Tak samo bylo z moja corka. Zloscila sie, bo tylko z nia mowialm po polsku, co ona uwazala za nie fair. W koncu poddalam sie, bo nie chcialam karac malucha. (I tak okazalo sie ze talentu do jezykow nie ma. Po 8 miesiacach w Argentynie kiedy byla w high school, wrocila mowiac niezle po hiszpansku, ale z takim ciezkim amerykanskim akcentem ze az smiac sie chcialo.)