z prawnikami o których pisałem kilka miesięcy temu, a z drugiej strony nie chciałbym żeby przeszło mi to koło nosa...

Zastanawiające jest zdanie w ofercie Morrisona, ze jeżeli sprawa „sama się załatwi” to i tak będziemy winni $ 2000 po przyjeździe.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...